Pandev oficjalnie piłkarzem Napoli

6 czerwca 2012 | 21:20 Redaktor: Loon Kategoria:Transfery2 min. czytania

Włoskie i zagraniczne media donoszą, że transfer Gorana Pandeva na linii Inter-Napoli został sfinalizowany. Zawodnik już w minionym sezonie przebywał na wypożyczeniu w stolicy południowej Italii.

Goran Pandev pierwotnie dołączył do Interu w 2001 roku jako "młody talent". Nie zdołał jednak przekonać do siebie kolejnych trenerów, w klubie nie zadebiutował, a ogrywał się jedynie na wypożyczeniach. Ostatecznie w 2004 roku powędrował do Lazio w ramach rozliczenia za Dejana Stankovicia.

Pobyt w Rzymie był najlepszym okresem w karierze piłkarza, gdzie dał się poznać zarówno jako skuteczny napastnik, jak i zawodnik doskonale wspomagający zadających ostatni cios. To właśnie ta umiejętność oraz wielka pracowitość zainteresowała Jose Mourinho, który sprowadził Pandeva na zasadzie wolnego transferu zimą 2010 roku. Napastnik odegrał swoją rolę w zdobyciu potrójnej korony, a więc i upragnionego Pucharu Mistrzów.

Kolejny sezon nie należał do szczególnie udanych, piłkarz zawodził jako napastnik i podający, choć w trakcie meczu z Bayernem Monachium miał też swoją piękną chwilę w blasku reflektorów. Łącznie w 46 występach w Interze Mediolan zdobył 5 bramek.

Najbardziej istotna kwestia - kwota odstępnego - nie została ujawniona. Być może więc transfer Pandeva jest tylko elementem wzajemnych rozliczeń pomiędzy klubami i wkrótce w czarnoniebieskich barwach wystąpi jeden z zawodników Napoli. Serwis TransferMarkt.de wycenia Macedończyka na 12 milionów euro, mało prawdopodobne wydaje się jednak, by Inter otrzymał równie korzystną ofertę.

Źródło: sscnapoli.it

Polecane newsy

Komentarze: 7

Olsze

Olsze

7 czerwca 2012 | 02:44

Bramka ładna i ważna, ale z tego co pamiętam z tego meczu to do tego momentu Goran potykał się o własne nogi. Ja w nim nigdy nie widziałem zawodnika na miarę Interu, co najwyżej "zapchajdziurę". Tym bardziej cieszy mnie fakt, że go w końcu sprzedaliśmy i co więcej, że zarobiliśmy na nim na czysto kilka milionów (Przegląd sportowy podaje 7,5 miliona euro jako kwotę transferu). Dla niego ta przeprowadzka jest najlepszym rozwiązaniem, bo u nas pewnie by grzał ławę, jak nie trybuny. Nie pozostaje mi już nic innego, jak życzyć mu powodzenia w Napoli. :)

SlimShady

SlimShady

7 czerwca 2012 | 11:30

Ponoć 8 mln, to dobra oferta bo chyba nikt nie chciał Padeva z powrotem, a w Napoli mu dobrze nawet pomimo, ze jest tylko zmienikiem, choć teraz jak odejdzie Lavezzie bedzie grał razem z Cavanim, ale Napoli tez ma tego Vargasa.

Javier

Javier

7 czerwca 2012 | 11:37

Olsze W tym meczu otworzył podaniem drogę do bramki Eto'o przy naszym pierwszym golu. Załatwił nam derby z Milanem i parę innych meczy. Myślę, że ciągle by się przydał w Mediolanie. Wolę takiego napastnika, który potyka się o własne nogi, ale kiedy trzeba to poda raz a dobrze lub odda jeden jedyny strzał, ale celny niż takich co pudłują seriami.

Olsze

Olsze

7 czerwca 2012 | 12:30

Porównując do Pazziniego z mijającego sezonu to rzeczywiście Pandev nie wypada tak źle (z resztą jestem za opcją sprzedaży i tego pierwszego), ale to nie zmienia faktu, że to "kiedy trzeba" w jego wypadku wypadało zbyt rzadko, a przeważały mecze, w których wolałem już oglądać nieporadność jakiegoś obiecującego młokosa z Primavery niż grę Gorana. :)

Morfo

Morfo

7 czerwca 2012 | 16:20

No i w Napoli mają kolejnego Maradone, tym razem rodem z Macedonii :)

VVujek

VVujek

7 czerwca 2012 | 19:23

Dobrze :) przynajmniej wróciła większa część kwoty którą wydaliśmy na Palacio :) Swoją droga Pandev to był dobry transfer bo przyszedł za darmo,a poszedł za 7,5 mln :)

Rahi

Rahi

8 czerwca 2012 | 21:18

zwroci sie za zarobki. generalnie mam go za slabego gracza, ale w kilku meczach ktore ogladalem okazywal sie asem, i wtedy zalowalem takiego podejscia. ale po kolejnym meczu wracalo ;)


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich