Trener i piłkarze po meczu z Palermo

2 grudnia 2012 | 21:43 Redaktor: Hagaen Kategoria:Ogólna5 min. czytania

Ulga i relaks. W końcu udało się wygrać mecz, zapobiegając tym samym drugiemu rekordowi nowego trenera, tym razem serii meczów bez zwycięstwa. Wygrana 1:0 z Palermo prowadzonym przez Gian Piero Gasperiniego była co prawda „wymęczona”, ale jednak klub zainkasował 3 punkty i wskoczył na 3 miejsce ligowej tabeli. Jak to zwykło już po meczach bywać, przytaczamy wypowiedzi trenera i kilku piłkarzy.

Andrea Stramaccioni:

"W ciężkich czasach, takich jak ten, takie występy jak dzisiejszy mnie cieszą, pokazaliśmy regularność. W pierwszej połowie daliśmy z siebie wszystko i stworzyliśmy kilka sytuacji podbramkowych, które miały też miejsce w drugiej połowie. Następnie ten gol sprawił, że wszystko stało się łatwiejsze. Mój zespół ma jasno określone właściwości: nasz system polega na tym, żeby atakujący przekształcali szanse, nie graliśmy dziś szeroko, a Milito był wycieńczony, a Palacio grał do tej pory we wszystkich spotkaniach, więc… Moja linia atakujących była pod ogromnym ciśnieniem piątki ich broniących piłkarzy, Palermo zostawiło niewiele przestrzeni na rozgrywanie. Guarin dał mi kolejną opcję, utrzymywał się przy piłce od kiedy tylko wszedł na boisko i przytłoczyliśmy ich prawą stroną, także dzięki Nagatomo.

Czego potrzeba Interowi, żeby grać tak jak przeciwko Juventusowi? Myślę, że każdy gracz jest inny. Jeśli gra się trójką atakujących przeciwko Palermo, oni odpowiadają obroną czterema broniącymi z tyłu. W meczu takim jak dzisiejszy potrzebowałem Palacio i Coutinho w obrębie poza polem karnym, a nie było to konieczne przeciwko Juve. I gdyby to było takie łatwe, to nie czekalibyśmy praktycznie do końca, żeby zdobyć 3 punkty, nieprawdaż?

Sneijder represjonowany? W mojej ocenie – jako kogoś, kto jedynie przez krótki czas ma styczność z futbolem na takim poziomie – powinniśmy być ostrożni jeśli chodzi o używanie słowa „represjonowany”. Gdyby usłyszał nas ktoś, kto zarabia 1000 euro miesięcznie, moglibyśmy wydać mu się bezmyślni. Moim zadaniem jest decydować kto jest w najlepszej kondycji i najbardziej nadaje się do gry, i właśnie to zadanie wykonuję. Podejmuję decyzje i się ich trzymam, więc proszę, nie rozmawiajmy o tym, że ktoś jest represjonowany. Bycie trenerem Interu oznacza pracę na boisku i poza nim, jest tak w każdym zespole: moją rolą jest wybrać najlepszy dostępny skład, a w tym momencie nie wybrałem go. Nie jest to przypadek, kiedy prezydent mówi mi, żeby nie wybierać Sneijdera, ja wybieram zespół. Myślę, że to oburzające, żeby sugerować, że Sneijder jest represjonowany."


McDonald Mariga

Po długotrwałej kontuzji, która aż na kilka miesięcy wyłączyła go z akcji, Kenijczyk skupił się na tym, jak bardzo szczęśliwy jest po wygranej z Palermo.

"To był ciężki mecz, ale co ważne, mamy po nim kolejne 3 punkty. Myślę, że potrzebowaliśmy dzisiejszego zwycięstwa, teraz można budować z niego coś więcej. Samobój? Tak, mieliśmy szczęście, ale sami też stwarzaliśmy wiele sytuacji, których po prostu nie mogliśmy wykończyć. Teraz skupimy się na ciężkiej pracy. Jestem szczęśliwy, że znowu mogę grać. Muszę dużo pracować, mamy przecież duży zespół. Moi koledzy pomagali mi pozostać silnym mentalnie, a to nie łatwe będąc poza grą przez około 7-8 miesięcy. Jak ważny jest pozytywny humor Cassano? Antonio to świetny facet, jest bardzo wesoły. Moja przyszłość? Zobaczymy, na razie jestem w Interze, muszę ciężko pracować i być gotowym, kiedy sięgnie po mnie trener. Rozpatrzymy sytuację w styczniu."

 

Javier Zanetti

Zagrał 64 minuty i w trakcie podwójnej zmiany został zastąpiony na pozycji przez Nagatomo.

"Na szczęście udało się nam zdobyć bramkę na wagę trzech punktów.. Próbowaliśmy wszystkiego czego mogliśmy, żeby wygrać te bardzo trudne zawody. Przygotowaliśmy się do gry wysoką obroną, żeby jak najszybciej przekazywać piłkę dalej. Moja zmiana? Cóż, towarzyszyły mi emocje, chciałbym podziękować wszystkim fanom, którzy okazali mi tkliwość (nie mylić z ckliwością, przyp. red.). Pracowaliśmy bardzo ciężko, cały tydzień i zobaczyliśmy postęp."

 

Esteban Cambiasso

"Musieliśmy wejść na drogę ponownych wygranych i kontynuować nasz rozwój: jesteśmy zespołem w okresie przejściowym, ale chcielibyśmy wygrywać każdy mecz. Wszyscy musimy pozostać spokojni i spróbujemy dawać z siebie wszystko. Gargano? On jest kimś, kto daje drużynie wiele, zarówno pod względem ilości jak i jakości."

 

Andrea Ranocchia

"Nie mogę zastrzec sobie tego gola, ale mimo wszystko jestem szczęśliwy. Często wydaję się być zamieszany w wątpliwe gole. Dzisiaj zostawili mi trochę przestrzeni, tak, że mogłem praktycznie wejść w pole karne. Wyniosłem piłkę do przodu i, kiedy mogłem, starałem się biec do przodu. Tego popołudnia bardzo dobrze graliśmy w obronie."

 

Yuto Nagatomo

"Trzy dni temu trener powiedział mi, żebym się przygotował dobrze do tego meczu, jednak nie zdawałem sobie sprawy, że wejdę na boisko. Minął miesiąc, po tym jak osiągnęliśmy wielkie zwycięstwo, dlatego teraz nie możemy ustawać w wysiłkach i iść naprzód. Puchar Konfederacji? To było trudne losowanie. Włochy, Meksyk i Brazylia (są w grupie razem z Japonią, przyp. red.) to świetne zespoły, ale postaramy się ich pokonać. Nie mogę się doczekać meczu z Włochami. Będę szczęśliwy, jeśli Cassano znajdzie się w wyjściowym składzie."

 

Walter Gargano

"To, że wygraliśmy mecz jest bardzo ważne. Ważne jest pracować ciężko i wygrywać, jesteśmy zadowoleni pomimo faktu, że borykaliśmy się z dobrym Palermo, które dużo czasu i uwagi poświęciło obronie. Znaczenie mają jedynie trzy punkty, jesteśmy szczęśliwi, zwłaszcza, że urwaliśmy tutaj punkty i nie spadliśmy dalej od zespołów przed nami. Mecz z Napoli? Będzie meczem emocjonalnym, dziwnym doświadczeniem dla mnie, ze wszystkimi przyjaciółmi i rodziną w Neapolu… Po spędzeniu tylu lat w Napoli, będzie mi dziwnie, choć miło będzie tam wrócić."

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 6

Piotrekfci

Piotrekfci

3 grudnia 2012 | 07:19

Milito był wycieńczony, a Palacio grał do tej pory we wszystkich spotkaniach -- MASAKRA co to w ogóle ma być ?? mieli tydzien przerwy - jakos w innych klubach nie ma że boli !!! jeszcze opchajcie Wesa, Alvareza, Livaje i dopiero będzie super !!!

Kiksu

Kiksu

3 grudnia 2012 | 10:55

Ale wez pod uwage to ze Milito i Palacio razem maja 70 lat hehe. Ale tak powaznei to faktycznei zadne to tlumaczenie aczkolwiek widac brak Cassano i powiewu czegos nowego

Adr05

Adr05

3 grudnia 2012 | 11:27

Droga redakcjo. Wiem, że przygotowanie takich wypowiedzi to ciężka sprawa, bo tekstu jest bardzo dużo, ale spróbujcie trochę się postarać przy kolejnych okazjach. Niektóre z powyższych tekstów wyglądają jakby były tłumaczone za pomocą google translator. Pozdrawiam.

Hagaen

Hagaen

3 grudnia 2012 | 12:32

@ drogi Adr05, nic nie jest tłumaczone translatorem tutaj. Uwierz, że nasza załoga dość często używa specyficznego języka, często używając metafor i frazeologizmów, których translator nigdy w życiu nie przetłumaczyłby na Polski w taki sposób. Jeśli masz zastrzeżenia, to proszę przedstaw do których fragmentów - może na przyszłość będę wiedział nad czym mam popracować, choć nie wydaje mi się, żeby coś było nagminnym błędem. Weź pod uwagę, że piłkarze są z różnych krajów, które mają odmienną kulturę i często charakterystyczny sposób mówienia.Pozdrawiam

Wisnia_pl

Wisnia_pl

3 grudnia 2012 | 18:03

Żal czytać te żałosne tłumaczenia naszych kopaczy. Prawda jest taka, że brak im ambicji i zaangażowania. co dziwne, ale nawet młodzi zawodnicy już wpadli pod skrzydła swoich starszych kolegów i też wykazują zerową ambicję kiedy da im się szansę zagrać. Smutne, ale prawdziwe :(

Raisin

Raisin

4 grudnia 2012 | 00:51

Jak tu grać ? Jak każdy myśli nad tym, kiedy sie do jego wynagrodzenia doczepią ? Przedłużanie kontraktów powinno być tylko wtedy gdy zostanie pół roku.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich