Przeżyjmy to jeszcze raz odc 2.

6 lipca 2007 | 20:26 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Publicystyka4 min. czytania

ROZGRYWKI GRUPOWE LM 1998/1999

25 listopada 1998
INTER MEDIOLAN – REAL MADRYT 3:1
(50 Zamorano, 85 i 92 R. Baggio – 59 Seedorf)

INTER: Pagliuca – Bergomi, Collonesse, Galante, West, Sousa (74 Cauet), Simeone, Winter, Moriero (57 Zanetti), Zamorano (68 R. Baggio), Ronaldo
REAL: Illgner – Sanchis (88 Suker), Sanz, Campo, Carlos (80 Jarni), Redondo, Jaime, Raul, Seedorf, Savio, Mijatović

Piłkarze Realu Madryt jechali do Mediolanu z duszą na ramieniu. Co prawda wiedzieli o kłopotach Interu, słabej formie i wynikach, ale co innego krajowa liga, a co innego Champions League. Oni także byli osłabieni (kontuzje Christiana Panucciego i Fernando Hierro), a poza tym nie mogli pozbyć się kompleksu San Siro. Począwszy od sezonu 1955/56 już 10 razy grali w europejskich pucharach na tym sławnym stadionie (6 razy z Interem, 4 z Milanem), ale ani razu nie wygrali (8 porażek Realu i 2 remisy).

Jedenaste podejście do szturmu na San Siro też okazało się nieudane. Stało się to głównie za sprawą dwóch piłkarzy: Ronaldo i Roberto Baggio.
Najpierw Brazylijczyk pięknie podał Zamorano, ale ten będąc już sam przed bramkarzem Realu, Bodo Illgnerem, zbyt mocno uderzył piłkę, która przeleciała nad golkiperem i nad poprzeczką. Po chwili Chilijczyk zrewanżował się podaniem, ale po strzale Ronaldo piłkę sprzed bramki wybił Roberto Carlos. Gospodzarze zdecydowanie przeważali, ale w końcówce pierwszej połowy Hiszpanie mogli ich skarcić. Roberto Carlos dotarł pod pole karne i w swoim stylu oddał atomowy strzał. Gianluca Pagliuca nie był w stanie utrzymać piłki w rękach, ale Raul Gonzalez zamiast od razu dobić, zwlekał ze strzałem i Francesco Collonesse zablokował w końcu piłkę.

W drugiej połowie wreszcie padły bramki. Pierwsza autorstwa latynoskiego duetu. Ronaldo strzelił zza pola karnego, a lot piłki zmienił Zamorano, zaskakując Illgnera i zdobywając bramkę na 1:0. Warto dodać, że Chilijczyk przez 4 sezony grał w Realu, rozegrał w tej drużynie 137 meczów i zdobył 77 goli. Parę minut później ożywił się niewidoczny do tej pory Savio Bortolini. Brazylijczyk zakręcił Nigeryjczykiem Taribo Westem i po jego centrze Holender Clarence Seedorf strzelił głową z 5 metrów nie do obrony.

W meczu z Realem trener Interu, Luigi Simoni, bardzo trzymał Roberto Baggio na ławce rezerwowych. Jednak w 68 minucie zmienił się ze zmęczonym Ivanem Zamorano. Okazało się, że było to godne zastępstwo. Znakomitemu Włochowi wystarczyły tylko 22 minuty, by pozostawić w cieniu wszystkich innych aktorów tego widowiska – z Ronaldo na czele. Poderwał zespół do walki o zwycięstwo, a widzów zmusił do powstania z miejsc. Przy stanie 1:1 strzelił dwie piękne bramki, jedna ładniejsza od drugiej, a był o krok od strzelenia trzeciej. U gości słabo spisał się niemiecki bramkarz Illgner – przy pierwszym, jak i drugim trafieniu dla Mediolańczyków wykazał się słabym refleksem.

Kibice szaleli ze szczęścia, Baggio także, za co (a konkretnie za opuszczenie boiska i zdjęcie koszulki) otrzymał żółtą kartkę. Czwartkowa „La Gazzetta dello Sport” na pierwszej kolumnie wybiła wielki tytuł „FANTASTICO BAGGIO”, którego tłumaczyć chyba nie trzeba. Baggio, Ronaldo, a także Diego Simeone dostali najwyższe noty – 7 (w Realu taką samą ocenę otrzymał Seedorf). O ile Simoni trafił w dziesiątkę z prowadzeniem do gry Baggio za Zamorano, to nie można tego powiedzieć o Guusie Hiddinku. Robert Jarni i Davor Suker pojawili się za późno, nie byli w stanie nic wskórać. Prezes Interu, Massimo Moratti, który ściągnął Baggio do Interu, promieniał ze szczęścia – To był fantastyczny wieczór, którego wielką gwiazdą był SuperBaggio. Zwycięstwo pozwoliło mi zapomnieć o przegranej z Realem 0:2 w Sewilli na inaugurację Ligi Mistrzów. Od tamtej pory zaczął się pechowy dla nas okres. Teraz wszystko powinno się odmienić, ten sukces miał dla nas ogromne, psychologiczne znaczenie – mówił napotykającym go dziennikarzom. Nie ukrywał, że liczy na awans do ćwierćfinałów, ponieważ Inter objął prowadzenie w tabeli

Źródło: InterMediolan.com

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich