Nagatomo: Dążę do bycia najlepszym
Japoński obrońca Interu zdradził swoje plany, dotyczące najbliższej przyszłości. Jak przyznaje, nie chce utracić miejsca w składzie na rzecz żadnego kolegi z klubu.
Numer '55' w szeregach Interu mówi o trudnościach, jakie towarzyszą mu w ciągłej walce o pierwszą jedenastkę w zespole Andrei Stramaccioniego. Nie brakuje mu jednak ambicji:
- Każdemu z piłkarzy powinno w takim samym stopniu zależeć na dobrej grze zespołu, bo jeśli układa się gra drużyny, wszystko wygląda zgoła odmiennie w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Preferuję podejście kierowania własnych myśli wyłącznie na swoją osobę. Każdy idzie swoją ścieżką, więc nie widzę potrzeby oglądania się na innych - mówił dla portalu Asahi.com.
- Popełniasz błąd, potem znacznie dłużej go odczuwasz. Takie są prawa natury. Decydując się na podjęcie rękawic musisz mieć świadomość, że wygrasz albo przegrasz - skwitował.
Aktualnie jedynym konkurentem do gry zakupionego w 2011 roku Japończyka pozostaje utalentowany Senegalczyk Ibrahima Mbaye. Pieniądze zaoszczędzone na Lucasie mogą skłonić jednak klub Massimo Morattiego do ściągnięcia jeszcze jednego lewego obrońcy z wyższej półki. Na celowniku znajdują się Aly Cissokho oraz Aleksandar Kolarov.
Źródło: la stampa
Reklama