Ambrosini i Bonera przed derbami

Zawodnicy AC Milan, Massimo Ambrosini oraz Daniele Bonera zostali zaproszeni do Sky Sports24, gdzie pozwolono im wyrazić swoje opinie na temat zbliżających się Derby. Oto co w tym temacie do powiedzenia mieli zawodnicy Rossonerich:

Massimo Ambrosini:

 - Miałem małe problemy w meczu z Parmą, który graliśmy w środę, ale wszystko wróciło do normy. Mam ogromną chęć do gry, jak zawsze. Derby rządzą się swoimi prawami i nigdy nie można powiedzieć, że jedne derby są większe od innych derbów. To są wielkie spotkania, które każdy chce wygrywać, a wynik takich meczów może wpływać na dalszą część sezonu, dlatego zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji. Jesteśmy na dobrej drodze? - Tak, dokonaliśmy pewnych postępów, rozwijamy się i potrzebujemy wyników a właśnie derby mogą dać nam decydujący impuls. El Shaarawy? - Pokazuje się z jak najlepszej strony, gra na bardzo wysokim poziomie i mam nadzieje że będzie stąpał po murawie tak często jak reszta drużyny, oprócz tego jest też dobrym przyjacielem i człowiekiem. 

Wymiana Pazzini-Cassano? - Stało się tak, ponieważ dwaj gracze byli niezadowoleni ze swoich sytuacji i skorzystali z możliwości transferu. Cassano? - Nieprawdą jest, że szatnia Milanu nie mogła go znieść. Antonio ma szczególny charakter, ale zapamiętaliśmy go dobrze. Bardziej obawiam się Fantantonio czy Milito? - Nie boje się piłkarzy Interu, jednak w zespole Nerazzurrich jest wielu graczy którzy przyzwyczajeni są do takich spotkań, co jest bardzo ważne. Zanetti będzie moim największym przeciwnikiem? - Mam szacunek dla niekończącej się ery Zanettiego, który cały czas wykazuje dużą zdolność do przezwyciężania trudności w zespole. Zazdroszczę mu, ponieważ ja też jestem coraz starszy, ale nie gram już tak jak kiedyś, on natomiast gra tak samo z roku na rok. Stramaccioni? - Robi dobre wrażenie od początku objęcia posady w Interze, i wydaje mi się, że to osoba kompetentna do tego stanowiska. Wie co ma robić i wzbudza szacunek u graczy.

Daniele Bonera:

To będą szczególne derby. Zważając uwagę na dyspozycję drużyny, zyskaliśmy kilka pozytywnych wyników, ale to na pewno nie jest szczyt naszych możliwości. Jak wiadomo, derby rządzą się swoimi prawami. Czy będzie to rewanż za zeszłoroczną porażkę 2-4? - To już przeszłość, Inter to wielki zespół, tak jak Milan, nie można więc uciekać się do takich stwierdzeń. Gdy wybiegniemy na murawę mecz rozpocznie się wynikiem 0-0, a jakim się skończy zależy już tylko od nas. Jesteśmy lepsi od Interu? - Każdy z nas powinien czuć się silny, jednak odpowiedzi na pytanie kto jest obecnie lepszym zespołem udzieli boisko.

Wymiana Pazzini-Cassano? - Tu nie chodzi o biznes, ale o kwestie zaspokojenia ambicji obu zawodników, którzy w tamtym okresie mieli swoje powody aby zmienić otoczenie. Zawodnicy argumentowali wymianę faktem powrotu do szczęścia i czerpania radości z gry. Cassano był dla nas ważnym ogniwem, jednak nikt nie może uszczęśliwiać go na siłę, dlatego też zamienił swoje barwy z czarno-czerwonych na czarno-niebieskie. Inter? - Muszę powiedzieć, że w tej ekipie od indywidualności ważniejszy jest kolektyw. Mamy szczęście, że Sneijder nie zagra w derby, to jest prawdziwy fuoriclasse. Zagra za to Milito, który zawsze jest groźny. Na boisku bardzo ciężko jest pojąć jego ruchy, świetnie się porusza i widać to nawet na nagranych powtórkach. Często strzela nam gole dlatego ważne jest, aby cała faza defensywna zagrała dobry mecz. Allegri lepszy od Stramy? - Obaj mają swoje wizję na przyszłość. Andrea przybył z drużyny młodzieżowej, co zdaje się być nie do pomyślenia, Allegri natomiast miał już doświadczenie z Cagliari. Obaj są młodzi, jednak moim zdaniem Allegri jest trochę bardziej dojrzały – zdobył już przecież scudetto, Superpuchar Włoch oraz wicemistrzostwo. – zakończył defensor Milanu.

Źródło: Sky Sports