Dni w serwisie
Komentarzy
Eder zapewnia zwycięstwo nad Spartą 8 grudnia 2016 | 23:21
Mecz przeciętny. Lepsza pierwsza połowa. Jedynie w tej części błąd Ranocchi podniósł kibicom Interu tętno. I do przerwy wyróżnił bym Miange, Pinamontiego za dobre zachowanie się w polu karnym i asystę i Edera, Ansaldiego za nietypową dla siebie rolę playmerkera, z której się wywiązywał nadspodziewanie dobrze (miałem wrażenie, że lepiej niż Banega, choć wiadomo mecz meczowi nierówny). Jak na eksperymentalne ustawienie i zestawienie składu pierwsza połowa na spokojnie pod nasze dyktando. W drugiej części już niestety podobny obrazek jaki widzieliśmy w poprzednich meczach. Rywal potrafi wykorzystać naszą słabość i zdecydowanie śmielej sobie poczynał, a my, jak to dobrze znane najgorsze oblicze Interu, graliśmy nieporadnie i niedokładnie (okolice 65 minuty). Druga połowa to już niemal niewidoczny przez większą część Ansaldi, jego strata w konsekwencji doprowadziła do utraty bramki. Ci co oglądali wiedzą, pierwsza akcja, strzał i od razu gol... Co ci obrońcy, pytanie retoryczne. Poprawnie grający Andreolli później popełnia szkolny błąd, trochę ala Żaba, i Carizzo ratuje nas kto wie czy nie przed przegraną. Fajnie, że Ansaldi zalicza asystę przy drugim golu Edera, rehabilitując się za swój błąd, bo zasłużył na jakąś tam według mnie pochwałę. Perisic - raczej niczym się nie wyróżnił. Babiany - nie mam wątpliwości, że to powinien być jeden z jego ostatnich występów w Interze. Melo - tu się też obawiałem, ale myślę dał radę, choć niczego wielkiego nie pokazał. Obrona, chyba jednak Murillo najlepiej się zaprezentował na tle pozostałych ŚO. (edycja 2016.12.08 23:22 / Pawel)
Rincon numerem jeden 8 grudnia 2016 | 23:03
A ja wcale bym się nie obawiał kierunku w stronę ligi włoskiej. Wręcz przeciwnie. Liczę na wzmocnienia lub uzupełnienia kadry właśnie stąd.
Agent: Gabriel nie jest szczęśliwy w Interze 6 grudnia 2016 | 12:18
Dzięki Suning, świętny ten prezent dla kibiców, super zapakowany... szkoda tylko, że nie rozpakowany, ale dzięki.
Niepowodzeń ciąg dalszy. Napoli 3:0 Inter 2 grudnia 2016 | 22:39
Nigdy więcej takich meczy.
Grad bramek na Meazza. Inter 4:2 Fiorentina 29 listopada 2016 | 18:23
Pierwsza połowa marzenie. Ale wcale nie tak dawno, już zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę i wszyscy wiemy jak to się skończyło. Jak w meczu derbowym wyróżniłem pomoc za harówkę i zdominowanie rywali w środku pola, tak w meczu z Fiorą na pochwały zasługuje atak: Perisic - Icardi - Candreva, i chyba jeszcze Handa, choć przy strzale Ilicicia mógł się lepiej zachować, być może był minimalny rykoszet bądź nasz obrońca w nieodpowiednim momencie przysłonił gracza Friory i taka a nie inna kiepska interwencja. Do pozostałych plusy/minusy. Po fatalnym wstępie Ansaldiego w derbach, teraz zdecydowanie lepiej i pierwsza asysta. Choć jemu czegoś brakuje, nie wiem czy wynika to jeszcze z niedostatecznego wkomponowania się, czy po prostu jeszcze nie najlepszej formy, bo mam wrażenie że albo pewnego poziomu już nie przeskoczy, albo jeszcze ma ten zapas czego możliwe przyczyny wymieniłem, mam nadzieje że to drugie. Ktoś pisał, że Kondo grał padakę, i tylko podania w tył, ale czego Wy w końcu oczekujecie? Przecież tak jak zagrał wczoraj m.in tego FdB od niego oczekiwał. Tak mniemam, czyli; Grać prosto, prostymi podaniami, bez szarży na wariata, bez niepotrzebnego ryzyka. Ogólnie cały środek pomocy mógłby się lepiej ustawiać, zwłaszcza w drugiej połowie Fiorentina uważam zbyt łatwo nas zdominowała. Coś muszą z tym zrobić. To jest nasza bolączka. Candreva cały czas mógłby poprawić się jeśli chodzi o decyzje, uważam jeszcze zredukować dośrodkowania, chociażby na rzecz strzałów. Ranocchia poprawnie, ale już Miranda (przy nim) mniej pewnie. Ostatnio Suso go łatwiutko nawinął, teraz gracz Fiory, tylko bez konsekwencji w tym wypadku (Handa uratował jeśli dobrze pamiętam). Myślę, że Rano ponownie będzie awizowany do wyjściowej jedenastki w meczu z Napoli.
Luis Figo: My kibice Interu... 29 listopada 2016 | 17:58
Dobry zawodnik, choć już u schyłku swojej kariery w Interze. Fajnie, że ma Inter w CV, a Inter ma Figo w swojej bazie byłych piłkarzy. Klasa.
Inter poza Ligą Europy. Hapoel - Inter 3:2 24 listopada 2016 | 21:01
W trakcie i po pierwszej połowie, gdzie robiliśmy co chcieliśmy zastanawiałem się jak Inter mógł u siebie pierwszy mecz przegrać, bo to jedyny mecz jaki nie oglądałem Interu w tym sezonie, jakbym to już zapomniał jaką kaszanę graliśmy do niedawna w niektórych meczach. No i proszę, po drugiej połowie szybko mi przypomnieli. Po zmianie stron kompletnie inna 11stka wyszła na drugą połowę. Brawo dla Hapoelu, grali z wiarą, animuszem, zasłużyli na 3 ptk, tak jak Inter zasłużył na 0. Jakie mamy mentalne braki to pokazał ten mecz i zupełnie dwie różne połowy. Aj nawet nie chce mi się pisać. Mecz ze Spartą już obiecałem sobie - nie oglądam. P.S. Banega cień. (edycja 2016.11.24 21:03 / Pawel)