Adriano: Chciałem się zabić

19 września 2012 | 07:52 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Brazylijczyk Adriano mógł być najlepszym zawodnikiem na Świecie. Niestety z powodu problemów osobistych i braku profesjonalizmu, jego talent został zmarnowany, a kariera nie potoczyła się tak jak mogła się potoczyć.

Były napastnik Interu w Mediolanie miał wszystko: był uwielbiany przez kibiców, grał w dobrym zespole i zarabiał ogromne pieniądze. Niestety depresja połączona z nieustannym imprezowaniem i alkoholem doprowadziła go do tego, że klub postanowił się z nim rozstać.

W swojej najnowszej biografii Adriano napisano, że w czasie ostatniego sezonu w Interze (2008-2009 - przyp.red.) poważnie myślał o samobójstwie o czym powiedział swojej matce.

- Nikt nie wie przez co przechodzę. Nikt nie siedzi we mnie. Planuję się zabić. - miał rzekomo powiedzieć Brazylijczyk

Ostatecznie piłkarz nie odważył się na ten krok, wrócił do Brazylii. Później próbował jeszcze odbudować swoją karierę w Serie A, zakładając koszulkę AS Romy, jednak nie był już tym samym zawodnikiem co kiedyś. Obecnie reprezentuje barwy Flamengo.

Źródło: calciomercato.com

Polecane newsy

Komentarze: 9

Interista

Interista

19 września 2012 | 08:18

Taki duży a taki głupi, szkoda bo kto pamięta jego akcję w Valencii czy gola z Udinese...ten wie jaki miał potencjał

Pientka

Pientka

19 września 2012 | 09:35

Depresja wywołująca chęć do ciągłego imprezowania. Ciekawe ...

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

19 września 2012 | 09:45

wcale nie jest to takie dziwne, depresja może się w ten sposób również objawiać, zwłaszcza w połączeniu z alkoholem a potem leżał w gabinecie w Appiano i trzeźwiał

Klinsi

Klinsi

19 września 2012 | 11:27

urzekła mnie jego historia...

Dziarski

Dziarski

19 września 2012 | 11:42

Dzięki niemu dowiedziałem się co to jest Inter Mediolan. Jak był w formie był najlepszy na świecie. Pogubił się ale nie winię go a to, pomoc jaką mu zaoferowano była nieudolna. Zamiast wsparcia finansowego i ciągłego przedłużania kontraktu z łaski powinni go wysłać do psychologa albo nawet psychiatry i dopilnować żeby tam chodził a tak to się zmarnował. Pamiętam kiedyś jak już był zdegenerowany i zabrakło napastników to wyszedł w pierwszym składzie i strzelił bramkę w 1 minucie, już myślałem że wróci. Mam nadzieje że ogarnie się w Brazylii, pozdro;)

bart844

bart844

19 września 2012 | 14:58

@Dziarski Psychiatra jest od leczenie farmakologicznego a psycholog od rozmowy, poukładania myśli i znalezienia przyczyn choroby... Depresja, nerwica, schizofrenia itd. itp. to są straszne choroby, które doprowadzają człowieka na skraj wytrzymałości.:( Jeśli Adriano faktycznie myślał o popełnieniu samobójstwa to naprawdę musiało być z nim źle... nie umiał nigdzie znaleźć pomocy to się rozpił... pił żeby nie myśleć i poprawić sobie humor... jego choroba i styl życia zaczęły się odbijać na jego grze, co go jeszcze bardziej zdołowało...

bart844

bart844

19 września 2012 | 15:01

Mam nadzieję, że wyzdrowieje i będzie wiódł normalne życie...! Bo takim jak On należy życzyć przede wszystkim zdrowia i rozwagi! Poza tym każdy jest mądry póki sam się nie rozchoruje... smutne ale prawdziwe i życiowe...:(

domi

domi

19 września 2012 | 15:54

W Interze był wielki. Bez dwóch zdań. Szkoda człowieka, że się tak zmarnował.

Dziarski

Dziarski

20 września 2012 | 12:30

@bart844 Dziękuje ci za te jakże cenne i niedostępne dla mnie informacje. Wiem kto to jest psychiatra, napisałem że może nawet do psychiatry bo gdyby psycholog "zdiagnozował" depresję to mógłby tam zostać skierowany. Depresja się od czegoś zaczyna, od mniejszych problemów, które się potem pogłębiają więc nie można wykluczać niczego zwłaszcza że Adriano jest alkoholikiem.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich