Inter chce nowego CR7!
Wspaniały pomysł wpadł do głowy działaczom Interu Mediolan. Możliwe, że wkrótce drużyna z Mediolanu pozyska nowego Cristiano Ronaldo! Jesé Rodriguez, bo o nim mowa, urodził się w 1993 roku. Jego talent bardzo szybko został zauważony i w 2007 roku dołączył do młodzieżowej drużyny Realu Madryt - Castilli. Zaliczył również swój debiut w seniorskiej drużynie z Madrytu.
Portugalski portal Abola.pt szybko podał informację jakoby mediolański Inter był zainteresowany młodym Hiszpanem. Sam Jose Mourinho nazywa młodziana następcą Cristiano Ronaldo i jest pewien, że to będzie jedna z największych gwiazd, o ile nie największa w hiszpańskiej piłce.
Transakcja z Realem Madryt może być jednak skomplikowana, ponieważ Special One wolałby nie sprzedawać tego piłkarza. Tego lata Madrytczycy odrzucili ofertę 10 mln euro za Jesé. Nie ma co się jednak dziwić dlaczego tak postąpili, delikatnie mówiąc Hiszpania przeżywa aktualnie swój złoty okres futbolu. Natomiast rynek włoski opiera się na oszczędzaniu pieniędzy i wątpliwym wydaje się, aby klub z Półwyspu Apenińskiego zdecydował się wydawać taką sumę pieniędzy za 18-letniego piłkarza. Oczywiście - Moratti miał już swoje chwile szaleństwa, kiedy wydawał ogromne sumy za zawodników.
Młody skrzydłowy posiada wszystkie niezbędne cechy, aby stać się gwiazdą. Potrafi dryblować, podawać i bardzo szybko porusza się w swoim sektorze boiska. Piłkarz kontynuuje nauke w Realu Madryt Castilla, ale możliwym jest, że w najbliższym czasie zmieni swoje otoczenie.
Hiszpański pomocnik ma już za sobą grę w młodzieżowej reprezentacji. W zespole do lat 19 w 11 meczach zdobył 6 bramek. W 2011 roku w letnim okresie przygotowawczym Realu Madryt, rozegrał spotkanie z Guangzhou Evergrande FC i już po 20 sekundach od wejścia na boisko strzelił bramkę. Wydaje się, że jego instynkt zabójcy w polu karnym może uczynić z niego wielkiego piłkarza. Czy gra jest warta świeczki?
Źródło: calciomercato.com
Grzegorz940106
16 października 2012 | 17:57
Nie wieże by go Real puścił !! Sądze że za niedługo Jese bedzie stanowił o sile Królewskich bedzie przed Higuainem i Benzemą w hierarchi
Drago194
16 października 2012 | 18:35
Przecież mamy już naszego paragwajskiego nowego Ronaldo. Gra a raczej grzeje ławę dla Novary.
VVujek
16 października 2012 | 18:55
Denerwują mnie metki typu "Nowy Ronaldo" itp.Każdy piłkarz pracuje na swoje nazwisko,nigdy nie spotkaliśmy,ani nie spotkamy "nowego Ronaldo,Maradony,Pelego itp."
Hagaen
16 października 2012 | 19:22
Gra warta świeczki, a Wujek ma rację ;P Messi i Ronaldo nie mają żadnego monopolu ani nie odgrywają w swoich reprezentacjach (no może Ronaldo tak) roli NAJLEPSZEGO PIŁKARZA ŚWIATA. Dla mnie Aguero ma zadatki i Sneijder pod względem boiskowej inteligencji. Nie obchodzą mnie statystyki związane w tym wypadku z ilością strzelonych bramek. Jeśli jest choć cień szansy, to trzeba młodego ściągnąć. Zwłaszcza, że to lewy skrzydłowy i faktycznie zapowiada się obiecująco. W takim układzie... 15 baniek im dać !! A co, zaszalejmy.
Drakon
17 października 2012 | 08:23
Tez nie lubie tych durnych porownan, nie ma nowych Ronaldo, ani Figo, ani nawet Zidane'ow i nigdy nie bedzie, bo kazdy pilkaz jest inny, oryginalny, ma swoj styl, technike inwarunki fizyczne. Mozna w prawdzie powiedziec ze przypomina gra kogos znanego, ale nie mowmy ''nowy ktos tam'', bo to w oczy kole
Wiktor
17 października 2012 | 22:35
Bez względu na porównania to talent, którego warto było by mieć w składzie. Tym bardziej zanim cena wzrośnie do 30-40 mln EUR. Niestety z przykrością stwierdzam, że nie wykorzystujemy tak jak należy okazji transferowych na rynku, potencjalu Primavery sprowadzając graczy, bez których można by się było obejść ogrywając własne talenty, odpuszczamy zbyt łatwo graczy którzy teraz stanowią o sile swoich zespołów przykład: Balotelli, Santon. Pozbywamy się za darmo lub pół darmo graczy których sprzedaż pozwoliłaby pozyskać środki na zakup topowych graczy.
Wiktor
17 października 2012 | 22:42
Zbyt szybko przebudowujemy skład starając się nadrobić lata zaległości transferowych (wiek). Moim skromnym zdaniem 2-3 kluczowe transfery w sezonie na które przeznaczy się 30-40 mln wsparte 2-3 awansami z primavery. Dały by Interowi nie tylko stabilność w składzie i budżecie, ale też przyniosły korzyści w postaci zgrania na boisku przy świeżej krwi. Przykład Pirlo pokazuje, że w każdym składzie potrzebny jest doświadczony piłkarz umiejący przytrzymać i uspokoić grę lub ogarnąć i zmobilizować "młodzież" w sytuacjach tego wymagających.
domi
19 października 2012 | 16:06
Zgadza się, do kitu i niepotrzebne te przezwiska. Jese raczej nie opuści Realu, chyba że Królewscy dostaną bardzo dobrą ofertę.
Reklama