Alborno: "Miło jest być porównywanym do Javiera"
Choć utalentowany Paragwajczyk bierze udział z Primaverą w turnieju Viareggio Cup, znalazł chwilę by porozmawiać z dziennikarzem serwisu Goal.com. Młodziutkiego Rodrigo podpytano o relacje panujące w Interze oraz coraz częściej pojawiające się porównania do Javiera Zanettiego.
18-letni piłkarz został zauważony przez Nerazzurrich w Peru po świetnym meczu przeciwko Guarani.
- W tamtym czasie nie zawsze układało nam się najlepiej. Pamiętam, że wtedy wyszedł mi dobry mecz i niedługo potem zjawili się scouci Interu.
Teraz Alborno jest już zawodnikiem Interu i mieszka w Mediolanie wraz z obojgiem rodziców. Jednak przed rzuceniem na głęboką wodę, trafił na rok do Primavery.
- Spotkałem tu miłych ludzi. Zawsze gdy trafię na Zanettiego, Alvareza, Cordobę, Cambiasso lub Forlana, zamienię z nimi słowo.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że młody Rodrigo w przyszłości zastąpi któregoś z nich i podobnie jak oni, będzie stanowił o sile dorosłego Interu. Mimo młodego wieku już porównuje się go do Javiera Zanettiego.
- To bardzo miłe porównanie, ale póki co dzieli nas ogromna przepaść. Ciągle staram się go naśladować, ale jeszcze mi do niego sporo brakuje. To wielki człowiek i klasowy piłkarz.
Po przeprowadzce, Alborno coraz rzadziej pełni rolę bocznego pomocnika. Trenerzy częściej ustawiają go po lewej stronie obrony.
- Lubię grać na obu pozycjach. Czuję się na nich pewnie, ale gdybym miał wybierać, to wolałbym kontynuować karierę jako pomocnik, gdyż do tej pory grałem tylko tam i było mi z tym dobrze. Różnica między futbolem włoskim i paragwajskim? W Italii na pewno gra się szybciej. Przyszedłem tu jako nastolatek, więc można to jeszcze we mnie wpoić. Inna różnica, lecz nie ze sfery piłkarskiej to klimat. W Viareggio jest nawet ciepło, lecz w Mediolanie... Nigdy nie spotkałem się z czymś podobnym. Pozostaje mi się tylko przyzwyczaić do gry ze zmarzniętymi nogami (uśmiecha się).
Rodrigo jest dumny z bycia Paragwajczykiem. Jak podkreśla, chciałby w przyszłości zagrać w dorosłej reprezentacji swojego kraju.
- Marzę o grze w kadrze, odkąd byłem małym chłopcem. Liczę, że kiedyś tego doświadczę. Wszystko zależy ode mnie i od mojej ciężkiej pracy. Mam nadzieję, że selekcjoner wkrótce to doceni.
Źródło: tuttomercatoweb.com
Reklama