Chievo 0-2 Inter

26 września 2012 | 20:17 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Bramki Alvaro Pereiry oraz Antonio Cassano zapewniły dziś zwycięstwo Interu nad Chievo. Dzięki temu Nerazzurri awansowali na 4. miejsce w Tabeli Serie A.

Nerazzurri byli pod presją, po porażce ze Sieną i do Werony pojechali z zamiarem zdobycia trzech punktu. Każdy inny wynik mógłby zostać bardzo źle odebrany w Mediolanie. Andrea Stramaccioni przed meczem wiele godzin rozmyślał nad ustawieniem, w którym jeszcze nie próbował grać. Mówiąc poważnie, zastanawiał się nad tym czy postawić na formację z trzema obrońcami. W rolę środkowego stopera miał się wcielić Cristian Chivu, jednak ostatecznie Rumun nie zagrał. Jego miejsce zajął Walter Samuel wspierany po bokach przez Ranocchię i Juana Jesusa. W sumie trener wystawił aż 6 obrońców, gdyby za takich uznać ustawionych dziś teoretycznie w pomocy Nagatomo, Pereirę i Zanettiego. Ustawienie 3-5-1-1, na temat którego spekulowano w prasie od kilku dni stało się faktem.

Początek meczu należał do gospodarzy, którzy na Stadio Bentegodi dominowali, zaś gry Interu w tym okresie meczu nie dało się oglądać na trzeźwo (po kilku głębszych zapewne też nie). Na domiar złego w 25. minucie meczu zbuntował się mięsień Wesley'a Sneijdera. Holender po minucie postanowił opuścić boisko i w jego miejsce wszedł Antonio Cassano. Włoch w ostatnich dniach wydaje się być jednym z lepiej dysponowanych graczy Interu i jak się później okazało, FantAntonio potwierdził to kolejną bramką dla Nerazzurrich.

Tuż przed przerwą Inter wyszedł na prowadzenie za sprawą Alvaro Pereiry. Urugwajczyk wykorzystał podanie Yuto Nagatomo i umieścił piłkę w siatce grającego po raz 300-tny w Serie A Sorrentino.

Po przerwie swoje szanse miało Chievo, jednak na posterunku był Samir Handanović, który rozegrał dobre potkanie. Nerazzurri swoją drugą bramkę strzelili w 74 minucie za sprawą Antonio Cassano. Włoch wykorzystał prostopadłe podanie od Gargano i płaskim strzałem w długi róg pokonał bramkarza gospodarzy.

Inter ostatecznie wygrał 2-0 pomimo gry, która nas do końca nie przekonuje. Nie zrozumiałym jest fakt wystawiania tak wielu zawodników kojarzących się z obroną aniżeli kreatywnością w ataku. Za wyniki odpowiada jednak Stramaccioni i to on ustala skład Interu. W najbliższy weekend Inter zagra z Fiorentiną, która zatrzymała wczoraj Juventus, mogąc nawet wygrać spotkanie z zespołem z Turynu.

Zobacz raport meczowy i oceń występ piłkarzy - kliknij!

Chievo 0-2 Inter (HT: 0-1)
Strzelcy: Pereira 43, Cassano 74.

Chievo Verona: 54 Sorrentino; 2 Dainelli, 6 M.Rigoni (Stoian 76), 12 Cesar, 16 L. Rigoni, 17 Di Michele (Samassa 62), 20 Sardo, 21 Frey, 25 Vacek (Cruzado 69), 31 Pellissier, 56 Hatemaj.
Pozostali na ławce: 1 Puggioni, 5 Guana, 9 Moscardelli, 14 Cofie, 23 Viotti, 26 Farkas, 33 Papp, 77 Thereau, 99 Drame.
Trener: Domenico Di Carlo.

Inter: 1 Handanovic; 23 Ranocchia, 25 Samuel, 40 Juan Jesus; 55 Nagatomo (Gargano 67), 14 Guarin, 19 Cambiasso (Mudingayi 83), 4 Zanetti, 31 Pereira; 10 Sneijder (Cassano 26); 22 Milito.
Pozostali na ławce: 12 Castellazzi, 27 Belec, 6 Silvestre, 7 Coutinho, 11 Alvarez, 20 Obi, 26 Chivu, 42 Jonathan, 88 Livaja.
Trener: Andrea Stramaccioni.

Sędzia: Sebastiano Peruzzo (Schio).
Kartki: Samuel 5, Luca Rigoni 10, Sardo 36, Vacek 48.
Doliczony czas: 2 + 3 minutes.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 19

Milito98

Milito98

26 września 2012 | 20:29

Forza Inter, jazda z nimi!!

Interista

Interista

26 września 2012 | 20:30

czytaj 5-3-1-1

MrGoal

MrGoal

26 września 2012 | 20:39

takim 3-5-2 ( czy tam 3-5-1-1) to jeszcze nikt chyba nie gral, dwojka ofensywnych pilkarzy w skladzie, jak to ma byc imitacja juventusu czy napoli to raczej mierna. Jedziemy tam bronic 0-0 czy jak?

TomInter

TomInter

26 września 2012 | 21:02

Macie jakąś fajną stronę ??? chciałbym zobaczyć

Kiksu

Kiksu

26 września 2012 | 21:28

nie chce sie link dodac ;/

Kiksu

Kiksu

26 września 2012 | 21:31

Pereira 1-0 :D mimo ze na upartego szlo by sie spalonego dopatrzec

Rahi

Rahi

26 września 2012 | 21:31

Damn! Widze ze wygrywamy ale jakosc i ilosc fps tak zalosna ze szkoda oczu i czasu.... Mozna prosic o jakis link??

Kiksu

Kiksu

26 września 2012 | 21:32

wpiszecie w wujka gogla iSport24 i tam znajdziecie link po rusku co ogladam jakosc jest dobra tylk okomentarz ruski

superofca

superofca

26 września 2012 | 21:38

Nieźle to wygląda, przynajmniej od 20 minuty, bo wtedy zacząłem oglądać. Martwi mnie Ranocchia, jakby nie wiedział czy gra na środku czy z boku. Obyśmy wygrali, tak jak dzisiaj młodzież w NextGen Series z Borussią.

Rahi

Rahi

26 września 2012 | 21:40

kiksu, chyba trafilem na reklamy, ale wyglada na to ze trybi, dzieki

Kiksu

Kiksu

26 września 2012 | 21:45

trafiles na reklamy bo jest przerwa obecnie

Kiksu

Kiksu

26 września 2012 | 21:54

mam tylko nadzieje ze Wes nie bedzie mial powaznej kontuzji bo nie za fajna mial mine i trzymal sie za kolano jak schodzil ;/

Kiksu

Kiksu

26 września 2012 | 22:13

Handa jest niesamowioty :D

Kiksu

Kiksu

26 września 2012 | 22:21

Cassano :D

Abdul

Abdul

26 września 2012 | 22:25

pomimo prowadzenia, dalej czekam na moment kiedy zagramy 4-2-3-1

Kiksu

Kiksu

26 września 2012 | 22:43

mimo wygranej gralismy rwana pilke i widac bylo brak lacznika miedzy pomoca a atakiem jak i samego ataku juz milito nie uciagnie

Raisin

Raisin

26 września 2012 | 22:51

Obrona całkiem całkiem pomijając pierwsze 15 min, Ranocchia bardzo nie pewny wymienił bym go na Silvestre albo Chivu. No i muszą sie zgrać. Wydaje mi sie że spokojnie możemy grać 3-4-2-1.

master

master

27 września 2012 | 11:09

Panowie takie ustawienie pozwala nam zabezpieczyć trochę tyły tzn. cały czas z tyłu Cambiasso Samuel Rano i Juan do tego środkowi Zanetti i Guarin. Pereira i Nagatomo nie grali obrońców tylko typowych skrzydłowych... wiele razy byli z przodu nawet przy strzelonym golu czy pierwszy strzał Guarina i też oczywiście z tyłu pracowali gdzie Cou to będzie robił ale Alvarez już raczej nie...


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich