Samuel Eto'o udzielił konferencji prasowej.

Samuel Eto'o zgodnie z obietnicą udzielił kilku informacji odnośnie swojej przyszłości, jednak ciągle nie poznaliśmy szczegółów. Napastnik wziął udział w niecierpliwie oczekiwanej konferencji prasowej dziś po południu w Douali w Kamerunie, ale niczego nie potwierdził, niczego nie wykluczając:

"Negocjacje z Anzhi ciągle trwają. Możliwe, że odejdę, ale możliwe jest też, że zostanę. Prawda jest taka, że obecnie jestem zawodnikiem Interu, jednak nie wykluczałbym niespodzianki pochodzącej z Anglii. Będziemy musieli zaczekać do końca okna transferowego, które de facto skończy się nie długo. Gdy opuszczę Kamerun będziemy kontynuować negocjacje."

Słowa te mogą być reaktywacją dla wspominanej już w tym mercato wymiany Eto'o - Tevez. Oprócz Manchesteru City, jedynym klubem Premier League, który mógłby sobie pozwolić na sprowadzenie Kameruńczyka mogłaby być Chelsea, zważywszy na fakt, że Czerwone Diabły mając świetnego Rooneya i Hernandeza nie szukają napastników.

Wszyscy zadają sobie pytanie o to co się wydarzy? Tego dowiemy się prawdopodobnie wraz z zamknięciem okna transferowego, a nastąpi to 31 sierpnia. Wszystkie obecne przesłanki pozwalają przypuszczać, iż następne 17 dni będzie coraz bardziej dynamicznych, a wielcy i mali gracze na rynku transferowym będą musieli doprowadzać do końca swoje polowania. Wszyscy życzmy sobie, aby łowcy z San Siro wrócili z materiałem na naprawdę solidną pieczeń, pomimo strat własnych.

Źródło: football-italia.net