Lucio do fanów Interu
Broniący się przed falą krytyki Lucio postanowił krótko skomentować sprawę na swoim profilu na portalu społecznościowym Twitter.
- Bardzo zależy mi na tym, aby kibice Interu, krytykujący moją osobę zrozumieli mój wybór. W klubie działo się coraz gorzej, w pewnym momencie sytuacja była już nie do zniesienia. Musiałem odejść. Życie jednak toczy się dalej. Tak to już bywa w życiu piłkarza, są przyjścia, ale i odejścia. Jestem dumny, że dane było mi wygranie z Interem Ligi Mistrzów po 45 latach, ale teraz gram dla Juve. Mam zamiar godnie reprezentować ten klub. Cieszy mnie fakt, iż osiągnąłem już tak wiele w zawodowej piłce. Dążę jednak do zwycięstw, a co za tym idzie kolejnych triumfów w ważnych rozgrywkach.
Brazylijczyk, który rozpoczynał przygodę z piłką w zespole Internacionalu, w następnych latach grywał dla: Bayeru, Bayernu i Interu. Opuścił szeregi Nerazzurrich po trzech latach, rozwiązując swoją umowę za porozumieniem stron. Dalszej historii tego zawodnika nie trzeba chyba nikomu przypominać...
Źródło: football-italia.net
VVujek
19 lipca 2012 | 16:01
My rozumiemy to,że odszedłeś,ale nie rozumiemy tego gdzie,dochodzi do tego to co żeś biadolił po odejściu,tak się nie robi,ciao bambino.
Hagaen
19 lipca 2012 | 20:44
Znowu się z Tobą zgadzam, VVujek. Mógłby zachować choć cień klasy i odejść do Milanu... Nie no żart. Gdziekolwiek, nawet do Romy, ale nie odchodzi się do Juve czy Milanu... to nieeleganckie i bez smaku. A te jego gadki potem... 30 Scudetti dla Juve? To mnie akurat zbulwersowało. Nasi mają za to klase, że go bronili jeszcze (w sumie swoimi meczami zasłużył na szacunek - był w złotym Interze, ale... strzelił sobie w stopę). Lucio stał się kolejnym piłkarzem, który zniszczył swoją legendę - nie dlatego, że nie odszedł w porę, bo to uczynił, ale do kogo odszedł...
Reklama