Zarate: Chcę rozegrać sezon życia

Przygoda Mauro Zarate z Interem za dwa dni oficjalnie dobiegnie końca. Zawodnik zapewne nie zapamięta jej miło, zwłaszcza, że przez ten czas nie mógł przekonać do siebie żadnego z szkoleniowców. Jednakowoż zapowiada, iż zrobi, co tylko będzie musiał, żeby znów mieć ponowną ciągłość w występach.

Argentyński piłkarz, dysponujący niezwykłą szybkością, jak również nienaganną techniką był zmuszony opuścić Lazio w 2011 roku, kiedy jego współpraca z ówczesnym trenerem, zupełnie się nie układała. Wylądował w Interze na zasadzie rocznego wypożyczenia. Mimo szumnych zapowiedzi nie był w stanie decydować o sile zespołu, przez większość sezonu przesiadując raczej na ławce rezerwowych. Po przyjściu nowego trenera Andrei Stramaccioniego, sytuacja gracza poniekąd uległa zmianie, ale zabrakło mu czasu na ostateczne przekonanie zarządu, co do podjęcia decyzji na temat definitywnego transferu.

Teraz zanosi się na to, że 25-latek powróci do stolicy Włoch, gdzie powalczy o uznanie Vladimira Petkovica.

- Byłem pewien, że moja przygoda z Interem pójdzie w zupełnie innym kierunku. Bardzo liczyłem na regularne występy w lidze i Lidze Mistrzów. Niestety trafiłem na słaby sezon w wykonaniu całej drużyny i wszystko nie mogło ułożyć się gorzej. Prawdę mówiąc, nie tak to sobie wyobrażałem. Moja przyszłość? Chciałbym jedynie, aby zbliżający się rok był spokojny. Ja z kolei postaram się o odpowiednio dużą ilość bramek, motywację i pogodę ducha. Nie ukrywam, że marzę o powrocie do narodowej reprezentacji. Moim marzeniem jest rozegranie wielkiego sezonu, niezależnie od tego, czy zagram w Interze, Lazio, czy gdziekolwiek indziej. Bardzo tęsknię za kadrą, a dobre występy w klubie na pewno przybliżą mnie do kolejnego meczu dla Albicelestes.

Źródło: football-italia.net