Kto obok Palacio?
Dwójka, z trzech graczy odpowiadających za zdobywanie bramek w Interze, a więc Antonio Cassano i Diego Milito nie wystąpi w niedzielę, przeciw Romie z przyczyn zdrowotnych.
30-letni Włoch od meczu z Bolonią, narzeka na uraz mięśnia przywodziciela uda lewego, natomiast trzy lata starszy, Il Principe nabawił się kontuzji kolana. Chociaż czas ich przerwy, nie jest do końca znany, wiadomo, że za trzy dni tego duetu na boisku w Rzymie nie ujrzymy.
Dzisiejsze Corriere dello Sport rozpisuje się o trudnym wyborze coacha. Ten, będzie musiał zadecydować, czy postawić na doświadczenie Tommaso Rocchiego, czy młodość Marko Livaji. W związku z absencją kluczowych zawodników, mało prawdopodobne jest, aby trener ustawił drużynę pod trójkę atakujących.
Jak informowaliśmy wczoraj odczuwalny będzie brak Waltera Samuela. Możliwe, że zabraknie również Pereiry, którzy przeszedł w ostatnim czasie operację przegrody nosowej. Do dyspozycji Stramaccioniego powraca za to Yuto Nagatomo, nieobecny od końcówki grudnia. Sztab lekarski z niecierpliwością oczekuje decyzji lekarzy, odnośnie ewentualnego występu Coutinho, który w obliczu licznych urazów, mógłby okazać się ważnym wzmocnieniem.
Źródło: CdS
bydomino
17 stycznia 2013 | 22:40
Livaja, a dziadzia niech pobiega w ostatnich minutach.. Coutinho wreszcie by się wypisał z tego szpitala, a nie bawi się w naśladowanie Szneidera.
Maradon.
17 stycznia 2013 | 22:41
Cou to gorsza szklanka od Wesa
Fan Inter
18 stycznia 2013 | 08:32
Ja wolę zobaczyć Rocchiego w pierwszym składzie. Chciałbym też zobaczyć Coutinho.
kretos
18 stycznia 2013 | 15:39
młode drewno czy stare drewno ?
lolek8
18 stycznia 2013 | 15:46
Nie sądze by był gorszy od Wesa.
Klinsi64
19 stycznia 2013 | 12:11
Livaja od początku...
Reklama