Ranga: Gracz 1. drużyny

Larry

Honorowy redaktor

Imię i nazwisko: Mariusz Kubiak
Data urodzenia: 28 sierpnia 1985
Wiek: 40 lat
Województwo: mazowieckie
Rejestracja: 6 maja 2012
Ostatnie logowanie: 26 czerwca 2025 | 16:47
Informacje o sobie: Kibic Interu od drugiej połowy lat 90. Lubię dobrą muzykę - rozumiem przez to Milesa, Metheny'ego, Roya Ayersa, Freda Wesleya, itd. i wszystkich, dla których byli oni natchnieniem i potrafili stworzyć coś dobrego na ich fundamentach. Ale lubię też dobry house - Shapeshifters, Lisa Millett, itd. :-)

4811

Dni w serwisie

1051

Komentarzy

Ostatnie komentarze

Pytania konkursowe! 11 stycznia 2019 | 14:35   

KONKURS

Nowy rok, nowy Ninja 8 stycznia 2019 | 15:03   

Bardzo ciekawy news, gratulacje Anetka ;-)

Diego Godin dogadany z Interem 5 stycznia 2019 | 17:34   

@darren
Niektórzy by tu znaleźli powody do narzekania, choćby w jednym oknie Messi, Salah, Chiellini, Mbappe, Neymar, Allison i Kimmich przyszli :-D staraj się nie przejmować;-)

Politano: Myślałem o rzuceniu piłki 5 stycznia 2019 | 17:30   

Robbena?! Niemożliwe:-D

Spóźniony prezent na Święta 26 grudnia 2018 | 23:59   

@maestro84
Całkowicie się zgadzam. Właśnie to mnie najbardziej wnerwia - zdecydowana większość jest albo do szaleństwa w Spalu zakochana albo twierdzi, się się kompletnie do niczego nie nadaje. Osobiście oceniam go zdecydowanie pozytywnie, bo jeśli weźmiesz pod uwagę, jak wyglądał klub i gra zespołu przed jego przyjściem, a jak wygląda teraz, to (biorąc pod uwagę potencjał klubu) jakbyś porównywał syrenkę do nowiutkiego lexusa - oczywiście są lepsze maszyny, ale przed nikim nie musismy się wstydzić, co za czasów jakiegokolwiek trenera po 2011 roku było tylko marzeniem. Spal ma oczywiście swoje mankamenty i popełnia czasem wręcz bardzo jaskrawe błędy, ale generalnie nie ma na rynku wielu lepszych fachowców od niego, a fachowców wolnych nie ma praktycznie wcale - nawet Jose nie jestem wcale przekonany, czy by cokolwiek lepszego ulepił z obecnego składu. Tak naprawdę jedyny logiczny (choć śmieszny) argument przeciwko Spalowi, to że prawie nie ma na koncie sukcesów, ale jak ma mieć, jak pracował przed nami w Romie w erze Interu i w Rosji. Weźmy Ancelottiego - prawie każdy go umieści w gronie najlepszych trenerów w dziejach, bo ma "sukcesy". Tylko, że jeśli ktoś zdobywa krajowe tytuły z PSG, Bayernem, czy Chelsea w szczycie formy Abramowicza, to nie jest dla mnie cudotwórcą, tylko gdyby ich nie zdobył, to byłby nieudacznikiem. Miał swoje chwile glorii w Milanie i tyle, później poza LM z Realem (i przerżniętym mistrzostwem), nic imponującego nie osiągnął. I w Napoli też wg mnie nie osiągnie. Ale to temat na dużo dłuższą dyskusję...

@Ilfenomeno
Dlaczego trzecie? ;-) uważam, że mamy ogromne szanse na vice ;-) ale również słusznie prawisz - zwolnienie go w trakcie sezonu byłoby wg mnie kompletną głupotą i powrotem do mrocznych czasów... A co będzie na koniec sezonu - tego nie wie nikt. Może się zdarzyć, że odpadniemy w lutym w LE, a w lidze do końca będziemy trochę drżeć o 4. miejsce (co jednak wydaje mi się wybitnie mało prawdopodobne), a może LE wygramy i jeszcze dojdziemy JUVE na kilka pkt i wtedy nawet najzagorzalsi hejterzy Spala będą pięknie śpiewać na jego cześć. Ja się zamierzam po prostu cieszyć każdym kolejnym meczem w sezonie, w którym już nic bardzo ekscytującego, ani strasznego, nam nie grozi - chyba, że dojdziemy do medalowych stref LE :-) lato będzie bardzo ekscytujące - czy uda się na tyle wzmocnić skład, żeby realnie myśleć o gronie 8. najlepszych ekip w Europie.

@darren
Nawet ostatnie kilka miesięcy, a nie kilka tygodni nie miałem wiele do powiedzenia wyobraź sobie. Tzn. miałem, ale ostatnimi czasy stwierdziłem, że kompletnie żadnego sensu nie mają próby udzielania się tu, bo poziom dyskusji jest często żenujący i trzeba wiele wysiłku, żeby wyłowić "perełki" - komentarze mające jakąkolwiek wartość merytoryczną, dlatego postanowiłem mniej się udzielać, ale jestem na bieżąco ;-) cieszę się, że zauważyłeś moją mniejszą aktywność :-)

Spóźniony prezent na Święta 26 grudnia 2018 | 22:56   

Cóż, mecz słaby, do zapomnienia, ale zwycięstwo zawsze cieszy.

Słów kilka komentarza, które należy dodać, to takie, że nigdzie indziej tak nie pasuje powiedzenie "przyganiał kocioł garnkowi", jak tu. Przyzwyczaiłem się, że krytyka Spala po każdym niewygranym (nie mylić z przegranym) meczu jest totalna, a po zwycięstwach, czasem znajdzie się kilka ciepłych słów pod adresem zespołu (czasem nie). Natomiast ten kabaret ze słowem-kluczem "beton", który dalece bardziej pasuje do wielu użytkowników strony (nie wiem, czy kibiców Interu), niż do kogokolwiek innego, zasługuje według mnie na uwypuklenie.

Nie zamierzam dyskutować ze zbytnim przywiązaniem do Perisicia, bo do tego rzeczywiście można się przyczepić, ale np. za krytyke totalną zmian, jakie przeprowadza Spal, jakiekolwiek by one nie były (to stała śpiewka użytkowników), to teraz co niektórzy powinni głośno i wyraźnie przeprosić, biorąc pod uwagę akcję bramkową - obejrzyjcie sobie skróty (mam poważne podejrzenia, że wielu najgłośniej krzyczących tak naprawdę meczów nie ogląda) i zwróćcie uwagę - tuż przed upływem regulaminowego czasu gry Spal darł się do Brozovicia, że ten nie dynamizuje akcji, tylko gra w poprzek do najbliższego partnera, czyli nie korzysta z jednej ze swoich najlepszych umiejętności. Co się stało kilka minut później? Brozo w mgnieniu oka zagrywa swoją firmową, kilkudziesięciometrową piłkę do wolnego Keity (wprowadzonego z ławki) i nadaje tym samym akcji właściwą dynamikę, Keita posyła piłkę w pole karne, którą przepuszcza Vecino (wprowadzony z ławki), a gola strzela Lautaro (wprowadzony z ławki). Co wy na to?

Perisić: Chcę się sprawdzić w innej lidze 15 grudnia 2018 | 16:00   

@master mogę się tylko podpisać pod Twoimi słowami, bo mnie już się znudziło reagować na lamenty całej tej wszystkowiedzącej i rzucającej stolcem we wszystko, co się rusza gimbazy tutaj... Także powodzenia, jeśli będziesz miał więcej wytrwałości ;-)

Piłkarze dodani do ulubionych

Brak piłkarzy dodanych do ulubionych

Reklama