Lekarze zapewniają: Milito nie musi kończyć kariery

Groźna kontuzja, jakiej nabawił się Diego Milito, wywołała lawinę spekulacji na temat przyszłości Argentyńczyka. Według najbardziej czarnych scenariuszy niektórzy wieszczą mu nawet przedwczesne zakończenie kariery. Aby zweryfikować te doniesienia z rzeczywistością prezentujemy wypowiedzi dwóch włoskich lekarzy sportowych, którzy w sposób merytoryczny wyjaśniają sytuację Il Principe.

Jak pierwszy głos zabrał były lekarz Interu - Piero Volpi:

- Pierwsze wrażenie miałem natychmiast takie, że Diego na pewno uszkodził przednie więzadła krzyżowe. Jest to bardzo poważna kontuzja, która jednak, przy dobrze przeprowadzonej operacji i rehabilitacji, nie wyklucza całkowitego powrotu do zdrowia. Jestem daleki od stwierdzenia, że ten uraz oznacza koniec kariery Milito. To prawda, że nie jest to już młody zawodnik, jednak w medycynie sportowej mamy mnóstwo przykładów, że po podobnych urazach piłkarze grali jeszcze przez wiele lat na wysokim poziomie. Warto dodać, że do tej pory Diego miewał wyłącznie problemy z mięśniami, także jego stawy są w bardzo dobrym stanie. Jeśli chodzi o jego powrót na boisko, to przewiduję, że nastąpi to za sześć do ośmiu miesięcy.

W podobnym tonie wypowiedział się także doktor Gian Pasquale Ganzit - konsultant medyczny Torino:

- Moim zdaniem jego powrót do gry zajmie około pół roku. Jeżeli więzadło zostanie dobrze zrekonstruowane, to są bardzo duże szanse, że ta kontuzja nie pozostawi żadnych śladów na zdrowiu zawodnika. Czy wiek Milito może wpłynąć na jego rekonwalescencję? Z pewnością piłkarze młodsi od niego, mają większe szanse na szybszy powrót do pełni sił. Trzeba jednak też podkreslić, że 34 - letni Milito nie jest wcale taki starym piłkarzem i tym samym nie można mówić, że to jest koniec jego kariery. Wręcz przeciwnie: są duże szanse, że będzie gotowy do gry już na początku nowego sezonu.

Źródło: fcinternews.it