Ranieri: W rewanżu cierpliwe oblężenie
Claudio Ranieri po środowej porażce nie ma łatwego życia. Inter przegrał kilka ostatnich spotkań i naturalną rzeczą we Włoszech jest dyskusja na temat przyszłości tego trenera w Interze. Ranieri tradycyjnie po meczu musiał stawić się na konferencji prasowej i powiedziać kilka zdań na temat spotkania.
"Ta porażka jest jak zdjęcie obrazujące naszą sytuację w obecnym momencie. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko w Marsylii, ale nie podddawaliśmy się i stworzyliśmy kilka szans, których nie udało się nam jednak wykorzystać. Jak coś nie idzie to nie idzie. To jednak nie koniecm, to dopiero połowa dwumeczu i mamy przed sobą 90 minut by odwrócić sytuację. Na wypełnionym Giuseppe Meazza wszystko jest możliwe. Graliśmy w systemie 4-4-1-1 i wyglądało to nieźle, gol w 93 minucie zrujnował wszystko. Diego Milito nie był w pełni gotowy do meczu, wybrałem więc Forlana i Zarate, dawali większą pewność presingu na rywalach. Zabrakło nam trochę szczęścia. Julio Cesar nie miał wcześniej aż tak wiele pracy i trudnych strzałów. Taki jest futbol, kreowaliśmy więcej a i tak przegraliśmy, nie zasłużenie. Jestem zadowolony z postawy moich piłkarzy. W rewanżu cierpliwość czy oblężenie? Cierpliwe oblężenie."
Źródło: fi
Reklama