Cassano: Musimy dać z siebie więcej

4 lutego 2013 | 16:46 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Wywiady4 min. czytania

Antonio Cassano udzielił wywiadu dla Sky Sport Italia. Oto co powiedział włoski napastnik.

To pokazuje charakter, że wybrałeś ten dzień po porażce wczoraj, by z nami rozmawiać, widząc też grę AC Milan, który zrównał się w tabeli Interem dzięki grze Mario Balotellego.
- Można o tym rozmawiać, czasem przychodzi czas kiedy należy wziąć odpowiedzialność. Nie rozmawiam zbyt często, ale teraz jest czas by to zrobić. Każdy mówi, że Inter jest martwy i pogrzebany, ale nam brakuje trzech punktów do miejsca premiowanego Ligą Mistrzów, wciąż jesteśmy w Lidze Europy oraz nadal mamy przed sobą rewanż półfinału Pucharu Włoch. Dogonili nas? To oznacza, że źle grali na początku, wówczas nikt nie wspominał, teraz jednak każdy wypomina kłopoty Interu. Ok, w porządku. Akceptuję, że tak jest.

Czy wczorajsza porażka ze Sieną była najgorsza odkąd jesteś w Interze?
- Nie gramy obecnie dobrze, taka jest prawda. Kupiliśmy dwóch lub trzech dobrej jakości graczy, którzy mogą nam pomóc, ale wczoraj graliśmy źle i Siena zasłużyła na wygraną. Nie gramy obecnie dobrze i potrzebujemy pokazać swój charakter, by wrócić na dobry tor. Wszystko czego potrzebujemy to dać więcej, szczególnie ze strony najlepszych piłkarzy.

Jak wrócić na zwycięską drogę?
- Nie znam recepty. Gram od 15 lat i nie wiem jaka jest recepta. Wierzę że ludzie z charakterem, którzy tutaj są dadzą coś więcej z siebie, tak by inni za nimi podążyli.

Napastnicy również powinni włożyć nieco więcej wysiłku?
- Nie strzeliłem od trzech miesięcy. Diego jest kontuzjowany. Biedny Rodrigo grał wiele meczów ponieważ ja schodziłem w głąb i on często tam się pojawiał. Nie sądzę aby to była kwestia linii ataku czy linii obrony, kiedy tracimy gola. Coś jest złego w balansie zespołu i musimy znaleźć rozwiązanie tego problemu. Jestem pewien, że trener wie lepiej od nas co należy zrobić, by przez to przebrnąć.

Teraz zespół powinien pomóc trenerowi
- Gram od dawna i nigdy nie widziałem lepszego "team spirit" niż obecnie mamy tutaj. Chłopaki są szczerzy, mistrzowie którzy zawsze są pomocni młodszym. To naprawdę wyjątkowy skład, lubię go. Nigdy nie lubiłem Mediolanu, ale odkąd jestem w Interze, zacząłem nawet lubić to miasto. To pokazuje jak szczęśliwy tutaj jestem.

Powiedz nam jedno, czy Stramaccioni dobrze cię naśladował w tunelu podczas derbów czy nie?
- Zrobił ze mnie opryszka. On jest świetnym facetem, świetną osobą, trenerem który wie co robi. To trudny czas, ale myślę że Inter i nasi fani powinni być bardzo dumni z naszego prezydenta. Nasz prezydent trzyma nas bardzo spokojnie, jest wyjątkowy, nie tak jak większość fałszywych ludzi w piłce nożnej - w małych i dużych klubach.

Widać, że masz niezłe zrozumienie na boisku z Mateo Kovacićem. To prawdziwie wielki talent?
- Widziałem go na pierwszym treningu i ma naprawdę świetne możliwości. Inter wiele wyda na niego, będzie tu przez kolejne dziesięć lat. Zostanie wielkim piłkarzem, jestem tego pewien w 100%.

Rozmawiałeś z Balotellim?
- Nie.

Mieliście podobne kariery, obaj graliście dla wielkich klubów: Interu i Milanu. Kto robił więcej zamieszania w mediach złym zachowaniem, kiedy byłeś w jego wieku, on czy Ty?
- Jest jedna różnica: on prawdopodobnie lubi być w mediach, podczas gdy ja nie. Byłem jednak znacznie gorszy. To dobry chłopak. Znam go dobrze. Byłem wyrzucony z pięciu klubów, wyobraź sobie że zasłużyłem na to.

Obawiasz się derbów?
- Absolutnie nie. Jestem pewny, że moi koledzy i ja wrócimy do dobrej gry w niedzielę i rozpoczniemy marsz bez porażek jak zrobiliśmy w pierwszej rundzie po spotkaniu ze Sieną.

Nagatomo to zawodnik, z którym najwięcej żartujesz?
- Yuto sprawia, że się śmieję. Zawsze jest coś co mogę powiedzieć lub zrobić mu, zapytasz się go o coś, on odpowiada czymś innym. Zawsze się z niego śmieję, to dobry żartowniś.

Wyobrażałeś sobie kiedyś, że chłopiec do podawania piłek nie będzie chciał oddać ci piłki? Co sobie wczoraj pomyślałeś?
-
Wszystko co możesz sobie o tym pomyśleć. Kiedy byłem mały i Bari wygrywało, też starałem się kraść minuty. Więc muszę to zaakceptować. Ale wczoraj przegrywaliśmy...jednak...to tylko dzieciak, można powiedzieć "dobrze się spisał".

Chciałbyś coś powiedzieć do Wesleya Sneijdera?
- Oczywiście. Życzę mu szczęścia, ale to zawsze będzie "Forza Inter".

Jak zamierzacie podejść do meczu z Chievo?
- Musimy pokazać kim jesteśmy i kibice pomogą nam od pierwszego gwizdka do ostatniego. Musimy wygrać w niedzielę, w ten czy inny sposób i wrócić na zwycięską drogę.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 10

Kiksu

Kiksu

4 lutego 2013 | 16:52

haha w swoim stylu Cassano jest zajebisty i mimo ze czasem moze powiedziec cos co nie kazdemu sie spodoba to ma facet jaja i za to go lubie, nie wspomne juz o tym ze ma calkowita racje w tym co powiedzial w tym wywiadzie

Fan Inter

Fan Inter

4 lutego 2013 | 17:07

Nic nowego nie powiedział, ale i tak myślę to samo co on.

Chrisu

Chrisu

4 lutego 2013 | 17:22

"Słaby Rodrigo " loooooooool

Chrisu

Chrisu

4 lutego 2013 | 17:23

Cassano nie ma z kim grac bez kitu, Palacio jest pilkarzem srednim najwyzej, milito drewnainy, jedynie nadzieje ze z Kovaciciem cos moze pocudowac

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

4 lutego 2013 | 17:24

Mój błąd. Powiedział "Biedny Rodrigo"

Kiksu

Kiksu

4 lutego 2013 | 17:26

Brakuje nam rasowego napadziora i MM musi wytrzepac kase na takiego inaczej ciagle bedziemy obawiać sie o mecze z taka Siena

Fan Inter

Fan Inter

4 lutego 2013 | 17:59

@Chrisu Kolejny raz ci mówie że Diego to nie pachołek !!

Chrisu

Chrisu

4 lutego 2013 | 18:21

Jako starszy kolega mówie ci ze pachołek

domi

domi

4 lutego 2013 | 20:31

Kiedyś Milito taki nie był, a teraz niestety sprawia takie wrażenie. Chociaż za Mourinho wszyscy fruwali.

Fan Inter

Fan Inter

5 lutego 2013 | 10:47

Milito w tym sezonie jeszcze pokaże na co go stać.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich