Stramaccioni: Zagraliśmy niemal doskonale
Andrea Stramaccioni pochwalił swój zespół po wygranym 3-0 meczu z Hajdukiem Split w ramach trzeciej rundy eliminacji do Ligi Europa.
- Byliśmy skoncentrowani i przygotowani do tego meczu w każdym, nawet najmniejszym calu. Atmosfera na trybunach była spektakularna, aż boję się pomyśleć, co działoby się tam, gdyby to Inter przegrywał 3-0. Fani Hajduka zasłużyli na pochwałę, dzięki takim ludziom, piłka staje się jeszcze piękniejsza.
W końcu trener poruszył temat postawy swoich podpiecznych:
- Myślę, że Inter zagrał niemal doskonale. Nie będę ukrywał, że ciężko pracowaliśmy nad wyeliminowaniem z naszej gry pewnych błędów i piłkarze na pewno mnie nie zawiedli. Inter postawił na grę piłką, co mogło pozytywnie zwrócić uwagę fanów. Jedyne czego żałujemy, to pechowego błędu Matiasa, który Inter mógł przepłacić stratą gola.
- Prezes? Zrobił nam niespodziankę, zjawiając się dziś na trybunach. Mamy nadzieję, że nie żałuje tej decyzji (uśmiech).
Na koniec swojej wypowiedzi, Stramaccioni nawiązał do występu Wesleya Sneijdera, a także nieobecności Maicona:
- Wesley pokazał się z dobrej strony, a należy mieć na uwadze, że jego przygotowania zaczęły się później, od reszty zespołu. Maicon nie zagrał z powodu kontuzji, która nie daje mu spokoju od meczu z FC Koper. Oczywiście mogłem posłać go na murawę, ale w obecnym stanie byłoby to z mojej strony bardzo nieodpowiedzialne.
Źródło: inter.it, football-italia.net
Loon
3 sierpnia 2012 | 12:47
Nie przesadzaj treneiro, ograliśmy tyczki, chłopaczki z Hajduka od 70 minut bardziej byli zainteresowani wymienieniem się koszulkami niż grą, ich napastnik z "9" dwukrotnie nie trafił w pustą bramkę...
Grrruby
3 sierpnia 2012 | 12:50
Prawie robi wieeelką różnicę ^_^ Obrona wciąż nadaje się w hasiok. Silvestre przejął w pełni rolę Żaby, i nawet takie same babole jak on popełnił. Skarcić go trzeba, bo to że gra w Wielkim Klubie nie oznacza że jego "skill" został potrojony. Co to w ogóle za mózg, żeby w obronie się kiwać X__x
bydomino
4 sierpnia 2012 | 08:47
Może urośnie nam nowy Lucio z tego Silvestre.
Giacomo
4 sierpnia 2012 | 15:06
bydomino, oby Silvestre nie był taką mendą jak Lucio :)
Reklama