Paolo Cozza dla intermediolan.com

5 października 2012 | 20:25 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Wywiady7 min. czytania

Z okazji zbliżających się derbów Mediolanu postanowiliśmy porozmawiać z przyjacielem naszego serwisu - Paolo Cozzą. Włoski kibic Interu jak zawsze miał sporo ciekawego do powiedzenia o Interze Mediolan, któremu kibicuje od dzieciństwa.

Za nami kilka kolejek Serie A oraz mecze w Lidze Europy, obok dobrych występów zdarzyło się kilka słabszych. Jak oceniasz dotychczasową postawę Interu?
- To jest taki szczególny rok, rok zerowy, sezon budowy. Chociaż nie oznacza to, że nie można czegoś przy okazji wygrać. Oczywiście nie ma takich oczekiwań, nie ma takich wymagań, ale patrząc na jakość jaką ma obecnie włoska liga, będzie można powalczyć.

Mówiąc o jakości włoskiej ligi, masz zapewne na myśli, że ta jakość  mocno się w ostatnim czasie obniżyła?
- Sporo się obniżyła, oprócz Juventusu nie ma drużyny z gotowym i zbudowanym kręgosłupem. Milan się rozwalił całkowicie. Poza tym jest Neapol...Neapol można powiedzieć ma zespół, od kilku lat mniej więcej podobny skład, ale nie mają takich tradycji. Pozostali są mniej więcej równi. Juventus gra w Lidze Mistrzów i może się potykać. Najważniejsze aby zbudować swój zespól i znaleźć swój sposób, swój styl gry.

Przed sezonem graliśmy w ustawieniu 4-2-3-1, potem nastąpiła zmiana na 4-3-2-1, teraz natomiast próbowane jest ustawienie 3-5-2. Nie czujesz się zdezorientowany? O co chodzi Stramaccioniemu?
- To wynika z tego, że do końca było wiadomo jak potoczą się transfery Interu. To jak będzie grał Inter było w dużym stopniu uwarunkowane tym, czy będzie grał Maicon czy nie. Maicon odszedł z Interu praktycznie dwa dni przed zakończeniem okna transferowego. Mając Maicona mogliśmy grać czterema obrońcami, jednak bez niego z obecnymi piłkarzami, Stramaccioniemu najlepiej idzie w tym ustawieniu. Patrząc na to jak grają obrońcy, w takim ustawieniu wychodzi im to najlepiej, chociaż rok temu jak był Gasperini i ustawiał trójkę w obronie, o była tragedia.

Nie można jednak tego porównywać, ponieważ wtedy mieliśmy w składzie innych piłkarzy, niż mamy obecnie.
- Na razie dobrze się mają. Patrząc teraz na nich w tym ustawieniu, obrona wydaje mi się bardziej solidna.

Co powiesz ogólnie o transferach Interu w tym sezonie. Było to okienko, w którym nie licząc Cassano, który przyszedł za Pazziniego, do klubu nie dołączyły wielkie gwiazdy. Jak oceniasz to co zrobił Inter latem?
- Mam swoje zarzuty do Interu, jeżeli chodzi o sposób w jaki Inter pozbył się niektórych piłkarzy, którzy nie zasłużyli na takie traktowanie. Mam na myśli przede wszystkim Julio Cesara. To było generalnie związane z zarobkami. Odszedł Forlan, ok, odszedł Lucio, w porządku, ale Julio Cesar... Pazzini też nie do końca jestem przekonany, że był to dobry ruch Interu. Myślę, że mógłby się przydać, bo mając tylko Diego Milito do końca sezonu...

W styczniu być może ktoś przyjdzie. Inter się latem nie wyrobił, poza tym liczył na okazję cenową.
- Nie wiem czy przyjdzie, bo Stramaccioni ma swoją wizję, to musi być ktoś kto będzie mu pasował do składu, nie chce byle kogo i byle jakiego. To musi być ktoś kto również zaakceptowałby to, że nie będzie grał cały czas, tylko kiedy Milito będzie kontuzjowan lub zmęczony. Czyli Stramaccioni chciałby aby ten piłkarz pasował mu do koncepcji, nie wymagał ciągłej gry, był dobry, tani i mało zarabiał. Wydaje się, że wymaga trochę za dużo na raz. Zobaczymy, czasem są okazje last minute, ale może tak nie być.

Inter nie szasta już pieniędzmi, a często ciekawych piłkarzy sprzątają nam z przed nosa kluby pokroju PSG.
- Massimo Moratti teraz stawia wyraźnie swoje warunki. Tyle i tyle jest w stanie zapłacić za piłkarza, a kiedy zaczyna się licytacja i cena jest podbijana, to się wycofujemy. Poza tym piłkarze chcą wiele zarabiać. Więc teraz już nie widzę szansy by do klubu trafił gwiazdor, tylko młodzi piłkarze, którzy takimi gwiazdami mogą się stać. I na tym polega ta nowa epoka. Dlatego jest Stramaccioni, bo on jest specjalistą od młodych zawodników. Pytanie tylko czy kibice Interu będą na tyle cierpliwi aby czekać. Myślę, że przy obecnej osłabionej Serie A to może nawet wyjść dobrze. W sumie katastrofy nie będzie, może być tylko nierówno, że raz gramy dobrze, raz słabiej. Potrzeba tylko cierpliwości, której kibice Interu w ogóle nie mają.

Taką młodą gwiazdą będzie Coutinho? A może już jest? Na początku grał, potem Stramaccioni go nie wystawiał, natomiast kiedy kontuzję odniósł Sneijder, Coutinho znów gra i prezentuje się dobrze.
- Zaczął sezon bardzo dobrze, wszystkie mecze grał bardzo dobrze i co jest zaskakujące to wygląda bardzo silnie. W tamtym roku jak stał na boisku i wiał większy wiatr to miałem obawy czy się nie przewróci. Wiadomo jak jest w Serie A, lepiej wychodziło mu w meczach europejskich, gdzie nie ma takiej gęstej obrony. Widać, że zmienił się fizycznie, mocno i dużo biega, zwrotny szybki, dobrze trzyma się na nogach i strzela przede wszystkim dużo. Myślę, że szanse będzie dostawał, wczoraj zagrał bardzo dobrze. A Sneijder? Sneijder jest trochę denerwujący, bo gdy gra wydaje się, że ma często pretensje do całego świata.

Co będzie ze Stanković'em. Ostatnio wciąż leczy kontuzje. Czyżby był to zawodnik skończony w Interze i odejdzie?
- Nie sądzę, on podobnie jak Cambiasso i Zanetti to zawodnik, który ma duże doświadczenie, jest również mile widziany przez Massimo Morattiego. Myślę, że oni zostaną i potem też będą kontynuować pracę z Interem. Stramaccioni nie ma wielkiego doświadczenia, ale jest mądry, bo słucha i ma piłkarzy z dużym doświadczeniem, którzy mu pomagają. Stanković to profesjonalista, trenuje, poza tym miał oferty już wcześniej by odejść i nie chciał. Według mnie jak wróci po kontuzji, to będzie użyteczny.

Mam wrażenie, że czasem nie gra na 100%. Też to zauważyłeś?
- Nie wiem, może mu się nie chce, czasem wygląda jakby był obrażony. On jednak też potrzebuje dużo ruchu innych piłkarzy, kiedy oni grają szybciej, pokazują się to on podaje, jeśli nie to trzyma piłkę. Poza tym on dużo zarabia, jest kolejny na liście myślę...jeśli nie w styczniu to w czerwcu odejdzie. Coutinho więc wydaje się dobrą opcją. Poza tym Coutinho to poważny człowiek, to nie Balotelli. Nie wraca pijany do domu, można na niego liczyć. Dlatego myślę, że trzeba za jakiś czas wziąć dobrą kasę za Sneijdera i stawiać na młodego.

W niedzielę derby Mediolanu. Jaki to będzie mecz?
- Derby to wiadomo...zawsze jest znak zapytania. Najbardziej jednak zaskakujące jest to, że po raz pierwszy od bardzo wielu lat...są jeszcze bilety. Czyli nikt nie chce iść na mecz, bardzo dużo biletów jeszcze nie sprzedanych. Piłkarze Milanu na Milan Channel robili jakieś reklamy "Błagamy, kupcie te bilety, żeby trybuny nie były puste". (śmiech) To pokazuje w jakim punkcie jest Milan, kibice mają dość. Sprzedali te gwiazdy, praktycznie cały podstawowy skład, albo koniec kariery albo byli sprzedawani. Pazzini przyszedł co w Interze za wiele nie grał, a w Milanie strzelił 3 bramki, który były trochę przypadkowe.

Antonio Cassano
Cassano... on wydaje się, że potrzebuje takiej dobrej i ciepłej atmosfery by grać dobrze. On od dawna jest kibicem Interu, dobrze go przyjęli, więc jest dobrze, bo jak by zaczął wywijać to byłby koniec.

W ostatnim czasie w Milanie pierwsze skrzypce gra El Shaarawy.
- Dobrze grał w tych meczach, zagrał ze 3-4 dobre mecze. Praktycznie jak Coutinho. Jednak jeśli dobrze gra piłkarz Milanu, to od razu wszystkie media wpadają zachwyt i mówią, że świetnie gra El Shaarawy, zaś Inter nie ma tak mocnych mediów jak Milan, dlatego nikt za wiele nie mówi, że Coutinho też gra dobrze. Faktycznie w tej chwili jest najgroźniejszy w tym Milanie. Ale w tamtym roku nie miał nawet szansy usiąść na ławce. Widać, że teraz poziom jest dużo dużo niżej, był Ibra, Robinho, Pato. Teraz albo nie ma w klubie, albo są kontuzjowani.

Rozmawiał Paweł Świnarski

Polecamy: nasze wywiady

Źródło: intermediolan.com

Polecane newsy

Komentarze: 11

Giacomo

Giacomo

5 października 2012 | 20:44

Stramaccioni nie ma wielkiego doświadczenia, ale jest mądry, bo słucha i ma piłkarzy z dużym doświadczeniem, którzy mu pomagają. - Bez komentarza :D. Dobra robota, ciekawy wywiad ;)

domi

domi

5 października 2012 | 22:15

Paweł, chyba nie ma takiej rzeczy, której nie mógłbyś wykonać:D Rozmawiałeś z Nim osobiście czy telefonicznie? Fajny wywiad:) Super by było, gdyby Inter wygrał te derby.

master

master

5 października 2012 | 22:52

ja od Paolo dostałem kiedyś autograf "FORZA INTER" pogadałem ze dwie minuty bo miał jakieś dziwne zadanie siedzneia w Auchan w Płocku... nawet nie wiem co sponsporował/przedstawiał itp ale nikogo tam nie było to pogadałem. CZłowiek ma coś do powiedzenia.

Loon

Loon

6 października 2012 | 01:37

master -> o, ja też jestem z Płocka, piątka ;)

Lethal Doze

Lethal Doze

6 października 2012 | 12:15

spoko gość

VVujek

VVujek

6 października 2012 | 14:07

Świetna robota Paweł :) Od razu widać,że Cozza ma trochę inne spojrzenie na Inter niż większość polskich kibiców Interu.

Dziarski

Dziarski

6 października 2012 | 23:17

spoko koleś ale pisałem do niego maila z 10 razy gdzie można taki krawat dostać i nie odpisał :(

garstek87

garstek87

7 października 2012 | 00:44

ooo fajny pomysł, tak jak na tej drugiej stronie o Interze rok temu, podoba mi się to

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

7 października 2012 | 11:01

Polecam zajrzeć na www.intermediolan.com/nasze-wywiady

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

7 października 2012 | 11:01

(2 ,5 roku temu)

garstek87

garstek87

9 października 2012 | 20:56

ja nie sugeruję, że ktoś od kogoś kopiuje, przypomniało mi się tylko


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich