Historia utraty numeru 7 przez Pazziniego

25 lipca 2012 | 18:19 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Czasem numery mogą powiedzieć więcej niż wszystkie inne rzeczy. Dobrze wie o tym Giampaolo Pazzini, który wkrótce opuści Inter. Gianluca Di Marzio z telewizji Sky ujawnił nieco informacji na temat kulisów odebrania Pazziniego numeru 7 na koszulce.

- Numer na koszulce może mieć wielkie znaczenie. Bardzo wielkie. Zapytajcie Giampaolo Pazziniego, który widział na swojej koszulce numer 7 i zniknął on dość szybko. Odkąd powiedział w Pinzolo fanom, że nie jest w planach Interu, pozostaje w domu. Sytuacja z odebraniem mu numeru jest także nim poruszyła. Nie wiedział o tym dopóki nie zobaczył w szatni numeru 7 na koszulce Coutinho. Nawet Coutinho o niczym nie widedział, ponieważ jak mówi nie prosił o ten numer. Nieprzyjemna niespodzianka, kolejna po wykluczeniu z towarzyskich spotkań Interu. Pazzini i Inter są obecnie od siebie oddaleni bardziej niż kiedykolwiek. Kto wie, być może numer 7 czeka teraz na Pazziniego w zupełnie innym miejscu?

Źródło: sky

Milwaukee latarka na szyję 4933479898 ładowana przez USB 400 lumenów - kupisz na mspot.pl

Polecane newsy

Komentarze: 8

Krupky07

Krupky07

25 lipca 2012 | 18:35

Nie powinno to sie odbywać w ten sposób, trochę chamsko ze strony klubu

VVujek

VVujek

25 lipca 2012 | 19:04

Nawet mi zrobiło się go szkoda,ale sam sobie na to zapracował,bo jak się nie ma formy to trzeba przejawiać chociaż chęć do gry.

Matt1

Matt1

25 lipca 2012 | 19:48

mnie irytuje troszke postawa Stramy. Jak na niego patrze nie odczuwam sympatii, a te cale odsuwanie od skladu czesci zawodnikow wcale nie zmniejsza mojego dystansu. Jestem za rewolucja, ale spojrzmy na to wszystko z perspektywy graczy niechcianych - Stanko, JC, Maicona, Caste, Pazziniego. Z marszu odsunal ich, zero wsparcia, temat zamkniety. Cholera wie czy odejda? A jesli nie to co? Bedzie im sie chcialo grac pod okiem trenera ktory ich nie chce i ktory ich od razu skreslil? Cesar i Maicon to legendy. Jestem tylko ciekaw czy dobrze beda nas wspominac jak ich w koncu klub WYLEJE, bo tak trzeba to nazwac. Gwaltem chcemy sie ich pozbyc, nie ma ich na liscie powolanych na sparingi, mowi sie ze nie sa juz czescia projektu. Jestem ciekaw komentarzy szczegolnie Julio Cesara. Obaj z maiconem duzo zarabiaja - to jest glowny powod ich odrzucenia. Pazzini i Castaignos? Nie zarabiaja juz takich pieniedzy. Dostali jakies wsparcie ze strony trenera? Tego nie wiemy. Wiemy tylko ze chca odejsc bo Strama ich nie chce. Nie dal szansy w sparingach. Po prostu ich nie cche. Boje sie o nasz atak. Nie wiem czy Milito utrzyma forme. Zostaniemy z Cou i Palacio. Oby omijaly ich kontuzje. W innym wypadku Longo i Livaja maja byc pierwszymi zmiennikami? Ja nie wiem jak sobie to wyobraza klub wraz z trenerem i licze ze maja glowy na karkach tak traktujac graczy. Stankovic to inna historia. Facet jest stary i sie juz nie nadaje do gry. Podobnie bylo z Cordoba iMaterazzim. Oni dorosli do decyzji porzucenia gry. Stanko kurczowo sie nas trzyma. Facet, jesli cgce grac, niech idzie do slabszego klubu. Jak chce byc z nami to tylko w roli podobnej do Materaca czy Ivana i innych zasluzonych Interistow

kretos

kretos

25 lipca 2012 | 20:06

Jak dla mnie to zły ruch że chcą się go pozbyć. Facet gdy do nas przyszedł grał bardzo dobrze a wszystkie bramki zawdzięczał i Eto'o i Sneijderowi którzy mu asystowali. W zeszłym sezonie grał słabo bo nasza druga linia grała słabo. Brak Eto'o, słaba forma Sneijdera i ogólnie brak podań przyczyniły się na brak z jego strony bramek. Według mnie powinien dostać szanse bo myślę że z Coutinho i Palacio to nastrzelałby teraz bramek co nie miara !

Matt1

Matt1

25 lipca 2012 | 20:09

ja po cichu mysle ze to sie skonczy podobnie jak z Milito w zeszlym letnim mercato. Problem tylko, ze trenerzy nigdy Milito nie przekreslili. Tutaj mamy z gory powiedziane ze Pazzo nie znajduje sie w planach.

Matt1

Matt1

25 lipca 2012 | 20:19

no i jak nie kupimy zadnego napadziora to zostawilbym oczywiscie Caste

Dziarski

Dziarski

25 lipca 2012 | 20:54

Bez sensu, Pazzo powinien dostać szanse, to nie jest piłkarz pokroju Pandeva, który dzięki szczęściu strzela bramki deską do krojenia chleba. Pazzini ma umiejętności, potencjał i może być groźny jak dostaje piłki. Jeżeli Strama stawia na Milito z przodu, to Pazzo mógłby się sprawdzić jako ewentualny zmiennik, mało to miał Diego kontuzji przez ostatnie 2 lata? Oby się Strama nie mylił, forza Inter.

Hagaen

Hagaen

25 lipca 2012 | 22:46

Może Was to zbulwersuje, ale jestem przeciwny Pazziniemu. Można go sprzedać z zyskiem, a jest to zawodnik o dość kiepskiej charakterystyce. Porównujecie go do MIlito, który odbudował swoją formę w ciągu sezonu, potem pokazywał jeszcze wielokrotnie swoją klasę. Milito to napastnik na miarę największych w Interze. Tymczasem - Pazzini wykonał cały sezon dosyć kiepsko, on słabo rozgrywa piłkę, a gra w ataku, wbrew pozorom, nie polega tylko na otrzymaniu piłki od kolegów i skierowaniu jej do siatki. Kretos, może nie oglądałeś meczów z jego udziałem, ale musisz mi uwierzyć - jak grał to nie wykorzystał ZBYT WIELU 100% sytuacji. To nie były pojedyncze przypadki, robił to nagminnie. To typowy lis pola karnego, bez umiejętności wypracowywania sytuacji. Dokładnie - masz rację - w pierwszym sezonie gry w Interze wykorzystywał to co dawali mu inni, W tym, nawet nie chciało mu się czasami biegać. Milito to piłkarz o wiele bardziej kompletny - sam walczy i pracuje na sytuacje bramkowe, a skuteczność również ma bez porównania wyższą. Co o nim uważam, to napisałem, jednak zachowanie klubu, jeśli tak było faktycznie, woła o pomstę do nieba. Jednym z powodów, dla których Inter kocham jest fakt, że to klub raczej dżentelmeński, z klasą...


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich