Ranga: Talent z 1. składu

Maciej Pawul

Honorowy redaktor

Imię i nazwisko: Maciej Pawul
Data urodzenia: 24 lutego 1987
Wiek: 38 lat
Województwo: Nie podano
Rejestracja: 22 czerwca 2012
Ostatnie logowanie: 12 grudnia 2022 | 11:06
Informacje o sobie: Posiadacz segregatora z wycinkami prasowymi o Interze z lat 90', kolekcji plakatów z tego okresu, koszulek Nerazzurrich z nazwiskami Ronaldo i Vieriego, wielki fan tego ostatniego.

4751

Dni w serwisie

2356

Komentarzy

Ostatnie komentarze

Gdzie jest nas najwięcej? Część II – Świat 12 października 2018 | 03:14   

Myślę, że fanów w poszczególnych krajach jest o wiele więcej, po prostu wielu z nich nie garnie się do oficjalnych zrzeszeń. Ogólnie fajny i czasochłonny materiał Michał, doceniam włożoną pracę.

O włos od utraty Perisicia 11 października 2018 | 15:49   

Ostatnie lato oczywiście, dlatego użyłem sformułowania "ostatnich negocjacji". (edycja 2018.10.11 15:52 / vandallo87)

Luis Suarez nie zagra z Interem? 10 października 2018 | 06:03   

Fetyszysta :D

Cragno w Interze? 9 października 2018 | 20:13   

Kogoś muszą szukać, Aerola zaczął grac regularnie w PSG, więc miedzy bajki włożyć jego przeprowadzkę do Interu. A mógł być Nerazzurri, oferta agenta była na stole.

Del Piero: Wygrywają, nawet kiedy grają kiepsko 9 października 2018 | 05:42   

Niuanse związane z tłumaczeniem. To sformułowanie w jego wypowiedzi sprawiło mi sporo problemu: "especially when they are find themselves behind" można dosłownie przetłumaczyć zarówno "kiedy znaleźli się na przegranej pozycji" jak i "kiedy zdali sobie sprawę, że są na przegranej pozycji", z kontekstu wynika, że raczej miał na myśli to jak podnieśli się ze SPAL (wypowiedź miała miejsce po meczu), niż coś negatywnego.

Na kłopoty Icardi 8 października 2018 | 07:40   

Taa Larry, szczególnie urosło moje zaufanie do Perisicia;)

Na kłopoty Icardi 7 października 2018 | 22:35   

Cóż, dzisiaj oglądaliśmy zmienników, Icardi całe szczęście nagle sobie przypomniał jak strzelać i tyle pozytywów. Bałem się o wynik mocno. Nawet oglądanie na komórce wystarczyło, żeby emocje były. Szkoda, że nie z powodu dobrej gry.

Piłkarze dodani do ulubionych

Reklama