Guarin: "Nie mogę się doczekać"
Kontuzja łydki wciąż uniemożliwia Guarinowi powrót na boisko. Kolumbijczyk jest smutny z powodu przymusowego odpoczynku, który potrwa jeszcze przynajmniej do marca. Dziś pomocnik zamieścił na swoim profilu na Twitterze takie oto słowa:
- Jestem bardzo zmotywowany. By przyśpieszyć swój powrót pracuję ciężej niż zwykle. Wsparcie, jakie mi okazujecie jest dla mnie niezwykle ważne.
Gdy Kolumbijczyk wróci już do gry po kontuzji będzie musiał sprostać zadaniu wypełnienia luki powstałej po sprzedanym do Paris Saint-Germain, Thiago Mottcie.
Źródło: interistaweb.it
Reklama