Agent: Eintracht wie, gdzie mnie szukać
Marco De Marchi, agent młodego obrońcy Interu, Luci Caldiroli nie chce powiedzieć, jak zakończyło się spotkanie z delegatami niemieckiego Eintrachtu Frankfurt, do którego miało dojść wczoraj.
Włoski stoper nie ma co liczyć na angaż w kadrze Andrei Stramaccioniego na przyszły sezon. Prawdopodobnie nie pojedzie też na obóz przygotowawczy do Pinzolo. Choć Cesena również posiada połowę karty piłkarza, nic nie wskazuje na to, aby jego kariera miała ciąg dalszy w lidze włoskiej.
W związku z tą sytuacją, coraz większe zainteresowanie 21-latkiem wykazuje niemiecki Eintracht. Klub jest gotowy dać szansę młodemu obrońcy, który sam podkreśla, jak bardzo zależy mu na ciągłości w grze.
Słowa agenta zawodnika cytuje IlSussidiario.net:
- Rozmawialiśmy, jednak nie mogę zdradzić konkretów. Wysłannicy Eintrachtu znają mój numer - przyznał.
Źródło: tuttomercatoweb.com
Matt1
30 czerwca 2012 | 12:19
no i dobrze. Niech idzie na wypozyczenie do silnej Bundesligi. Tam sie chlopak wiecej nauczy grac niz w Serie B. W Eintrachcie bedzie walczyl o utrzymanie albo o srodek tabeli. Zmierzy sie ze swiatowymi zawodnikami co powinno mu dopomoc. Wierze w niego bardziej niz w Crisetiga. Musi tam jednak grac w pierwszym skladzie i sie sprawdzic. Wtedy za 1-2 lata zastapi Samuela.
Daniello
30 czerwca 2012 | 12:24
Matt1, czy mógłbyś do mnie napisać na podany numer gg? Oto on: 5452456
Reklama