Handanović: Chcę rywalizować z Julio!

Samir Handanović, nowy bramkarz Interu udzielił wywiadu dla Tuttosport. Mimo iż jest praktycznie pewne, że to on będzie bramkarzem nr.1, jego słowa i tak wyrażają determinacje oraz chęć wygrywania no i przede wszystkim rywalizacji. Spokojny, inteligentny, oraz odpowiedzialny, to widać już podczas rozmowy. Samir wzbudza zaufanie nie tylko na boisku.

Samir, bardzo chciałeś przyjść do Interu, to punkt zwrotny w Twojej karierze?

- Pewnie, ale mam jeszcze dużo rzeczy do poprawienia. Przede mną wiele pracy.

Zacznijmy od początku, w Treviso bramkarzem był Zancopè, dlaczego?

- To był dziwny sezon, ponieważ awansowaliśmy do Serie A, tylko dzięki karom nałożonym na Torino i Genoę. W Serie B Treviso zajęło dopiero 5 miejsce. Wychodziłem w wyjściowym składzie, lecz w meczach z Livorno i Lazio popełniłem błędy. I tak straciłem miejsce w podstawowej jedenastce.

Czy kiedykolwiek czułeś rezygnację?

- Nigdy. To jest moja filozofia. Wszystko, co się dzieje jest wielką szkołą, wszyscy uczymy się na błędach. Jeśli pracujesz bardzo ciężko, wkrótce osiągniesz swoje cele. Nie osiągnąłem wszystkiego na raz, ale robiłem wszystko krok po kroku, dlatego teraz w tej szkole życia jestem na uniwersytecie.

Ale tego pierwszego rok w Treviso … Jak dałeś sobie radę?

- Nigdy się nie poddawaj. Prawda, to był ciężki czas, ale takie rzeczy się zdarzają. Nie wolno nam rezygnować. Talent jest niczym bez pracy, a bramkarz musi szkolić swój talent.

Jesteś piłkarzem, który posiada znakomitą technikę obrony rzutów karnych. Jednak gra bramkarza składa się z wielu innych rzeczy.

- Jestem pewny w tym co robie. Pomagam zespołowi i daje im pewności siebie. Nie jestem typem, który pozostaje uważny na linii, ale staram się być cały czas aktywny.

 Jak się odprężasz?

- Słucham muzyki, mam wiele płyt DVD. Jest to sposób, aby zadbać o formę, nie tylko ja tak robie, ale to nie zawsze działa.

Bronisz według jakiejś ściśle określonej formuły? Masz jakiś niezmienny styl parad bramkarskich?

- Ważne jest wszystko, talent, wiedza, doświadczenie. Zawodnicy nie są głupi i często zmieniają kąt. Nie ma żadnej magicznej formuły.

Jeżeli Julio Cesar pozostanie w Interze, będzie to dla Ciebie problemem?

- Wręcz przeciwnie, nie mam żadnych problemów, a rywalizacja zrobi dobrze każdemu z nas. Jestem profesjonalistą, wiem co do mnie należy i ufam sobie. Doceniam Julio, jeśli zostanie w Interze nic między nami się nie zmieni.

Kto będzie bramkarzem nr.1?

- Liczby są ostatnią rzeczą, które się liczą. Wiem coś o tym.

 Jak udaje Ci się nie denerwować grając na San Siro?

- Występowanie na takich stadionach to marzenie każdego. Nie wolno mi myśleć kto stał tutaj między słupkami wcześniej, i czy był lepszy ode mnie.

Kto pomógł Ci stać się tak mocnym zawodnikiem, jak jesteś teraz?

- Pomogło mi wielu ludzi, ale przede wszystkim Morgan De Sanctis, który nauczył mnie mentalności bramkarza we Włoszech. Ja i  Morgan jesteśmy wielkimi przyjaciółmi, zawsze pomógł mi, mówiąc dobre słowo. We Włoszech samo przygotowanie nie wystarczy, trzeba zwracać uwagę na szczegóły.

Buffon był najlepszym bramkarzem ostatnich lat?

- Zgadzam się, to mój wielki idol. Od 1998 do 2008 roku był niesamowity, lepszy o klasę od wszystkich. Potem miał problemy fizyczne, ale wraca do swojego poziomu.

A Schmeichel?

- Pamiętam go gdy jeszcze grał w United. Byłem młody, ale nigdy nie wzorowałem się na nim.

Kogo najlepiej znasz z Interu?

- Dzielę pokój ze Stankovićem oraz moim rodakiem Belcem. To ich znam najlepiej.

Gdybyś nie został bramkarzem…?

- I tak został bym sportowcem, koszykarzem lub siatkarzem.

Już jako dziecko grałeś w bramce?

- Nie, grałem w polu. Ale to jeszcze nie był prawdziwy sport.

Scudetto to będzie sprawa między Interem a Juventusem?

- Nie wybiegam tak daleko w przyszłość.

 Milan został osłabiony po sprzedaży Thiago Silvy oraz prawdopodobnie Zlatana Ibrahimovića.

- To samo mówiono o Udine po sprzedaży Sancheza, Inlera i Zapaty. Zamiast klapy, był jeszcze lepszy sezon.

To znaczy że Milan wygra mistrzostwo?

- Nie jestem facetem, który wróży przyszłość …

Źródło: fcinternews.it