Destro w Romie, Ramirez w Interze?

16 lipca 2012 | 19:17 Redaktor: Giacomo Kategoria:Transfery1 min. czytania

Inter podczas tego mercato starał się o usługi młodego napastnika i wychowanka swojej szkółki Mattie Destro. Jak się jednak okazuje, Destro jest na ostatniej prostej do gry w barwach AS Romy. Gdyby nie udało się sprowadzić młodego Włocha, rezerwową opcją ma być o rok starszy napastnik Bologny FC.

Mowa o 21-letnim zawodniku Rossoblu, Gastonie Ramirezie. Co prawda nominalną pozycją tego piłkarza jest ofensywna pomoc, ale może on też grać jako napastnik lub skrzydłowy. Zainteresowanie zawodnikiem wyraża również Juventus który mierzy w 29 mistrzostwo i chce zwiększyć swoją siłę ataku. Oprócz Juve, chrapkę na zawodnika ma także Napoli, mające zamiar załatać dziurę po sprzedaży Ezequiela Lavezziego.  

Opcji na rynku transferowym zostaje jednak coraz mniej, wydaje się więc że Massimo Moratti jest zdeterminowany i nie ma zamiaru zostać znów okiwany przez Bianconerich. Urugwajczyk niestety tani nie jest. Nie wiadomo ile dokładnie trzeba by zapłacić za wychowanka zespołu
Peñarol, ale mówi się że to kwota oscylująca w granicach 15-20 mln euro.

Źródło: calcioline.com

Polecane newsy

Komentarze: 5

jacopucci

jacopucci

16 lipca 2012 | 19:53

Nie wiem czy jest sens kupować środkowego pomocnika i na sile robić z niego skrzydłowego, to może wyjść na złe zarówno Interowi i Ramirezowi.(mamy Cou i Wesa..jeszcze:P) Co do Destro to w sumie ciesze się, ze trafi do Romy, jakoś nie wierze w jego talent, widziałem go w kilku meczach i szału nie było. Oczywiście mogę się mylić.

Ponero

Ponero

16 lipca 2012 | 20:37

Potrzebny nam jakis ofensywny pilkarz taki jak ten ale on jest za drogi juz lepiej byloby lucasa kupic

VVujek

VVujek

16 lipca 2012 | 20:55

Wolał bym Moraleza z Atalanty.

superofca

superofca

17 lipca 2012 | 00:48

Z całym szacunkiem nie uważam zebyśmy potrzebowali ofensywnego pomocnika/klasycznej dychy. Nam jest potrzebny defensywny rozgrywający z który nie boi się prowadzić gry(taki jak kiedyś Veron). Po odejściu Motty nasza linia pomocy ogranicza się do pospolitych rajdów na bramkę i walczenia o odzyskanie piłki z z manierą wymuszania wolnych. Jeden Alvarez wiosny nie czyni bo jeżeli chodzi o Wesleya to jego tyranie w środku pola rzadko przekłada się na sytuacje bramkowe, przynajmniej w tym sezonie. Cuchu i Mariga to troszkę mało.

Olsze

Olsze

17 lipca 2012 | 03:28

Ja bym z chęcią zobaczył Joao Moutinho u nas. :)


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich