MILANO SIAMO NOI! Derby dla Interu !
Miał to być mecz derbowy, ale na murawie istniała tylko jedna drużyna. Inter Mediolan ponownie okazał się lepszy w mediolańskim klasyku i pokonał odwiecznego rywala - AC Milan 4-2. Tym samym Nerazzurri zwyciężyli drugi w tym sezonie pojedynek derbowy. Bohaterem spotkania okazał się Diego Milito, który zdobył trzy bramki w tym dwie z rzutów karnych, jedno trafienie dołożył fantastycznym strzałem Maicon. Dla Milanu trafiał dwukrotnie stary znajomy - Ibrahimović. Był to ostani mecz na Giuseppe Meazza Ivana Cordoby.
Zwycięstwo Milanu w tym meczu przedłużyłoby szanse tej drużyny na obronę tytułu, a przy jednoczesnej porażce Juventusu dawałoby szansę na przypieczętowanie Scudetto w kolejnym meczu. Inter jednak nie zamierzał podarować tego meczu lokalnemu rywalowi, ponieważ miał dług wdzięczności wobec swoich kibiców, których zawiódł podczas tego sezonu wielokrotnie.
Jeśli mowa o kibicach to Tifosi zarówno Interu jak i Milanu stanęli na wysokości zadania. Przygotowali imponujące oprawy meczowe, a swoim ogromem wrażenie robiła zwłaszcza ta gospodarzy - Interu na Curva Nord.
Mecze Derbowe jak powszechnie wiadomo to spotkania w których aktualna pozycja i forma nie ma większego znaczenia, bowiem są to spotkania które wzbudzają w piłkarzach dodatkowe pokłady energii i chęci zwycięstwa za wszelką cenę. Więcej chęci i energii na zwycięstwo w tym meczu od pierwszych minut miał Inter.
Podpieczni Stramaccioniego od początku spotkania sprawiali lepsze wrażenie, szybciej poruszali się po boisku a w ich ruchach było widać dużą pewność siebie, zdecydowanie oraz chęć zwycięstwa. Pomimo tego, pierwszą 100% sytuację bramkową mieli Rossoneri, lecz z bliska do siatki nie trafił Ibrahimović.
Inter odpowiedział golem Milito, który wykorzystał w polu karnym niezdecydowanie obrońców Milanu. Obrona rywali grała tego dnia tragicznie i gdyby nie pomyłki sędziowskie (niesłusznie podyktowany karny, nipodyktowany karny dla Interu, nieuznany gol), wynik tego meczu mógłby być wyższy. Tak się jednak nie stało, bo w jednej z akcji Milanu sędzia dopatrzył się faulu Julio Cesara, choć gołym okiem było widać, że Brazylijczyk nie dotknął rywala nim wybił piłkę. Cóż, jedenastka została przyznana i choć Cesar starał się zdekoncentrować Ibrę, ten pewnym strzałem dał wyrównanie Milanowi.
Po przerwie Milan szybko podwyższył na 2-1. Bład Maicona wykorzystał Ibra, który wpadł z piłką w pole karne i jak mu się wydawało uciszył niebiesko-czarną część Giuseppe Meazza. Nic bardziej mylnego, gol jeszcze bardziej rozjuszył Inter który w dalszej części meczu strzelił 3 kolejne bramki. Dwa trafienia z rzutów karnych zaliczył Milito, najpierw po ewidentnym faulu, następnie po zagraniu ręką. W obydwu przypadkach Argentyńczyk wykazał się spokojem ducha i precyzją i tym samym Książe skompletował derbowego hat-tricka co jest nie lada wyczynem.
Podłamany sytuacją Milan pięknym strzałem z dystansu dobił Maicon. Bramka Brazylijczyka z pewnością jest jedną z ładniejszych bramek tego sezonu w Serie A. W końcówce meczu za Sneijdera na boisko wszedł Ivan Ramiro Cordoba. Dla niezłomnego Kolumbijczyka był to ostatni mecz w karierze przed publicznością Giuseppe Meazza a być może ostatni mecz ogólnie. Trudno wyobrazić sobie lepsze zakończenie kariery niż zwycięstwo nad Milanem.
Mecz zakończył się wynikiem 4-2. Mistrzostwo zdobył zasłużenie (warte podkreślenia) Juventus, Milan będzie drugi, choć kibice czerwono-czarnych liczyli na więcej. Inter wciąż walczy o puchary, lecz szansę na LM są iluzoryczne.
Źródło: inf.własna
Drago194
6 maja 2012 | 22:58
Coś pięknego, ten sezon Nam nie bardzo wyszedł, ale chociaż dwumecz z Milanem poprawia humor. Piękny mecz!! Forza Inter!!
Loon
6 maja 2012 | 23:01
Inter zagrał koncertowo, tak naprawde nie wiem czy mnie to cieszy, bo choć miło było poczuć się znów jak w 2010, jeszcze okaże się, że latem znowu nie będzie wzmocnień ;) Sędzia wypaczył nieco wynik meczu, ale moim zdaniem rezultat i tak godnie oddaje jego przebieg. Nie wiem czy to Milan zagrał tak słabo, ale Inter grał dziś kapitalnie, nawet statyczni przez cały sezon zawodnicy biegali jak zwariowani...
Loon
6 maja 2012 | 23:02
Nie bez znaczenia jest też moim zdaniem kontuzja Abiattiego. Research Interu nie miał chyba zbyt dobrego zdania o Amelii, bo zawodnicy zaczęli strzelać z dystansu jak nigdy - Sneijder aż nieprzyzwoicie z połowy, co zresztą omal nie skończyło się bramką. Koniec końców strzał z dystansu zamknął zresztą mecz.
Maradon
6 maja 2012 | 23:31
Sezon kiepski, ale na pocieszenie genialny mecz w derbach :) Bramka Maicona wisienką na torcie :D dawno takiego zapału w Interze to nie widziałem. Brawo ! ps. Fajna ta zmiana wizualna stronki ;- )
El Fenomeno
7 maja 2012 | 09:21
Na zawsze z Interem, na dobre i na zle. Forza Inter, forza :) szkoda tylko, ze sedzia sie pogubil (nieuznana bramka dla Interu, nieslusznie podyktowany karny dla Milanu, oraz niepodyktowany karny dla Interu - faulowany Samuel). Takich kilka podstawowych bledow, ale co tam, najwazniejsze jest zwyciestwo nad Milanem :] a jak to ogladalem to prawie serce mi z klatki piersiowej wyskoczylo. Naprawde super! co do stronki to fajny design ;d
Rahi
7 maja 2012 | 09:28
Mecz - baja, zniszczenie milanu i powstrzymanie przed obrona tytulu, w jakim stylu!!!!!!!!!! Sedzia myslalem ze zabral nam 3 punkty w pewnym momencie ale chlopaki wybili mu to z glowy :P A nowa stronka ciekawie
kha1
7 maja 2012 | 09:57
Milito dał czadu. Postawiłem na betsson, że strzeli bramkę, ale 3? Masakra.
ester
7 maja 2012 | 12:14
ester
7 maja 2012 | 12:15
Dobra robota panowie jesli chodzi o stronę , brawo. A co do meczu to pięknie ! Taki Inter chcę oglądać zawsze. Z drugiej strony jest mi niesamowicie zle z powodu tego spartaczenia meczu z Parma bo byli bysmy na 3 miejscu ehh.
Rafik_Glogow
7 maja 2012 | 12:28
Chyba jedyny powód do radości w tym sezonie, wygrane dwa mecze z milanem ... Mam nadzieję, że w następnym sezonie również wygramy i będziemy na czele stawki !
INTER_moje_zycie
7 maja 2012 | 15:56
PIEKNY MECZ :)
Reklama