Godemeche: Nie przerażają nas wielcy gracze

Jesienią piłkarze Cluj rywalizowali na arenie Ligi Mistrzów. W grupie H musieli mierzyć się m.in. z wymagającym zespołem Sir Alexa Fergusona, Manchesterem United, wygrywając nawet jedno ze starć z aktualnym liderem angielskiej Premier League.

Trzy zwycięstwa, jeden remis, a w rezultacie dziesięć punktów, nie wystarczyło, by na wiosnę móc cieszyć się z walki w fazie pucharowej Champions League. Mimo identycznego bilansu, lepszy wynik w dwumeczu sprawił, że to turecki Galatasaray w 1/8 finału skrzyżuje miecze z niemieckim Schalke.

W grupie Rumuni zajęli jednak trzecie miejsce, co nie przekreśla ich z europejskich pucharów. Już w czwartek Paulo Sergio wraz z swoimi podopiecznymi zawita na słynne Stadio Giuseppe Meazza, by zmierzyć się piłkarzami Interu. W bojowym nastawieniu przed tym meczem jest pomocnik mistrzów Rumunii Nicolas Godemeche:

- Rywalizacja przeciwko Zanettiemu czy Milito? Wielcy gracze nas nie przerażają. Z odpowiednią motywacją będziemy w stanie im zagrozić. To najlepsza droga do pokonywania strachu.

- Grając z przeciwnikiem takiego kalibru, na takim stadionie jak San Siro, czy piłkarzom pokroju Milito, Cambiasso, bądź Zanettiego jest wyśmienitą okazją do zademonstrowania swoich umiejętności piłkarskiemu światu - powiedział Francuz dla jednej z rumuńskich telewizji.

Źródło: fcinternews.it