Zanetti: Skończę, kiedy przestanę być użyteczny

Kapitan mediolańczyków udzielił wywiadu portalowi internetowemu "Sportal.it". Oznajmił w nim, że będzie grał dla klubu ze stolicy Lombardii tak długo, na ile będzie potrzebował go zespół.

- W trakcie mojej kariery, zawsze starałem się być uczciwym wobec siebie i swojego przeciwnika - mówił.

O zespole: - Zawsze chciałem, aby każdy w klubie mógł na mnie liczyć, nie tylko poprzez dobre występy na boisku. Projekt drużyny? W pełni go podzielam. Nie powinno dziwić, że starszych zawodników w przyszłości zastąpią, młodzi, gniewni. Zapewniam, że jeśli zajdzie taka potrzeba, będę służył im pomocą i swoim doświadczeniem.

O emeryturze: - Koniec kariery? Na razie o tym nie myślę, choć wiem, że kiedyś nastąpi ten dzień. Dzisiaj interesuje mnie wyłącznie gra. Zawieszę buty na kołku, dopiero wtedy kiedy uznam, że nie jestem już na tyle przydatny. Kiedy zakończę karierę, liczę na pozostanie w klubie na dłużej, w innej roli. Jeśli moja propozycja przerośnie zarząd, przestanę naciskać.

O odejściu legend: - To smutne, że Maldini opuścił Milan, a Del Piero Juve. Wygląda na to, iż zostaliśmy już tylko z Tottim. Jednak w dzisiejszym świecie duże firmy, mają inne realia i nie zawsze widzą miejsce dla doświadczonych graczy w swoich klubach. To smutne, ale niestety prawdziwe.

O przeszłości: - Wieczorami, gdy siedzę przy kominku, często myślę o finale Ligi Mistrzów z sezonu 2009/10. Nigdy wcześniej nie przeżyłem czegoś tak ekscytującego, dlatego ta chwila na długo pozostanie w mojej pamięci.

O sposobie na sukces: - To proste, wystarczy cieszyć się każdą chwilą spędzaną z rodziną. W moim przypadku z moją żoną, dziećmi. Zaręczam, że jest to bardzo mobilizujące.

Źródło: interlive.it