Tak źle nie było od 17 lat
Jedno zwycięstwo, dwa remisy i dwie porażki - tak złego wejścia w nowy rok kalendarzowy piłkarze Interu nie zanotowali od sezonu 1995/1996 (był to jednocześnie pierwszy sezon, kiedy prezydentem został Massimo Moratti - przyp.red.).
Podopieczni Andrei Stramaccioniego dopisali do swojego konta jedynie pięć na piętnaście możliwych do zdobycia punktów i mocno skomplikowali swoją sytuację w perspektywie walki o zajęcie miejsca premiującego awansem do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Wszyscy liczą, że zła passa zostanie przerwana w niedzielny wieczór, kiedy Inter będzie podejmował na własnym stadionie Chievo. Historia daje nadzieję, że tak właśnie się stanie: w 1996 roku, w szóstym meczu nowego roku Nerazzurri pokonali u siebie Napoli 4:0 dzięki dubletom Maurizio Ganza oraz Marco Branki (wcześniej przegrali z Bari i Piacenzą, zremisowali z Vicenzą i Parmą, a jedyne zwycięstwo odnieśli nad Romą).
Na pocieszenie dodajmy, że bywało jeszcze gorzej. Mianowicie w sezonach 1972/73 oraz 1985/86 Nerazzurri w pierwszych pięciu meczach nowego roku zainkasowali jedynie po jednym punkcie.
Źródło: fcinter1908.it
Reklama