19 piłkarzy aresztowanych, policja w domu Conte

Niezwykłego pecha ma turyński Juventus, za każdym razem kiedy sięga po mistrzostwo kraju, odbywa się w to bardzo niepokojącej i niejasnej atmosferze. Ledwie kilkanaście dni po zdobyciu Scudetto mediami sportowymi na całym świecie wstrząsnęła informacja: w Italii znów źle się dzieje.

O ile jesteśmy przyzwyczajeni do pary "Juventus - afera", równie dobrze możemy przyzwyczajać się do zestawienia "zawodnicy Interu - czyste ręce". W szokującej i niejasnej "Calcioscommesse", która we Włoszech ciągnie się już od roku, zaczynają pojawiać się coraz liczniejsi podejrzani - i to podejrzani na wielką skalę, dziś masowo odwożeni do aresztów.

Poranek policja rozpoczęła od przeszukania domu Antonio Conte w związku z licznymi niejasnościami z czasów, kiedy obecny trener Juventusu, prowadził przed rokiem Sienę.  Ze zgrupowania reprezentacji Włoch wyciągany był jeden z jej filarów - Criscito, którego podejrzewa się o ustawianie spotkań z innymi piłkarzami, trenerami i sędziami.

Wśród innych znanych nazwisk podejrzanych znaleźli się między innymi Giuseppe Sculli, Kakhaber Kaladze, Stefano Mauri czy Omar Milanetto. 

Afera Calcioscommesse wybuchła w czerwcu 2011 roku i była związana z ustawianiem spotkań we wszystkich włoskich klasach rozrywkowych. Stać miała za nią tajemnicza mafia z Singapuru. Od ponad roku w kolejnych etapach zbiera cały czas nowe żniwo w postaci szanowanych postaci włoskiego sportu, którzy okazali się zamieszani w ustawianie spotkań. Pierwsze spotkanie przed komisją dyscyplinarną FIGC odbędzie się już za trzy dni. Trudno ocenić czy - i jakie - konsekwencje poniesie trener Juventusu, Antonio Conte. Wiadomo natomiast, że Criscito nie pojedzie na Euro 2012.

Źródło: gazetta.it