Strama: Nie ma usprawiedliwienia dla porażki

Szkoleniowiec Interu nie krył swojej złości, po tym jak prowadzona przez niego drużyna przegrała z outsiderem ze Sieny.

- To wstyd przegrać w ten sposób. Zaprezentowaliśmy się z bardzo złej strony. W składzie brakowało co prawda niektórych zawodników, ale w rzeczywistości nie mamy żadnego usprawiedliwienia.

- Pomimo porażki wciąż tracimy tylko trzy punkty, do miejsca premiowanego grą w Lidze Mistrzów. Możemy się poddać, albo podjąć rękawice. Nadal mamy szansę osiągnąć nasz cel i spełnić przedsezonowe założenia.

- Problem leży w naszych głowach. Jesteśmy zespołem, który w listopadzie mierzył znacznie wyżej. Mamy ciężkie chwile, ale wierzę, że po wyciągnięciu odpowiednich wniosków, będziemy w stanie się podnieść.

- Nie ma sensu komentować postawy nowych piłkarzy. Wzięli udział w niewielkiej liczbie treningów i widać było brak zgrania. Uważam iż na poruszanie tej kwestii przyjdzie jeszcze pora. Kovacic? Pojawił się na placu w trudnym momencie, jednak zdołał pokazać ogromny charakter. To inwestycja na przyszłość.

- To był zły występ, w którym zasłużyliśmy na to, by przegrać. Mamy wybór: płakać i rozkładać ręce, albo postarać się powrócić na właściwy tor. Ja wolę to drugie - zapewnił.

Źródło: football-italia.net