W Kazaniu po raz drugi
Drużyna Interu Mediolan do Kazania dotarła w poniedziałek w nocy. Dzięki temu, wczoraj zawodnicy i sztab mieli trochę czasu, by przy okazji obejrzeć kawałek miasta.
Wystarczy przejść sie ulicą, by uświadomić sobie, że Inter dotarł na skraj Europy. Kazań, miasto które swojemu klubowi nadało nazwę kamienia: Rubin. Krajobraz to połączenie dużych przypominających polskie budowle z czasów PRL i meczetów. Niektórzy palcem wskazują na duży zielony budynek i cichym głosem dodają: - tutaj mieści się KGB. Prawda to, czy nie, w centrum Kazania kwitnie młodość i życie. Uniwersytety, ośrodki kultury i znaczna ilość ludzi o azjatyckich rysach twarzy.
Inter jest tutaj po raz drugi. W 2009 roku razem z Jose Mourinho, który zaniepokojony był wizytą władz Tatarstanu na treningu. W 2008 roku Rubin zdobył Mistrzostwo Rosji. To ten klub, wraz z Zenitem St.Perersburg przerwał hegemonię Moskwy.
W Kazaniu wieczorami robi się bardzo chłodno, jednak na Stadionie Centralnym, atmosfera będzie gorąca.
Źródło: inter.it / inf.własna
Reklama