Alvarez, Sneijder, Pazzini. O jednego za dużo...

W przeddzień derbów Mediolanu, włoska prasa rozpisuje się na temat koncepcji obydwu drużyn. Żurnaliści są zdania, że jeden z trójki: Alvarez, Sneijder, Pazzini, usiądzie na ławce rezerwowych. Który? Wszystko zależeć będzie od ustawienia Nerazzurrich. Dziennikarze najczęściej wskazują na osobę Sneijdera, którego obecna forma, wciąż stoi pod dużym znakiem zapytania, ale to nie jedyne rozwiązanie.

Holenderski pomocnik jest od dłuższego czasu trapiony przez liczne kontuzje. Z tego powodu Inter tak naprawdę musiał budować koncepcję zespołu od nowa, a w między czasie ni z tąd, ni zowąd, z formą wystrzelił Argentyńczyk pozyskany latem z Velezu.

Ranieri stoi zatem przed ogromnym dylematem. Odkładając na bok jednego z dwójki, może skazać na siebie falę dodatkowej krytyki. Trzecią opcją jest posadzenie na ławce Giampaolo Pazziniego i rozpoczęcie meczu z dwoma rozgrywającymi.

Największe szanse na występ, ma tak czy siak popularny Ricky. 23-latek zdaniem żurnalistów zyskał ostatnio kibica w osobie trenera, Claudio Ranieriego. Zanosi się, że pozycję w klubie musi od początku odbudowywać Sneijder, jeszcze niedawno największa gwiazda w zespole czarno-niebieskich. Wszystko wskazuje jednak na to, że Inter mecz z Milanem rozpocznie w ustawieniu 4-4-1-1, z Alvarezem na skrzydle, a Sneijderem tuż za plecami Diego Milito.

Źródło: interistaweb.it