Analiza taktyczna Juventus 1-3 Inter

5 listopada 2012 | 12:33 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna5 min. czytania

Juventus przegrał po raz pierwszy w Serie A podczas gdy trenerem jest Antonio Conte i po raz pierwszy na własnym stadionie. Oto analiza taktyczna sobotniego meczu oraz garść interesujących statystyk.

Conte wybrał Mirko Vucinića jako głównego napastnika oraz Sebastiana Giovinco grającego tuż za jego plecami, czyli tak jak wszyscy oczekiwali.

Ustawienie Interu było pewnego rodzaju zaskoczeniem. Oczekiwano, że Inter zagra bardziej zachowawczo w ustawieniu 3-5-1-1, natomiast Nerazzurri wyszli na murawę z trzema napastnikami, a Fredy Guarin rozpoczął mecz na ławce rezerwowych.

Formacje / pressing

Fachowcy spodziewali się, że Inter zagra dokładnie takim samym ustawieniem jak Juventus i kwestią było tylko to jak zagra wysoko oraz czy przydzieli kogoś do specjalnej "opieki" nad konstruktorem Juventusu - Andreą Pirlo. Zawodnikiem typowanym do tego zadania miał być Fredy Guarin.

W praktyce o Pirlo myślała cała drużyna a zwłaszcza trzech najbardziej wysuniętych zawodników Interu - Cassano, Milito oraz Palacio. Kiedy Juventus był przy piłce, wszyscy trzej, zależnie gdzie się znajdował pomocnik Juventusu, wywierali na niego presję, kiedy był przy piłce.

Czy to się udało? Według analityków ZM tylko połowicznie. Zatrzymanie Pirlo to priorytet, kiedy gra się z Juventusem. W pierwszej połowie zawodnik dwukrotnie miał zdecydowanie za dużo miejsca i mógł swobodnie rozegrać piłkę z Marchisio. Gdyby wówczas padły bramki, można by było obwinić Stramaccioniego za zbyt małą uwagę poświęconą temu znakomitemu graczowi.

Pod względem pressingu Inter był dosyć otwarty, wywierał presję jedynie przy wznowieniach bramkarza. Z powodu przewagi ilościowej Juventusu w środku pomocy (3 do 2), Nerazzurri musieli się bardzo dobrze ustawiać, a pomocną dłoń dawał im Juan Jesus, który ustawiony był bardzo wysoko, by powstrzymywać Arturo Vidala. To miało sens, gdy na Andreę Pirlo naciskał Esteban Cambiasso.

Juventus z przodu wystawił swoich dwóch najbardziej ruchliwych zawodników, którzy mocno absorbowali obrońców, co powodowało iż pomocnicy mieli ciut więcej miejsca dzięki temu.

Posiadanie piłki, boczni obrońcy

Inter ładnie wychodził z akcją przez obronę, następnie szybko transportując piłkę do ofensywnej trójki. Kiedy Juventus prowadził 1-0, zaskakujące było to jak na jak dużą presję pozwolili piłkarze Juventusu Interowi. Oczywiście dawało to możliwość kontr dla gospodarzy, ale bardziej pomogło Interowi, który mógł wykorzystać przewagę w walce na skrzydłach.

Dla Antonio Cassano gra była prawdopodobnie zbyt szybka, dlatego na początku nie był zbyt mocno w nią zaangażowany. Biorąc pod uwagę jego skłonność do schodzenia na lewą stronę, Stephane Lichtsteiner zmuszony był się cofnąć pod swoją bramkę i nie uczestniczył często w akcjach ofensywnych Juventusu. Dzięki temu więcej miejsca miał dla siebie Nagatomo, który mógł grać wyżej.

Po drugiej stronie boiska na początku sporo problemów z Asamoahem miał Zanetti,jednak w miarę upływu czasu kapitan Interu podchodził wyżej i neutralizował go wcześniej, dzięki czemu Juve nie mogło już tak łatwo przełamywać defensywy Interu.

Lichtsteiner zszedł z boiska w powodu zagrożenia czerwoną kartką, z kolei Vucinić zastąpiony został Bendtnerem z powodu kontuzji.

Inter wyrównał za sprawą Milito, z rzutu karnego. Wtedy gospodarze musieli zwiększyć tempo i wrócić do gry. Czynili to jednak nieudolnie. Boczni zawodnicy naturalnie zaczęli grać wyżej, środkowi obrońcy również zaczęli podchodzić bliżej co narażało ich na groźne kontrataki.

Fredy Guarin

Swoją pierwszą zmianę, Inter dokonał w 69 minucie i była to kluczowa zmiana. Cassano zszedł z boiska, a w jego miejsce pojawił się Fredy Guarin. Inter przeszedł do ustawienia 3-4-1-2, z Guarinem pilnującym Pirlo. To zmieniło mecz, Inter swojego drugiego gola zdobył dzięki obecności na boisku Guarina. Wygrał on piłkę od Pirlo, szybo zagrał do ataku, a piłka ostatecznie trafiła do Milito, który dobitką podwyższył na 2-1. Stało się to krótko po wejściu Kolumbijczyka na murawę.

Juventus wpuścił na boisko Quagliarellę za Caceresa, podczas gdy Vidal stał się prawym obrońcą. Giovinco stał się typową dziesiątką, a Juventus przeszedł do ustawienia 3-4-1-2.

Stramaccioni odpowiedział zdjęciem Milito za Mudingayi'a, który "zatroszczył" się o Giovinco. Formacja Interu w tym momencie gry przybrała postać 4-5-1-1. Juve poszło do przodu, jednak dała możliwość kontrataków Interowi. Nagatomo i Palacio to wykorzystali i Inter zdobył trzeciego gola.

Konkluzja

Stramaccioni miał dwie możliwe strategie - użycie Guarina i dwóch napastników, lub wykorzystanie tylko dwóch środkowych pomocników i trzech napastników. Stramaccioni chwalony jest za swoją brawurę, jednak Pirlo z głębi miał możliwość by stworzyć zagrożenie. Ponadto drugi gol dla Interu padł dzięki naciskom Guarina na Pirlo. Czy była to zamierzona zmiana, czy po prostu Stramaccioni chciał wykorzystać ustawienie, które myślał zastosować od początku?

Być może odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Być może dzięki trójce z przodu, Inter mógł poprzestawiać obronę Juventusu, a kiedy oni się zmęczyli, wszedł Guarim który dał energię i możliwość kontrowania gospodarzy przy jednoczesnym asekurowaniu poczynań Pirlo.

Statystyki

Posiadanie piłki: Juvetus 49% - 51 % Inter
Rożne: 3 - 3
Strzały celne:  7/14 - 5/14
Spalone: 5 - 3
Podania: 419 - 400
Udane podania: 83% - 79%
Faule: 10 - 21
Dryblingi: 35 - 19
Dośrodkowania: 17 - 14

Źródło: zonalmarking.net / inf.własna

Polecane newsy

Komentarze: 3

Maradon.

Maradon.

5 listopada 2012 | 12:54

nie tylko Palacio się cofał, robił to też Milito a wtedy ten drugi pracował na szpicy, dla mnie świetnie się uzupełniali, choć w 2 połowie już praktycznie Diego grał z przodu. Co do Juana to 100% racji sam byłem zdziwiony jak czasami wychodził tak wysoko, ale jednak jak widać miało to swój sens. I wreście kluczowa zmiana Guarina, która ustawiła wynik

domi

domi

5 listopada 2012 | 20:45

Zagraliśmy ten mecz perfekcyjnie pod względem taktycznym, chociaż może nie powinniśmy dać rozpocząć Juventusowi meczu takimi klepkami, ale to już historia, wygraliśmy najważniejszy mecz tej rundy i to się liczy.

Fan Inter

Fan Inter

5 listopada 2012 | 22:33

To był świetny mecz !


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich