Livaja marzy o golu przeciwko Juve
Stramaccioni powiedział o nim, że to fajny facet. Osoba, która osiąga swoje cele dzięki poświęceniu oraz ciężkiej pracy. Nie poszedł w ślady Samuele Longo, pozostał w Mediolanie i z niecierpliwością czeka na kolejne szanse zaprezentowania się kibicom Interu. Marko Livaja jest jednym z najbardziej obiecujących piłkarzy, którzy opuścili w ostanim czasie młodzieżową akademię Nerazzurrich.
W wywiadzie udzielonym SkySports24 Chorwat wypowiedział się na temat swojego marzenia oraz celów, jakie w szatni stawia przed sobą drużyna Interu. Poniżej przedstawiamy treść rozmowy, którą przeprowadził Andrea Paventi.
"Jakie są nasze założenia? Uważam, że możemy wygrać wszystko, mamy odpowiednią jakość, mamy świetnego trenera, jesteśmy w stanie zwyciężyć we wszystkich trzech rozgrywkach, którymi są Liga Europy, Puchar Włoch oraz Serie A.
Czy czujemy się równie silni, co Juve i Napoli? Jesteśmy mocną drużyną i oczekujemy zwycięstw w meczach poprzedzających pojedynek ze Starą Damą, jeśli wygramy również i to spotkanie, dlaczego mielibyśmy nie myśleć o Scudetto?
Na jaki gol czekam najbardziej, gdy strzeliłem już w Lidze Europy? Marzę o bramce przeciwko Juve..."
Źródło: fcinter1908.it
Matt1
16 października 2012 | 20:17
byloby dobrze pokonac Juve, ale oni juz urosli w mit niepokonanego zespolu..
lolek8
16 października 2012 | 21:39
Jeszcze dwa sezony temu byli słabi. Może pora przywrócić stary porządek rzeczy...
domi
19 października 2012 | 16:04
Juventus nie jest nie do pokonania. I z takim nastawieniem wpojonym przez Stramę powinni wejść na te derby.
Reklama