Palombo: "Inter wspaniałą niespodzianką"

2 lutego 2012 | 15:26 Redaktor: Daniello Kategoria:Ogólna4 min. czytania

Angelo Palombo został w samo południe zaprezentowany nowym zawodnikiem Interu Mediolan. Piłkarz zdążył dzień wcześniej zadebiutować w nowych barwach, zastępując Andreę Polego w 64 minucie. Włoch miał udział przy jednej z czterech bramek Diego Milito, jednak klub z Mediolanu zdobył tylko jeden punkt.

- To stało się tak nagle, rzekłbym nawet, że w ostatniej chwili. Szczerze powiedziawszy, byłem trochę zdziwiony - rozpoczął były kapitan Sampdorii Genua.

W dniu swojej prezentacji, nowy nabytek drużyny Massimo Morattiego powiedział: "Pierwsze wrażenia były lepsze niż mogłem sobie je wyobrazić. Trafiłem do jednego z czołowych europejskich klubów i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy.

Dziennikarze zapytali Włocha o cele, jakie wiąże z przybyciem do zespołu z Mediolanu: - Przychodzę tutaj, aby poprawić swoją grę i być przydatnym dla trenera. Jestem wdzięczny całemu klubowi, a w szczególności prezydentowi i trenerowi, za okazanie mi tej niepowtarzalnej szansy. Jestem bardzo entuzjastycznie nastawiony do nowego otoczenia i postaram się jak najszybciej potwierdzić swoją wartość. Wiem, że Inter pytał o mnie już kilka lat temu. To powód do dumy.

- Debiut? Gra na Stadio Giuseppe Meazza wiąże się ze wspaniałym uczuciem. Wychodząc na boisko ma się wrażenie, że jest się najlepszym.

Pozytywne wrażenia nowego pomocnika, pochodzą również dzięki pomocy kolegów z zespołu, ale nie tylko ich. Szczególne podziękowania zostały skierowane w stronę prezydenta Morattiego: - Prezydent zaskoczył mnie, ponieważ kiedy podziękowałem mu za szansę, jaką mnie obdarował, odrzekł: "To ja dziekuję Tobie". Te słowa dały mi dodatkową pewność i motywację. Jestem mu naprawdę wdzięczny. Jeśli chodzi o moich kolegów są oni cudowni wobec mnie. Mam nadzieję, że dzięki nim moja aklimatyzacja przebiegnie jeszcze szybciej. Chcę wnieść do zespołu swój wkład i pomóc drużynie w odnoszeniu jak najlepszych wyników.

- Obecnie nie jesteśmy w czołówce, ale liga jest długa i będziemy walczyć do samego końca. 

Palombo zastał w Interze byłych przyjaciół z Sampdorii, między innymi Castellazziego, Polego i Pazziniego: - To wielka przyjemność móc ich tu znaleźć. Nawet podpytałem ich o radę. Co sądzę o Pazzinim? Jego wkład do drużyny zawsze był widoczny. Może w porównaniu do tego kiedy był Sampdorii pracuje mniej, ale jego zadaniem jest zdobywanie bramek. W trakcie meczów to on tworzy przestrzeń drugiemu ze snajperów. Takie zadanie wymaga dużo siły i wbrew pozorom nie należy do łatwych. Według mnie Pazzini jest jednym z najlepszych lisów pola karnego.

Gracz postanowił odsłonić kulisy swojego transferu do stolicy Lombardii: Oczywiście, że miałem kilka innych ofert, ale gdy przyszedł czas na dokonanie wyboru, bez wahania zdecydowałem się na Inter. A gdyby na stole pojawiła się oferta Milanu? Absolutnie pozostałbym przy moim pierwszym wyborze.

- Korzystając z okazji chciałbym podziękować wszystkim, a zwłaszcza fanom Dorii, zważywszy na trudne chwile naszego klubu. Wciąż bowiem czuję się jednym z nich. Dziesięć lat gry dla tego samego zespołu to szmat czasu. Sampa zawsze będzie mieć szczególne miejsce w moim sercu. Żałuję tylko sposobu, w jaki musiałem opuścić Genuę. Kilka razy zasugerowano mi bym odszedł. W końcu nastała ta chwila. Gdyby nie to czy zakończyłbym karierę w Dorii? Pewnie tak. Wtedy akurat w ostatniej chwili pojawiła się oferta Interu. Jestem wdzięczny rodzinie Garrone, że wychowali mnie jak własne dziecko.

- Mecze Sampy z Interem zawsze były piękne. Na myśl przychodzi mi na przykład ten z sezonu 2002/03. Wówczas do samego końca remisowaliśmy 2-2, jednak w ostatnich sekundach pięknego gola dla Interu strzelił Recoba. Mecze z tym klubem zawsze były dla nas dużym wyzwaniem.

- Popularne kajdanki Mourinho? Pamiętam, że zostałem faulowany przez Milito. Chwilę później Mou mrugnął do mnie i wydaje mi się, iż chciał mi przez to powiedzieć, że to był brzydki faul. Diego tak się tym przejął, że potem dzwonił do mnie dziesięć razy, aby mnie przeprosić.

- W Interze będę miał możliwość gry w Lidze Mistrzów, którą do tej pory mogłem oglądać tylko w telewizji. Kiedy grałem dla Sampy, już prawie awansowaliśmy, jednak w niesamowitych okolicznościach Werder odrobił i ostatecznie zabrakło nas w fazie grupowej tych rozgrywek. Inter jest drużyną złożoną z wielu mistrzów, którzy tak jak ja, pragną zwyciężać. Chciałbym zdobyć z tym klubem wiele trofeów.

Źródło: inter.it

Kompaktowy nóż składany 4932492661 - kupisz na mspot.pl

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich