Silvestre i Pereira zagrają z Partizanem
Jutrzejszy mecz przeciwko serbskiemu Partizanowi może być spotkaniem, w którym Andrea Stramaccioni będzie mógł dać szansę występu zawodnikom, którzy do tej pory nie grali wiele.
Już jutro od pierwszej minuty na boisku może wystąpić Matias Silvestre, który nadal nie przekonał trenera do siebie. Dla Stramaccioniego podstawową trójką obrońców jest Ranocchia, Samuel i Juan Jesus. Oprócz Argentyńczyka, zagrać przeciwko Grobarim będzie mógł także Alvaro Pereira. Urugwajczyk ostatnio nie prezentował się dobrze, dlatego będzie miał szanse się zrehabilitować.
W czwartkowym spotkaniu Ligi Europejskiej, Inter prawdopodobnie zagra ponownie trójką obrońców.
Źródło: solointer.it
Nelson
24 października 2012 | 19:30
Jutrzejszy mecz przeciwko BELGIJSKIEMU Partizanowi, z pewnością stanowi pole do eksperymentów, które może wykorzystać Andrea Stramaccioni. ŻENUA KOLEGO REDAKTORZE
bydomino
24 października 2012 | 20:01
Oj przepraszam..
cappy
24 października 2012 | 20:02
@Nelson: nie rozumiem hejtu? Belgijskiemu Partizanowi? ,,Fudbalski Klub Partizan - serbski klub piłkarski z siedzibą w Belgradzie". Ktoś tu się musi douczyć geografii :) Gwoli ścisłości - ,,Belgrad (Београд, Beograd, starożytne Singidunum, daw. Białogród) – stolica Serbii. Miasto leży w północnej Serbii, przy ujściu Sawy do Dunaju."
Hagaen
24 października 2012 | 20:08
Nelson, jasne, to był głupi błąd, ale jak to mówią: Nie myli się, kto nic nie robi. Po co w takim "tonie" ta wypowiedź? Tyle złośliwości i nienawiści tam...
cappy
24 października 2012 | 20:20
A, bo błąd został poprawiony. To ja także przepraszam za mój edukacyjny wywód :)
Wiktor
24 października 2012 | 21:04
Ważne by zagrali na poziomie. Nie można zlekceważyć rywala bo Serbowie potrafią grać w piłkę, o czym przekonała się nie jedna drużyna. W końcu nie przypadkiem grają w Lidze Europy.
domi
25 października 2012 | 17:00
Wiktor, a nie tak dawno temu grali w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Reklama