Piłkarze po wygranej z Bologną

Tommaso Rocchi:
- Długo nie grałem, dlatego wciąż pracuję nad tym by powrócić do formy, ale jestem całkiem zadowolony z tego jak zacząłem. Miło jest wiedzieć, że trener we mnie wierzy. Myślę, że pokazaliśmy parę dobrych akcji, lecz szkoda że roztrwoniliśmy prowadzenie 2-0. Lazio? Na szczęście możemy na nich trafić dopiero w finale. Cieszmy się tym zwycięstwem po ciężkim boju. Jak adoptuję się do systemu gry drużyny? Całkiem dobrze. Muszę też poznać moich kolegów, to coś co będzie się poprawiać z dnia na dzień.

Javier Zanetti:
- Byłoby pięknie gdybym strzelił... Na szczęście Ranocchia mnie wyręczył. To wciąż zasłużone zwycięstwo, zwłaszcza że oni powrócili do gry zaczynając od wątpliwego faulu Pereiry na Diamantim. Puchar Włoch jest dla nas bardzo ważny. Zawsze tak było i pokazaliśmy to parę lat temu, kiedy zaczęliśmy to trofeum wygrywać. Dziś pokazaliśmy to ponownie.

Andrea Ranocchia:
- Wierzyliśmy do końca, to był świetny mecz. Najważniejsze, że udało nam się wygrać, naprawdę tego chcieliśmy. Oni byli silni z przodu, ale udało się powstrzymać. Jesteśmy zadowoleni z wyniku.

Samir Handanović:
- Jak dobre były moje interwencje? Musiałbym je zobaczyć jeszcze raz. Najważniejsze jest przejście do kolejnej rundy. Myślałem już o karnych, ale cieszę się że wygraliśmy. To nie było proste, bo Bologna była świetnym zespołem. Teraz musimy dać z siebie wszystko w półfinale. Musimy robić krok po kroku do przodu. Jutro zaczniemy przygotowania do meczu z Romą. W meczach Pucharu Włoch albo odpadasz albo idziesz dalej, dlatego drużyny grają śmielej, my bramkarze mamy zatem więcej pracy niż w lidze.

Źródło: inter.it