Ranieri przed meczem z Novarą
Trener Interu - Claudio Ranieri uczestniczył dzisiaj w konferencji prasowej, w związku z jutrzejszym pojedynkiem z Novarą. Oto co miał do powiedzenia szkoleniowiec lokalnym dziennikarzom:
Jaki był ten tydzień?
- To przede wszystkim tydzień po klęsce z Romą. Od tamtej pory bardzo ciężko pracowaliśmy i jutro chcemy zobaczyć tego efekt.
A zdrowie Forlana i Sneijdera?
- Diego jest jeszcze nieco słaby, ale uważam, że można go powoli wprowadzać do składu. Z kolei Wesley czuje się w porządku i jest gotowy by zagrać cały mecz.
Trenerze, co stało się z waszą defensywą w ostatnim czasie?
- Mecz z Romą był jednostronnym widowiskiem. Palermo? To było szalone spotkanie, w którym nie udało nam się zachować koncentracji. Ważne, by zachować spokój i starać się robić to co do nas należy.
Jak ustawisz jutro Inter?
- Na treningach próbowaliśmy wszystkiego. Nie powiem wam jak zagramy, bo zadecyduję o tym dopiero jutro. Mam pewne ustawienie w głowie, ale wszystko jeszcze może ulec zmianie. Gasperini? To bardzo gorzki człowiek.
Nie masz już do dyspozycji Thiago Motty. Jak widzisz zespół bez tego gracza?
- Nie mamy już gracza o podobnej charakterystyce, ale do nas należy, by zastąpić go w jak najlepszy możliwy sposób.
Pazzini zmaga się z grypą, a Forlanowi brakuje rytmu meczowego. Który z tych czynników martwi Cię bardziej?
- Spokojnie. Obaj mogą jeszcze zagrać. To nic straconego. Brak Motty? Dzięki temu możemy zacząć przemeblowywać środek pola, by jako całokształt uzyskać ustawienie 4-2-3-1.
Fani mają w pamięci ostatnią klęskę z Romą. Możemy spodziewać się błyskawicznej odpowiedzi Interu?
- To był dla nas ważny trening. Proszę, byście zbyt wcześnie nie skreślali moim zawodników. Kibice? Będą mieć ze swoich ulubieńców dużo powodów do radości.
Jak wygląda sytuacja Samuela?
- Samuel jest przeciwieństwem Forlana, nie mógłby pauzować tyle czasu. Jego powrót. Lekarze mówią, że będzie zdrowy na Bolonię.
Powrót Stankovica jest dla Ciebie ważny?
- Zawsze żyliśmy ze sobą w dobrych stosunkach, dawniej nawet zabiegałem o niego w Chelsea. Nie muszę mówić jak ważny jest dla tego zespołu, bo każdy zna jego wartość.
Co powiesz o meczu Juve-Milan?
- Poproszę o następne pytanie...
Novara nie należy do grona czołowych drużyn w Italii. Czy z tego powodu wyjdziecie jutro bardziej ofensywnie niż zwykle?
- Jeśli obrońca zrobi swoją pracę w defensywie, będzie mógł wspomóc atak.
Jakim człowiekiem jest w twoim przekonaniu Motta?
- Na boisku, jak i poza nim jest bardzo grzeczny. Kiedy gra można go nazwać cichym liderem. W Interze udowodnił swoją wartość. Będzie mi brakować jego determinacji. Nowy klub Thiago, jak i reprezentacja Włoch, będą mieć z niego dużo pociechy. Życzę mu dużo szczęścia.
A Marsylia?
- Aktualnie skupiamy się tylko i wyłącznie na Novarze.
Co powiesz o Palombo?
- Na pewno wzmocni środek pola Interu. Ma mocne uderzenie, dobry przegląd pola, wszyscy w klubie liczymy na tego zawodnika. Guarin? Słyszałem, że może wrócić za około 15 dni. Mondonico? Podchodzę do tego spotkania z ogromną radością (trener Novary z ogromną drwiną skomentował porażkę Interu z Romą - przyp. red).
Który zawodnik jest w stanie dać więcej drużynie: Sneijder czy Forlan?
- Na ten moment myślę, że Sneijder, bo lepiej zna drużynę. Forlan również będzie miał okazję by się wykazać w niedalekiej przyszłości.
Castaignos jednak pozostał w Mediolanie.
- Tak, on ma ogromne możliwości, lecz najpierw jednak musi nabrać cennego doświadczenia. Czeka go niesamowita kariera.
Możliwe jest pogodzenie na boisku utalentowanych zawodników z tymi bardziej doświadczonymi?
- Wiele zespołów to potrafi, między innymi Roma. Z naszej strony także jesteśmy za tym pomysłem. Musimy do tego podejść w sposób spokojny i zrównoważony. Niełatwo bowiem zrobić coś na szybko. Ważne, by umieć odpowiednio zmobilizować młodego zawodnika, ale zespół nie może składać się tylko z perspektywicznej młodzieży. Tutaj w Mediolanie to byłoby niedopuszczalne. Obie struktury wiekowe mogą nam pomóc, jednak trzeba znać umiar.
Źródło: interistaweb.it
Reklama