Zmarnowana szansa: Inter 2-2 Torino

27 stycznia 2013 | 20:02 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Po ostatnim ligowym remisie, Inter liczył na zwycięstwo przed własną publicznością z Torino. Niestety Nerazzurri zaledwie zremisowali 2-2 dzięki bramkom Chivu i Cambiasso, a goście w końcówce bliscy byli zdobycia gola na 2-3, który zapewniłby im zwycięstwo na Giuseppe Meazza.

Raport meczowy oraz oceny piłkarzy

W 5 minucie meczu Inter rozgrywał rzut wolny w niewielkiej odległości od pola karnego przyjezdnych. Do piłki podszedł Chivu i perfekcyjnym strzałem dał Interowi prowadzenie.

Zespół Torino nie zraził się szybką stratą bramki i postanowił atakować bramkę strzeżoną przez Samira Handanovića.

W 24 minucie fatalny błąd przed polem karnym popełnił Fredy Guarin. Kolumbijczyk otrzymawszy podanie od bramkarza, zamiast bezpiecznie odegrać, próbował w nonszalancki sposób minąć nadciągającego rywala, nie mając żadnej asekuracji. "Akcja" zakończyła się stratą i golem zdobytym przez Meggioriniego, który na początku swojej kariery trafił do Interu i zaliczył jeden występ.

Na domiar złego, chwilę później boisko musiał opuścić strzelec gola dla Interu - Cristian Chivu, który doznał urazu. W jego miejsce wszedł Pereira.

Do przerwy wynik się utrzymał, a z gry lepsze wrażenie sprawiała drużyna z Turynu. Inter jednocześnie szczęśliwie uniknął rzutu karnego, kiedy ryzykownie w polu karnym zachował się Ranocchia. Grający w Torino Polak - Kamil Glik rozegrał dobre spotkanie, jednak w pierwszej połowie mógł niechcący zdobyć bramkę samobójczą.

Po przerwie Torino ponownie zaskoczyło Inter. Alesio Cerci zagrał do Meggioriniego, a ten pomimo asysty Juana i Ranocchii zdołał podwyższyć na 2-1. Ten sam zawodnik niedługo potem mógł ustrzelić hat-trick.

Piłkarze Stramaccioniego starali się wprawdzie odwrócić losy spotkania, jednak udało się to dopiero w 66 minucie kiedy z Guarinem piłkę rozegrał Javier Zanetti. Kapitan Interu wbiegł z futbolówką w pole karne i pomimo ataków obrońców zdołał znakomicie podać do Cambiasso, któremu pozostało umieścić piłkę w siatce.

Po wyrównaniu, Inter uzyskał przewagę i usilnie atakował, niestety próby strzałów Guarina i Palacio nie przyniosły zmiany rezultatu. W doliczonym czasie gry Samir Handanović popisał się fantastyczną interwencją przy strzale Meggioriniego.

Inter zaprezentował się słabo w tym meczu i jeśli tak dalej pójdzie, marzenia o grze w Lidze Mistrzów trzeba będzie przełożyć na później. Zawodzą przede wszystkim piłkarze jak Pereira, który kosztował Inter wiele pieniędzy, a prezentuje się poniżej oczekiwań. Kolejna kontuzja Chivu przy jednoczesnej absencji Samuela powinna dać do myślenia władzom Interu, że powinni jeszcze w styczniu sprowadzić solidnego środkowego obrońcę.

Czekają nas gorące ostatnie dni stycznia, podczas których może się wiele wydarzyć, bo po dzisiejszym meczu chyba nikt nie ma wątpliwości, że zespół wymaga natychmiastowych wzmocnień.

Inter 2-2 Torino (HT: 1-1)
strzelcy: Chivu 5, Meggiorini 23, 53, Cambiasso 67.

Inter: 1 Handanovic; 23 Ranocchia, 26 Chivu (Pereira 28), 40 Juan Jesus; 4 Zanetti, 21 Gargano, 16 Mudingay (Cambiasso 52), 55 Nagatomo 14 Guarin; 99 Cassano (Alvarez 75), 8 Palacio.
Pozostali na ławce: 27 Belec, 77 Di Gennaro, 6 Silvestre, 17 Mariga, 18 Rocchi, 19 Cambiasso, 24 Benassi, 42 Jonathan, 82 Bessa, 88 Livaja.
Trener: Andrea Stramaccioni.

Torino: 1 Gillet; 3 D'Ambrosio, 25 Glik, 2 Rodriguez, 17 Masiello; 14 Gazzi, 33 Brighi; 11 Cerci (Vives 81), 10 Barreto (Bianchi 61), 69 Meggiorini, 7 Santana (Birsa 70).
Pozostali na ławce: 23 Gomis, 4 Basha, 5 Di Cesare, 8 Suciu, 15 Caceres, 18 Bakic, 32 Darmian.
Trener: Giampiero Ventura.

sędzia: Davide Massa (Imperia).

kartki: Brighi 74, Cambiasso 79.
doliczony czas: 2 + 4 minutes.
widzów: 40,128.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 24

Kiksu

Kiksu

27 stycznia 2013 | 20:18

cos mam przeczucie ze Mudingay dostanie czerwona kartke

Samba

Samba

27 stycznia 2013 | 20:28

Jak widzie ten skład zero ofensywnego zawodnika w pomocy. Poco Oni kupowali tego dziadka Rocchi on i tak mało będzie grac a od nowego sezoniu juz go nie będzie

Samba

Samba

27 stycznia 2013 | 20:29

Taki skład jest dobry ale na wyjazd a nie u siebie Inter obudz się

lolek8

lolek8

27 stycznia 2013 | 20:42

Forza Nerazurri!!

Kiksu

Kiksu

27 stycznia 2013 | 21:29

Pomijam wynik i pomoc Guarina w obronie ale gramy strasznie po prostu strasznie....

baxter007

baxter007

27 stycznia 2013 | 21:52

Gramy z Torino jak równy z równym - właśnie. Po prostu my dajemy z nimi radę. Tak właśnie wygląda to na boisku. Nie chcę mi się teraz patrzeć kto jest odpowiedzialnym za poszczególne elementy treningu, ale i tak wszystko niemal leży: umiejętność wychodzenia na wolne pole, obserwacja sytuacji dookoła (lepsze ustawienie dzięki temu), gra tyłem do bramki itd. Nawet Guarin dzisiaj zawalił przy bramce, choć ostatnio to on ciągnął grę tego zespołu. A Handa powoli dostosowuje się do reszty: kolejny raz kiedy nawet nie chciało mu się rzucić za piłką...

baxter007

baxter007

27 stycznia 2013 | 21:53

... A była do wyjęcia przy jego wzroście. Zaczyna mi przypominać Julione z ostatnich miesięcy gry w Interze: mało ambitnej gry. Palacio też kozak, a pcha się tam gdzie najwięcej wroga ;( Zanetti w pomocy - kolejny klops Stramy, tak samo jak wejście Pereiry, który nie ma pojęcia jak się ustawić na boku z Nagatomo. Pytam się co oni robią na treningach!? O reszcie naszych kopaczy szkoda gadać, może poza Ranocchią, który nieźle sobie radzi. Forza INTER!!

Kiksu

Kiksu

27 stycznia 2013 | 22:40

powiem krótko WSTYD !!

Lethal Doze

Lethal Doze

27 stycznia 2013 | 22:54

Inter gra gówno, i nic się nie zmieni, nie za pół roku, nie za rok, czas na lata chude, będą tylko rotacje zawodników którzy gówno zmienią

Lethal Doze

Lethal Doze

27 stycznia 2013 | 22:55

pół ligi gra lepszą piłkę od nas, pewnie nawet więcej

Internaldo

Internaldo

27 stycznia 2013 | 22:55

Niech ktoś mi powie jak mozna tak spieprzyć sprawę? Znamy wyniki meczów najgroźniejszych rywali, korzystne dla Nas tylko w przypadku naszej wygranej a my co? Gramy jak kazdy widział, mnóstwo błędów, ostatnio tak chwalony Guarin nie grał dziś nic. Ach.... Serce boli jak się takie cos ogląda. Nie wiem kiedy ta poprawa nastapi ale mam nadzieję, ze bardzo szybko. Forza.

krzysiekfci

krzysiekfci

27 stycznia 2013 | 22:57

Zmarnowana szansa... nie da się patrzeć na grę Interu. Widać że brakuje nam kreatywnego reżysera gry... ale w ogóle brak ruchu, wystawiania się na pozycje, to najbardziej razi w oczy:/ gdyby sensownie biegali, wystawiali sie na pozycje to nawet bez "reżysera" z takim Torino u siebie by spokojnie wygrali... gra Pereiry chyba nie wymaga komentarza, ten gościu to jakaś pomyłka... Cassano co mucha przeleci to pada na murawę... Przykro się patrzy jak torino na naszym boisku prowadzi grę...

Kiksu

Kiksu

27 stycznia 2013 | 23:02

bo Torino zostawia serce na boisku bo wiedza ze jako beniaminek nie maja nic do stracenia i chca sie pokazać z jak najlepszej strony a u nas stare dziadki.

Drakon

Drakon

27 stycznia 2013 | 23:12

Mam już dość! Po prostu kurwa więcej nie wytrzymam... Mam dosyć patrzenia na Pereire, Mudżina, Jonathana, Gargano, nawet Zanettiego, mam dosyć oglądania jak ta drużyna miota się po boisku jakby grali ze sobą pierwszy raz, bez żadnego pomysłu na grę, dosyć kurwiania po tym jak płotki pokroju Torino, SIeny, Atalanty, Cagliari czy Parmy bez większego wysiłku wklepują nam bramkę za bramką, dosyć iście genialnych zmian Stramaccioniego, który momentami swoją pomysłowością przebija nawet Gasperiniego.

Drakon

Drakon

27 stycznia 2013 | 23:12

które w wyjazdowych koszulkach zastąpiono kolorem tamponów w czasie miesiączki.... To jest jedna wielka kpina, panowie z zarządu śmieją nam się w mordy, twierdząc, że robią co mogą, nie robiąc w zasadzie nic, podobnie jak piłkarze twierdzący, iż grają o najwyższe cele i udający, że nic złego się nie dzieje. Piero Ausilio w którymś wywiadzie stwierdził iż Inter absolutnie nie jest w żadnym kryzysie. Widząc to wszystko nie sposób się z nim nie zgodzić, Inter nie jest w kryzysie, Inter po prostu celuje w środek tabeli.

krzysiekfci

krzysiekfci

27 stycznia 2013 | 23:27

Bo Inter nie jest w kryzysie, Inter po prostu gra "swoje" ........ tak gra od x czasu... nie wiem jak to się stało że zajmujemy tak wysokie miejsce, chyba wszystko dzięki pojedynczym przebłyskom niektórych gwiazdek. Potrzebujemy kogoś pokroju Mourinho, kto nie będzie klękał przed Morattim w podziękowaniu za zatrudnienie, kto ma twarda rękę i pomysł na grę...

Can7ona

Can7ona

27 stycznia 2013 | 23:45

Żenujący występ. Nie mamy drużyny taka jest prawda. Handanovic bramkarz z refleksem kota, szkoda ,że tak duzo ma roboty. Obrona to jakaś katastrofa. Wiem, że życie różni sie od Fify i nie da się od tak kupic Hummelsa Kompanego Criscito czy Alvesa, ale nasza obrona wygląda TRAGICZNIE. Jestem przekonany, że lepiej zagrało by wiadro od mopa niż Juan Jesus. Naprawdę nie mogę patrzec co ten chłop wyrabia, druga bramka ewidentnie "jego"

Can7ona

Can7ona

27 stycznia 2013 | 23:53

Ciągnąc wywód żali moich dalej..Ranocchia, Zanetti i Chivu dobre spotkanie. Czołgista jak za dawnych lat strzela z wolnego.Javier pokazał jak należy wyłożyc piłkę żeby padła bramka. Pereria i Nagatomo nie najgorzej jednak przy rajdach japończyka aż sie prosiło podaj szybciej no już podaj ale nie ciągnie do chorągiewki. Mudingayi i Gargano sprawiali wrażenie, że spowalniają każda akcje wiekszośc podań wzdłuż bosika, mało do przodu. Guarin (BYLE NA PRAWĄ I BYLE NA PRWAWĄ) przyzwoicie, ale ten babol przy 1 straconej koszmar.

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

28 stycznia 2013 | 00:13

ciężko było to oglądać... gramy brzydko , a w takich meczach powinniśmy gładko wygrywać

Samba

Samba

28 stycznia 2013 | 06:36

hahaha u siebie i taki wynik wstyd !!!!!!!!!!!!!!!!

Fan Inter

Fan Inter

28 stycznia 2013 | 09:53

Wstyd ! Zremisować z Torino na własnym stadionie...

InterForEver!

InterForEver!

28 stycznia 2013 | 11:46

Dobrze że seniorzy wzieli sie do roboty. Chivu, Zanetti i Cambiasso najlepiej zagrali. Ranoccia za często fauluje w naszym polu karnym.

scudetto

scudetto

28 stycznia 2013 | 12:03

Ładny gol Chivu cieszy asysta Zanettiego i gol Cambiasso widać że są jeszcze coś warci ale nasza obrona to masakra takie błędy popełniać to musiało się zemścić .

Wisnia_pl

Wisnia_pl

28 stycznia 2013 | 15:41

Jedno słowo: ŻENADA !!


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich