Royston nie ma nic przeciwko grze w Serie A
Były piłkarz: Feyenoordu, Realu, Herculesu i Evertonu, a obecnie będący bez zatrudnienia holenderski skrzydłowy, Royston Drenthe rozgląda się za klubem na Półwyspie Apenińskim. Media od razu zaczęły łączyć 25-latka z Interem, który poszukuje klasowego bocznego pomocnika.
- Rozmawiałem z Roystonem kilkakrotnie i powiedział mi, że nie miałby nic przeciwko grze na włoskich boiskach. On udowodnił już swoją wartość w Hiszpanii i Anglii, a Serie A również w jego oczach stoi bardzo wysoko - mówił agent Drenthe, Antonio Salerno.
- Wykonaliśmy już kilka kontaktów z drużynami z Włoch i wciąż czekamy na odpowiedź ze strony Napoli, Lazio i Palermo. Nie jest to jednak nic pewnego, dlatego nadal wyczekujemy propozycji. Walory Roystona? To silny lewoskrzydłowy, mogący z powodzeniem występować także jako lewy obrońca. Jest piłkarzem o wielkich umiejętnościach, a w dodatku nic nie kosztuje - dodał przedstawiciel jednokrotnego reprezentanta Oranje.
Nieoficjalnie mówi się, że już wkrótce do wyścigu o wolnego gracza dołączy Inter, który ma niewielkie szanse na zakontraktowanie Brazylijczyka Lucasa oraz Gastona Ramireza.
Źródło: tuttomercatoweb.com
Wisnia_pl
6 sierpnia 2012 | 13:17
Średniak nie warty naszego zainteresowania i tyle w temacie.
glod
6 sierpnia 2012 | 14:01
BYL w realu
Wisnia_pl
6 sierpnia 2012 | 15:17
W Evertonie i kilku jeszcze innych drużynach też był. Zwrot "był" z resztą dobrze opisuje to co robił w Realu, bo grał mniej niż mało. Drewniak z niego niemiłosierny.
scudetto
6 sierpnia 2012 | 15:24
kupić go to dobry piłkarz
Reklama