Figo kuszony przez Sporting
Mimo, że rynek transferowy ponownie otwarty zostanie dopiero w lipcu, to Inter ryzykuje, że już w najbliższych tygoniach może stracić bardzo ważny element klubu. Tym razem nie chodzi jednak o żadnego z zawodników, a ... Luisa Figo.
Minister spraw zagranicznych Nerazzurich stał się bowiem poważnym kandydatem do objęcia stanowiska prezydenta Sportingu Lizbona. Klub, którego zresztą Figo jest wychowankiem, czekają 23 marca wybory nowego głównego sternika, ponieważ dotychczasowy został zdymisjonowany z powodu fatalnego zarządzania. Jak donoszą portugalskie media były zawodnik Interu został uznany za idelanego kandydata przez znaczną grupę akcjonariuszy Sportingu i otrzymał konkretną ofertę.
Najnowsze informacje wskazują jednak na to, że Figo ostatecznie nie przyjmie propozycji swojego macierzystego klubu. Portugalczyk odbył kilka poważnych rozmów z działaczami z Lizbony, które nie przyniosły porozumienia. Definitywna odpowiedź z jego strony jeszcze jednak nie padła.
Źródło: fcinternews.it
Mateusz Garbuliński
13 lutego 2013 | 01:25
Prezydent Sportingu? No, no, no, poważna sprawa. Mam jednak nadzieję, że Luis zostanie z nami. Zatrudnieni jako działacze byli zawodnicy o dobrych wizerunkach zawsze pozytywnie wpływają na reputację klubów.
intermed1
13 lutego 2013 | 06:39
jak odejdzie to Zanetti za jego miejsce
Reklama