Zastanawiające milczenie Platiniego

6 sierpnia 2012 | 15:52 Redaktor: Rizzo Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Obserwując jak w ostatnim czasie większość klubów na każdym polu szuka możliwie największych oszczędności co najmniej dziwne wydają się być decyzje PSG, które w tegorocznym mercato wydaje na zawodników gigantyczne pieniądze. Dziwić może również brak reakcji Michela Platiniego, dotychczas zdecydowanie krytykującego podobne ruchy transferowe innych drużyn.

Osobą, dzięki której paryski klub może pozwolić sobie na zakup w trakcie jednego okienka transferowego najlepszych piłkarzy ligi włoskiej oraz wielkiego talentu z Brazylii jest pan Nasser Al Khelaifi i jego niekończące się petrodolary. Ibrahimović, Silva, Verratti, czy prawdopodobnie Lucas to tylko niektóre "ofiary" polowania prezydenta PSG. Ofiary, które zostały sowicie wynagrodzone wzamian za zsyłkę na francuskie boiska. Główne portale internetowe prześcigają się w pytaniach kto następny będzie miał szansę zrobić sobie zdjęcie pod wieżą Eiffla razem z Leonardo oraz zarządem PSG. Ja chcę jednak dziś zapytać co na temat ruchów Paryżan sądzi Michel Platini, całkiem niedawno zadeklarowany przeciwnik takiego postępowania.

'Le Roy' poprosił kluby ze Starego Kontynentu o zredukowanie strat jakie przynoszą do poziomu 45 milionów euro w latach 2012-14. Do 2017 roku bilans zysków i strat ma być nie gorszy niż -30 milionów euro, a od 2018 roku, czyli za 6 lat wszystkie drużyny, które nie chcą być zagrożone sankcjami przynajmniej w teorii mają mieć tak ustabilizowany budżet, by bilans był nieujemny, czyli w skrócie wydawać nie więcej niż to, co same zarobiły.

Zdaniem niektórych dotychczasowe milczenie szefa europejskiej piłki jest bardzo dziwne. Sumy wydawane przez PSG są co najmniej zbliżone, a najpewniej będą o wiele wyższe do tych, które na piłkarzy jeszcze niedawno wykładali właściciele Manchesteru City, czy Chelsea Londyn, za co zostali otwarcie skrytykowani. W przypadku Paryskiego klubu 'Le Roy' nie zabrał jednak jeszcze głosu. Prawnik, a zarazem syn Michela, Laurent Platini, od stycznia 2011 pracuje dla Qatar Sports Investment, filii QIA, a więc przedsiębiorstwa kontrolującego PSG. Niekulturalnie byłoby sugerować jakiekolwiek idące za tym faktem powiązania, więc nie będziemy tego robić. 

Wiele osób powie, że Inter może paść ofiarą zmiany polityki Platiniego, poprzez niepotrzebne ograniczanie ruchów transferowych w ostatnich latach. Może to być jednak początek drogi do uzdrowienia chorej sytuacji, która zjadała klub od środka. Już dziś widzimy wyraźną zmianę w postępowaniu Morattiego, nie rozdającego na lewo i prawo gigantycznych kontraktów. Kolejnym krokiem będzie budowa nowego stadionu dla Nerazzurrich. Działania zmierzające do poprawy finasowej kondycji klubu zawsze należy traktować pozytywnie, tym bardziej, że w przypadku pęknięcia powiększającej się bańki mogą one dać nam kolejne lata rywalizacji na najwyższym poziomie, podczas gdy drużyny nie patrzące o trzy kroki do przodu będą miały poważne problemy.

Źródło: fcinter1908.it

Polecane newsy

Komentarze: 6

Hagaen

Hagaen

6 sierpnia 2012 | 16:22

Fajny tekst, dowiedzialem sie o powiazaniach syna Platiniego z włascicielami PSG, czego nie wiedziałem. Chcialbym jednak, drogi Rizzo, abys nie bal sie doglebniej napisac o takich sprawach - jestesmy Polakami, zyjemy w Polsce - o takie uklady i ukladziki raczej wszyscy z nas sie gdzies otarli. Zaden to wstyd i brak kultury o nich pisac i mowic glosno. Szkoda, ze tego nie zrobiles bo tekst zachaczalby o na prawde dobry, dziennikarsko - sledczy artykul :) Oczywiscie nic panu Platiniemu nie udowodnimy, ale WEDLUG MOJEJ NOWEJ WIEDZY, jest on hipokryta..

Giacomo

Giacomo

6 sierpnia 2012 | 17:05

Ciekawy tekst, jeden z lepszych artykułów który (nie)przyjemnie się czytało.

VVujek

VVujek

6 sierpnia 2012 | 21:14

Ja też nie wiedziałem,wiec warto było przeczytać :)

Morfo

Morfo

6 sierpnia 2012 | 23:05

Ja jakoś od początku czułem że te finansowe Fair Play może być olane ewentualnie opóżnione np. 5 lat. Nie chodzi o to że nagle PSG wydaje kase, czy MC lub Chelsea wcześniej, tylko że to robią te kluby które są ikonami futbolu (Barca, Real M., Liv'pool, MU, itd itp). Ogólnie elita wymiatająca w LM zostałaby złamana, z oglądalnością (czyli kasą dla UEFA) jednocześnie. Platini raczej takiego dopływu kasy sobie nie odetnie......Gdyby dziś weszłoby te finansowe FP, to za rok LM wyglodałaby ubogo dla standardowego "oglądacza" LM, prym wiodłyby pewnie drużyny z Niemiec, Holandii itd. Idea sama w sobie jest dobra, wtedy wzrośnie wartośc szkółek, skończy się kupowanie kolejnych Mesiich itp z najdziwniejszych zakątków świata za niebotyczną kase. Chce aby Platini dotrzymał słowa, aby futbol był znowu bardziej sportem niz biznesem.

Drago194

Drago194

7 sierpnia 2012 | 01:50

Ale właściwie co to zmienia?? Szejkowie i inni bogacze już dawno znaleźli sposób na FFP, wystarczy sprzedać nazwę stadionu "tajemniczemu inwestorowi z bliskiego wschodu" za powiedzmy 500 mln euro na okres np 5 lat i sprawa jest z głowy bo jest to zysk klubu, wszystko jest legalnie i bogacze nadal mają wszystkich w poważaniu....

Piotrekfci

Piotrekfci

7 sierpnia 2012 | 07:31

Platini ma to w d !!! pewnie dali mu w łape aby milczał ---- tu pierdzieli aby oszczędzać a Ci wydają tyle co w tym roku chyba cała serie a !!! CHORE !!! ZABRONIONE POWINNO TO BYĆ !!!


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich