Stramaccioni: Słaba druga połowa
Andrea Stramaccioni nie był zadowolony z gry swojego zespołu w przegranym spotkaniu z Parmą. Szkoleniowiec uważa, że przyczyną porażki była słaba w wykonaniu Interu druga połowa.
- Nie zagraliśmy źle w pierwszej połowie. Próbowaliśmy przejąć inicjatywę z zespołem, który radzi sobie dobrze z Biabianym na czele. Druga połowa była jedną z najgorszych jaką widziałem. Nie zagraliśmy dobrze.
- Najbardziej boli sposób w jaki straciliśmy bramkę. Zapłaciliśmy wysoką cenę za ten błąd. Sansone nie przedryblował całej naszej drużyny, to my otworzyliśmy się dla niego... Nie mogę zaprzeczyć, że mamy problem z kontuzjami, ale nie chce się usprawiedliwiać. Jesteśmy wyblakli, w naszej grze było mało intensywności.
- Alvarez zagrał w środku pola gdzie mamy najwięcej kontuzji. Zagrał dobrze przez 45 minut, ale w drugiej części był zmęczony tak jak i cały zespół. To był pierwszy mecz w którym stworzyliśmy sobie niewiele okazji bramkowych.
- Sytuacja Sneijdera jest prostsza niż się wydaje. Trener ma decydujący głos i nie zdecydowałem się powołać go na ten mecz. To nie jest żadna kara, widzę co się dzieje na treningach i dokonuje wyborów najlepszych dla Interu. Jeżeli chcesz wiedzieć coś więcej, to porozmawiaj z klubem, nie interesuje mnie co się dzieje poza boiskiem.
Źródło: inter.it
Klinsi
27 listopada 2012 | 09:43
zmęczony po 45 minutach nosz k...
master
27 listopada 2012 | 09:46
on wyglądał na zmęczonego całe spotkanie biegać mógł ale żeby piłkę kopnąć to już Milito lewą nogą ten strzał miał mocniejszy z drugiej połowy...
Kiksu
27 listopada 2012 | 10:01
Strama dobrze gada aczkolwiek Ricky nie powinien wychodzic na ten mecz, i na dodatek Guarin na prawym ataku ;/ szkoda wielka szkoda ze przy tak dobrze ulozynych innych spotkaniach nie potrafilismy nawet 1pkt uciulac
martins2000
27 listopada 2012 | 10:11
"To nie jest żadna kara, widzę co się dzieje na treningach i dokonuje wyborów najlepszych dla Interu."no to Chivu będzie podstawowym zawodnikiem a Jesus ława
Maradon.
27 listopada 2012 | 11:03
3/4 skladu nie grało w LE a on o zmęczeniu... nie szukaj wymówek tylko ogarnij ten zespół
MrGoal
27 listopada 2012 | 13:55
zly bylem, ale szybko doszedlem do wniosku ze cieszyc powinnismy sie ze nam juventus nie odskoczyl a nie smucic ze ich nie dogonilismy. Bo Inter jest w kryzysie a to normalne. Po 10 zwyciestwach musial przyjsc dolek i dobrze ze zbieglo sie to z dolkiem juventusu. A ze kryzys fizyczny jest to widac chociazby po tym ze 8/10 bilardow w srodku pola rozstrzyga sie od meczu z atalanta na korzysc rywala. Jestesmy wolni, statyczni, zle ustawieni. Bywa, to minie. Bledem trenera bylo chyba tylko wystawienie alvareza. Pozorant a nie pilkarz
rodrigopalacio
27 listopada 2012 | 14:16
Odnoszę wrażenie,że on coraz więcej gada a coraz mniej robi,zamiast w przerwie opieprzyć każdego prócz Handanovica to im chyba klaskał,jeśli uważa że pierwsza połowa była dobra to niech idzie do okulisty
INTER1908
27 listopada 2012 | 15:11
na pewno by byli badzej zmotywowani po tym co by usłyszeli po pierwszej połowie
Reklama