Stramacconi: Ja odpowiadam za taktykę

25 września 2012 | 16:45 Redaktor: Randama Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Taktyczne wyzwanie - tak w dwóch słowach opisał jutrzejsze spotkanie Interu z Chievo szkoleniowiec zespołu Andrea Stramacconi.

- Chievo podejdzie do meczu z nami zranione po meczu z Juventusem? Myślę, że możemy powiedzieć to samo (uśmiecha się). Chievo wyglądało bardzo dobrze w meczu z Juventusem i walczyli do końca w ostatnich 20 minutach. Widzieliśmy ich solidność i to będzie trudny mecz dla nas, również ze względu na to, że gramy na ciężkim terenie. Szkoleniowiec Di Carlo jest bardzo sprytny.

- Jak ważny jest ten piąty ligowy mecz? To na pewno element gry, jeżeli chcemy wysłać sygnał, przede wszystkim dla siebie, musimy poprawić rzeczy, które do tej pory nie były spójne. Byliśmy mało zwarci w tej fazie sezonu. Musimy dać sygnał sobie, tej grupie. Nie możesz machnąć magiczną różdżką, ale możesz poczynić postępy. A w mojej książce jedynym sposobem poprawy są ćwiczenia. Nie chcę przegrywać więcej meczów w takim sposób

- Potrzebujemy trochę więcej równowagi. Stwarzamy zbyt duże ryzyko zostawiając rywalom kilka metrów przestrzeni. To jest problem, który zauważyłem w ciągu 4 spotkań, przy czym nie mieliśmy każdego dostępnego, więc to nie był problem. Potrzebujemy więcej równowagi, aby nie psuć naszej gry w ataku, a przy tym poprawić defensywę. Musimy zrobić krok naprzód pod względem obrony, zmiana jest potrzebna, wszyscy jesteśmy przekonani, że musimy znaleźć rozwiązanie w sytuacji z którą mamy do czynienia. Możemy wygrać kilka meczów 1:0, ale to już coś, pracujmy dalej.

- Jestem zadowolony z drużyny jaką mam. Mówiłem to po zamknięciu okienka transferowego i powiem to ponownie. Nie zmienię zdania po złym rezultacie. Czy to był najtrudniejszy moment dla mnie? Z zewnątrz może tak wyglądać, ale dla mnie najtrudniejszy był początek. Zwykle nie dostaje nadmiernego pobudzenia, kiedy wygrywamy lub przegrywamy i kiedy pojawiają się problemy, zwłaszcza jeżeli opinie szybko się zmieniają. Powinniśmy być krytykowani, powinienem być krytykowany, ale to nie jest tak, że w meczu Sieną nie zrobiliśmy niczego. Jeżeli zmienię wskazówkę i uderzę w fale, to równie dobrze mogę opuścić statek. Zostaniesz zdemaskowany jeżeli zrobisz to w topowym klubie. Najpierw trzeba zasiać, a później zebrać.

- Trójka obrońców? To rozwiązanie, które możemy wypróbować. Patrząc na skład i zawodników, to uważam, że pomoże nam to wydobyć z tych piłkarzy wszystko co najlepsze. Którzy moi środkowi obrońcy najlepiej nadają się do gry z trójką z tyłu? Cała piątka moich środkowych obrońców może grać w ustawieniu trójką i czwórką defensorów. Oni dają nam możliwość wyboru między dwoma opcjami. Jeżeli nie jutro, to może spróbujemy tego w przyszłości.

- Cassano i Sneijder nie pasują do siebie? To nieprawda, że są niezgodni. Nie uważam, że ustawienie Sneijdera za dwoma napastnikami jest rozwiązaniem nie na miejscu. Trener decyduje kiedy kogoś ustawić razem, a kiedy nie. Ustawienie drużyny zależy od spotkania.

- Mudingayi i Obi nie są jeszcze w 100% gotowi, nie grali ostatnio, ale to normalna sytuacja. Jak się czuje Ranocchia? Dobrze. Jest lekko poobijany, ale ma się dobrze.

Źródło: inter.it

Milwaukee latarka na szyję 4933479898 ładowana przez USB 400 lumenów - kupisz na mspot.pl

Polecane newsy

Komentarze: 1

Samba

Samba

25 września 2012 | 22:24

Zmiana taktyki ja pier.... a od czego były mecze towarzyskie przed sezonem?? Zadużo mamy zawodników średnik a za mało zawodników którzy mogą na wygrać mecz i to jest największa bolączka Interu tego Wielkie


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich