Ranga: Gracz 1. drużyny

Larry

Honorowy redaktor

Imię i nazwisko: Mariusz Kubiak
Data urodzenia: 28 sierpnia 1985
Wiek: 40 lat
Województwo: mazowieckie
Rejestracja: 6 maja 2012
Ostatnie logowanie: 26 czerwca 2025 | 16:47
Informacje o sobie: Kibic Interu od drugiej połowy lat 90. Lubię dobrą muzykę - rozumiem przez to Milesa, Metheny'ego, Roya Ayersa, Freda Wesleya, itd. i wszystkich, dla których byli oni natchnieniem i potrafili stworzyć coś dobrego na ich fundamentach. Ale lubię też dobry house - Shapeshifters, Lisa Millett, itd. :-)

4809

Dni w serwisie

1051

Komentarzy

Ostatnie komentarze

Tylko remis z Torino 27 sierpnia 2018 | 05:21   

@up
Na mistrzów można by was wrzucić :-D
Dopalaczom mówię "nie"! :-D (edycja 2018.08.27 05:23 / Larry)

Tylko remis z Torino 26 sierpnia 2018 | 22:40   

Wszystko rozbija się o to, że w zeszłym sezonie Spal wycisnął z naszego ofensywnego potencjału 200%, a teraz nie wykorzystujemy go nawet w 30% - ale to tylko i wyłącznie kwestia czasu. W pierwszej połowie zespół pokazał, co potrafi, trzeba tylko sprawić, żeby utrzymywać ten stan przez większość meczu. Mnie martwi tylko Maurito - który w niepokojący sposób zatracił swoją tożsamość kilera. Po raz kolejny (ile to już razy od wiosny?) zmarnował wymarzoną piłkę meczową, które wykorzystywał od niechcenia przez pierwszych 25. meczów zeszłego sezonu... Chyba trzeba zacząć grać klasyczne 4-4-2, jeśli się Maurito nie odblokuje.

Transfery i przygotowania okiem Pawła Świnarskiego 21 sierpnia 2018 | 15:26   

@Hagaen
Cieszy, że ktokolwiek tutaj to rozumie :-)

Gds o Interze, Icardim, Lautaro i Dalbercie 20 sierpnia 2018 | 17:50   

Pomijając nie naoliwioną jeszcze maszinę Spala i absurdalność przekreślania całego sezonu z powodu przegranego pierwszego meczu, nawet sam wynik nie powinien budzić takich emocji. Juve wygrało w swoim stylu, po golu w 4. minucie doliczonego czasu gry, Roma po golu w 2. minucie doliczonego czasu gry, a Napoli w doliczonym czasie uratował słupek, w dodatku żadna z tych drużyn, delikatnie mówiąc, nie zachwyciła. My mieliśmy po prostu mniej szczęścia - nie dość, że karny był dyskusyjny, to mieliśmy swoje okazje w końcówce meczu. Bywały nieporównywalnie gorsze mecze w naszym wykonaniu w poprzednim sezonie i było ich całkiem sporo. Come down , nie ma najmniejszych powodów do paniki ;-)

Gds o Interze, Icardim, Lautaro i Dalbercie 20 sierpnia 2018 | 15:50   

Hehe nie wiem, co za mózg to pisał, ale pisanie po jednym meczu o "złudnych marzeniach" w sumie nieźle komponuje się z wieloma absurdalnymi i żenującymi komentarzami po każdej porażce na naszej stronie ;-) co innego Dalbert, w ocenie którego się zgadzam - nie wiem, po co go kupiliśmy, dlaczego go nie sprzedaliśmy, kiedy był jakikolwiek chętny i co się Spalowi stało, że postanowił dać mu szansę... Dla mnie ten koleś prezentuje w porywach poziom Jakuba "Ale Szybko Biegnę" Koseckiego...

Falstart z Sassuolo 19 sierpnia 2018 | 22:43   

Jak dla mnie nie ma powodów do paniki, delikatnie mówiąc. Wiele można zarzucić - nie było ruchu bez piłki, nie było skrzydeł (szczególnie w porównaniu do zeszłego sezonu), nie było monolitu z tyłu (czasami katastrofalny Miranda), nie było świeżości, zrozumienia i gazu. Ale jeszcze więcej jest alibi. Nie było trzech fundamentalnych zawodników - Milan, Radja, Ivan (choć myślami jeszcze leży pod palmami, to i tak wniósł dużo ożywienia). Czwarty fundament projektu (Brozo) również był jeszcze tam, gdzie Ivan. Do tego mamy najlepszych, jak dla mnie, na boisku Balde i Asamoaha, plus niemal równie imponującego Lautaro.

Uważam, że to kwestia 2-3, góra 4. tygodni i maszina zacznie furkoczeć jak ruski wentylator. Ja nawet dziś widziałem u nas ogromne możliwości. I tak wolę - Inter jak z bajki Tuwima "Lokomotywa", a nie taki z zeszłego sezonu.

Forza!!!

Spaletti: Oczekuję więcej od Vecino 19 sierpnia 2018 | 15:35   

@vandallo
Po pierwsze, primo, z takimi zapędami u Ciebie, z tymi screenami, to bym się na Twoim miejscu, nie zagalopowywał, bo wszystkie screeny z Twoimi teoriami, które zostały ultrabrutalnie zweryfikowane przez rzeczywistość, to by się chyba nikomu nawet na dysku nie pomieściły :-D że już nie wspomnę o kolejnym przykładzie Twojego analfabetyzmu (bo rozumiem, że do mnie pijesz z tym Vecino) - przeczytaj kilka razy mój komentarz, może coś to da i powiedz, gdzie napisałem, że on będzie grał lepiej?

Piłkarze dodani do ulubionych

Brak piłkarzy dodanych do ulubionych

Reklama