Ranga: Gracz 1. drużyny

MrGoal

Użytkownik

Imię i nazwisko:
Data urodzenia: brak informacji
Wiek: brak informacji
Województwo: Nie podano
Rejestracja: 9 maja 2012
Ostatnie logowanie: 1 czerwca 2025 | 11:05
Informacje o sobie:

4789

Dni w serwisie

1162

Komentarzy

Ostatnie komentarze

Ranocchia: Dalej walczymy o Ligę Mistrzów 16 marca 2015 | 23:39   

VVujek rozumiem, że go lubisz i bronisz, ok możemy pozostać przy swoim zdaniu. Powtórkę widziałem, klatka po klatce i Ranocchia jest winny tej bramki. Defrel wbiega z pogranicza stref w strefę, za którą odpowiada Ranocchia. Jest jedynym atakującym wbiegającym w naszą szesnastkę, Ranocchi nie absorbuje kompletnie nikt. Jego zakichanym obowiązkiem jest przejąć to krycie od D'Ambrosio albo podwoić tego napastnika. No nie może tak grać środkowy obrońca, że nie mając kompletnie nikogo do krycia wychodzi sobie do przodu kilka kroków, widząc, że będzie grana prostopadła piłka i wiedząc, że z boku wbiega zawodnik w jego strefę zostawia ją i liczy, że boczny obrońca go wyręczy. Nie wiem jak to prościej napisać : prostopadła piłka w środek obrony a niemający nikogo do krycia środkowy obrońca budzi się z ręka w nocniku na 25 metrze na który wyszedł niewiadomo po co, bo też nikogo tam nie krył. . Plus ponownie podkreślam dwie następne sytuacje fatalnie zawalone przez Włocha, które przytoczyłem a do których dziwnym trafem odnieść się nie chcesz

Mancini: Ten remis komplikuje naszą sytuację 16 marca 2015 | 18:10   

Ten skład stać na więcej ale w innej konfiguracji. Paradoksalnie, mimo kilku dobrych transferów w zimie ( Santon, Brozovic, Shaqiri) Inter niewiele się zmienił. Mancini nadal nie ma możliwości gry jakimś pełnoprawnym ustawieniem, typu 4-2-3-1. Jest zmuszony forsować półśrodek w postaci 4-3-1-2, który nie dość, że nie eksponuje naszych kilku atutów to jeszcze podkreśla minusy. Rozpracować Inter jest banalnie, wystarczy zagęścić środek, kryć dobrze tam Shaqiriego, Guarina i wymuszać na Interze by ten grał bokami. A na bokach D'Ambrosio(ambitny jest gość,tego mu nie odmawiam) i Dodo nie mają razem tyle jakości ile powinien mieć nawet jeden boczny obrońca. W zasadzie muszą razem wykonać około 100 dośrodkowań by 1 było celne, czyli ,bez szydery, poziom ekstraklasy. Interowi można zatem pozwolić tak grać i jest duża szansa, że przez 90 minut nic się złego nie wydarzy ( do tego parę razy przycisnąć środkowych obrońców i można walczyć nawet o 3 pkt). Dlatego jak tylko Podolski zacznie wracać do jako takiej formy, należy jak najszybciej przejść na 4-2-3-1 albo 4-3-3

Ranocchia: Dalej walczymy o Ligę Mistrzów 16 marca 2015 | 17:45   

"...zwyczajnie nie zdążył"

Ranocchia: Dalej walczymy o Ligę Mistrzów 16 marca 2015 | 17:44   

VVujek wszystko się zgadza poza tym, że bramka, jak zaznaczyłem, padła ze strefy za którą odpowiada Ranocchia. To nie D'Ambrosio miał tam być i gonić obrońcę tylko Ranocchia a że go nie było, to D'Ambriosio próbował ratować całą sytuację ale zwyczajnie nie . Oni nie grają tak jak większość z nas na orliku, że każdy biega gdzie chce i w odpowiada za wszystko i za nic. To Ranocchia był odpowiedzialny za strzelca bramki, nie D'Ambrosio. Poza tym, jak również zaznaczyłem ( dlatego proszę o czytanie ze zrozumieniem) Ranocchia zawalił również dwie następne bramki w sposób jeszcze bardziej oczywisty. Bramki te nie padły tylko dzięki Handanovicowi i dzięki sędziemu. Włoch zagrał katastrofalne spotkanie

Oceny intermediolan.com i GdS za mecz z Ceseną 16 marca 2015 | 11:09   

Ranocchia wszystko czyścił, zwłaszcza Inter. Zawalil jedną bramkę a gdyby nie Handanovic i sędzia to zawalił by kolejne dwie.

Ranocchia: Dalej walczymy o Ligę Mistrzów 16 marca 2015 | 00:13   

I żeby nie być gołosłownym , bo zaraz się pewnie pojawią głosy,że on to nam nawet tyłek ratuje i jest świetny. Bramka dla Ceseny to jego "zasługa", znów przysnął, D'Ambrosio nie nadążył z asekuracją jego strefy. Sytuacja w której Handanovic cudem wyciągnął piłkę spod nóg napastnika w sytuacji sam na sam została znów sprokurowana przez Ranocchię, który dał sobięe odebrać piłkę jak trampkarz na 16 metrze. Trzecia sytuacja to 200-stu % karny dla Ceseny po kretyńskim faulu Ranocchi, którego sędzia nie podyktował z sobie tylko znanych powodów

Ranocchia: Dalej walczymy o Ligę Mistrzów 16 marca 2015 | 00:09   

Jak jestem wstrzemięźliwy co do wulgaryzmów to po tej wypowiedzi naszego pseudokapitana trzeba powiedzieć, że stary ubek oddał najlepiej to co myślę :). Z Ranocchia to my możemy co najwyżej o serie B walczyć. Fatalny piłkarz, który dziś zagrał kolejny tragiczny mecz po którym mówi o LM. Kto mu zrobił taką krzywdę i dał opaskę kapitana??!! KTO?!

Piłkarze dodani do ulubionych

Brak piłkarzy dodanych do ulubionych

Reklama