Rossi może wrócić do Włoch według agenta
Agent Giuseppe Rossiego, Federico Pastorello udzielając krótkiego wywiadu wypowiedział się na temat nowego projektu jakim jest odmładzanie klubu z Czarno-Niebieskiej strony Mediolanu, a także mówił o bliskiej przyszłości aktualnego zawodnika Villarreal.
- Inter? To opcja, która będzie brana pod uwagę w dodatku zostanie ona dokładnie przemyślana. Mój klient może grać w najlepszych klubach włoskich, jednak jak narazie zainteresowanie jest tylko ze strony Nerazzurrich.
- Projekt Interu jest dobrym rozwiązaniem, po za tym nad nim czuwa młody i zdolny trener. Giuseppe może już w styczniowym okienku transferowym wrócić do Włoch. - zakończył agent napastnika
Czy juz od lutego będziemy mogli oglądać 25 letniego Włocha w Serie A?
Źródło: solointer.it
domi
15 października 2012 | 20:29
Mimo że jeszcze długo będzie sie rehabilitował, chciałbym, aby go kupili. W sumie nie mamy nic do stracenia, nie będzie kosztował wiele, a może wrócić w wielkim stylu po kontuzji. Byle działać szybko i żeby inne kluby się nie wmieszały. Rossi jest na tak, teraz czas na ruch Interu.
VVujek
15 października 2012 | 20:56
Pato by się ucieszył ;)
Vancore
15 października 2012 | 21:54
Taa mialby z kim czekac w kolejce do lekarza :D
Hagaen
15 października 2012 | 23:11
Z jednej tak, z drugiej nie (przez te kontuzje). Jakby to była kasa w granicach 7 mln euro to tak, więcej to nie ;P
Maciek FCI
16 października 2012 | 12:01
Z tego co wiem Rossi ma wrocic do pilki juz marcu wiec nie jest tak zle. To bylaby dobra inwestycja pod warunkiem, ze wytargowano by odpowiednio niska cene.
Grzegorz940106
16 października 2012 | 13:07
Zamiast na Rossim Inter mógłby sie kupić nad Federico Macheda sprzedać United Snejdera w pakiecie wziąść Machede + gotówke
Maradon.
16 października 2012 | 13:51
kot w worku, ja jestem na nie. Choć po kontuzji może znów wymiatać
Wiktor
17 października 2012 | 22:59
...wyzwolić głód gry. A tego nam wśród naszych piłkarzy potrzeba. Póki co to na pewno najlepsze z sugerowanych rozwiązań dot. wzmocnień w linii ataku.
Reklama