Imię i nazwisko: | Maciej Pawul |
Data urodzenia: | 24 lutego 1987 |
Wiek: | 38 lat |
Województwo: | Nie podano |
Rejestracja: | 22 czerwca 2012 |
Ostatnie logowanie: | 12 grudnia 2022 | 11:06 |
Informacje o sobie: | Posiadacz segregatora z wycinkami prasowymi o Interze z lat 90', kolekcji plakatów z tego okresu, koszulek Nerazzurrich z nazwiskami Ronaldo i Vieriego, wielki fan tego ostatniego. |
Dni w serwisie
Komentarzy
Ten mecz mnie złamał 30 kwietnia 2018 | 22:43
W sedno. Czuję tak samo. Dzięki za ubranie tego w słowa, nawet jeśli nic to nie zmieni. Tylko kibiców żal.
Spalletti: biorę winę na siebie 30 kwietnia 2018 | 21:21
Długo mu zeszło dojść do słusznego wniosku. Logika nie jest jego mocną stroną? Teamu nie ma. Jednym meczem pozbył się kluczowych zawodników, a przynajmniej Mauro, na razie na poziomie mentalnym.
Dramat Interu. Juventus wygrywa w Mediolanie 30 kwietnia 2018 | 12:50
"Trener musi jeszcze potrafić swoim piłkarzom powiedzieć "spier****jcie" w taki sposób, żeby czuli ekscytację w związku ze zbliżającą się podróżą. I tak - mimo, że Spal w pojedynkę przegrał nam mecz i być może tym samym pozbawił złudzeń o LM, to nadal jestem jego gorącym zwolennikiem", okey, nie mam pytań. Szkoda kopać leżącego, jak sam się orze.
Dramat Interu. Juventus wygrywa w Mediolanie 30 kwietnia 2018 | 11:41
Jak czytam Twoje zachwyty nad wypowiedziami Spala typu "powiedział dokładnie to, co powinien i co chciałem jako kibic usłyszeć", to jestem pewien, że to nie ja tutaj piłem. Otóż nie, Spal sprowadzał na konferencji wszystko do złego zrządzenia losu, co jest wierutną bzdurą, nigdy mnie, jako kibica, tak nie wpienił nikt z klubu. Wszystko winne, tylko nie ja, ja jestem kryształowy i nie mam nic wspólnego z przegraną. Nie dość, że beton, to jeszcze bez jaj.
Dramat Interu. Juventus wygrywa w Mediolanie 30 kwietnia 2018 | 01:31
Larry, akademicka dyskusja zaczęła się od momentu, jak bronisz Spala, który na konferencji, zamiast wsiąść odpowiedzialność za położenie meczu na klatę, bredził jak potłuczony o "pechu" i winił za porażkę zmęczenie zawodników, oderwany od rzeczywistości facet #SpalettiOut
Dramat Interu. Juventus wygrywa w Mediolanie 29 kwietnia 2018 | 00:28
Santon to piłkarz który przepieprzył nam w pojedynkę więcej punktów po indywidualnych błędach, niż ktokolwiek inny z formacji defensywnej w ostatnich latach, może tylko z Rano może się ścigać. Jeśli Spaletti ryzykuje wynik takiego meczu, żeby dać mu zagrać, żeby postawić autobus, to dupa wołowa, a nie ogarnięty trener. Tym bardziej, że jak już stawiasz mur pod bramką, to musisz mieć kim, jeśli tylko jedno ogniwo będzie wyraźnie słabsze, cała konstrukcja się posypie. To nie jest pierwszy, tylko kolejny mecz przegrany po zmianach. Tym meczem Spaletti pokazał, że się nie reformuje, nie wyciąga wniosków z popełnionych błędów. #Larry Nie będzie sukcesów z tym człowiekiem na ławce, bo się NIE UCZY. Stanął w miejscu. Basta. (edycja 2018.04.29 00:31 / vandallo87)
Dramat Interu. Juventus wygrywa w Mediolanie 28 kwietnia 2018 | 23:03
Nie wiem. To wszystko wyglądało jakby Spał wziął w łapę i obiecał przegrać ten mecz, albo postradał rozum, bo zdrowy człowiek by tych zmian nie zrobił. Rafinha ciągnął grę, do zmiany, Icardi ciągnął akcje, na ławkę. Sabotaż. Dziękuję drużynie za całe to serce w drugiej połowie, Spaletti nic już nie wygra z nami, nie z tą mentalnością, zarżnął ten mecz w pojedynkę.